Natychmiast pojawi się Chalinthra pragnąca pomścić Lasonara - oczywiście przyjmujemy wyzwanie. Ta potyczka będzie nieco trudniejsza, albowiem Chalinthra jest kapłanką dysponującą sporym zasobem zaklęć (szczególnie denerwująca jest regeneracja ran i niewidzialność) - uzbroicie się w cierpliwość, a naszego bohatera, którego poślecie na arenę, zaopatrzcie w mikstury leczące rany (tak na wszelki wypadek). Za zabicie kapłanki otrzymamy 12 000 punktów doświadczenia, a po rozmowie z Sondalem możemy przyjąć kolejne wyzwanie - tym razem musimy się zmierzyć z magiem. Na arenę posyłamy Edwina (dodatkowo wyposażcie go w Cloak of Mirroring) i zamiast ciskać ofensywne zaklęcia, zaczynamy od przywołania potworów do pomocy (najlepiej Nishru lub miecz Merdenkaina). Ma to ten zdecydowany plus, iż nasze "posiłki" po wygranej potyczce pozostaną na arenie i pomogą nam w kolejnych walkach. Za wyeliminowanie maga otrzymamy jedynie 6000 punktów doświadczenia. Drugi z magów, z którym będziemy mogli się zmierzyć, wart jest 8000, i wreszcie ostatnie wyzwanie - supersilny czarodziej warty 11 000. Na sali nie ma już więcej żadnego "samobójcy" ośmielającego się rzucić nam wyzwanie - w glorii i chwale bohaterów możemy opuścić gospodę (przed wyjściem możecie udać się na spoczynek - karczmarz znajduje się w północno-wschodniej części).
Podążamy na południowy wschód, gdzie na znajomej platformie oczekuje nas Solaufein i Phaere. Prawdopodobnie zaczepi was jeden z duergarów nalegając, byśmy porozmawiali z olbrzymią rybą (!) znajdującą się w pojemniku tuż po lewej stronie. Aboleth (bo tak się nasza rybeczka nazywa) odkrył nasze oszustwo - wie, że nie jesteśmy Elfami Ciemności! Bydle zacznie nas szantażować - albo wykonamy dla niego pracę, albo za chwilę o naszej tajemnicy będzie wiedziało całe miasto. Mamy dostarczyć mu mózg (brzmi pysznie :-) Qilue'a. Zadanie dość proste - jego mieszkanie zaznaczone jest na mapie, wystarczy wejść do środka i zabić wszystkich (w tym pięciu członków obstawy, głównie magów), zabrać mózg (przy zwłokach znajdziemy również Boneblade Dagger +4) i dostarczyć go Abolethowi (10 000 punktów doświadczenia). Istnieje jednak o wiele lepszy (szybszy) sposób na pozbycie się nikczemnego szantażysty - olewamy łobuza! Wyjaśniamy mu, iż jeśli ujawni naszą prawdziwą tożsamość, to my opowiemy wszystkim o jego spisku i w ten sposób wszyscy umrzemy. Aboleth obieca zachować milczenie, a nasza ekipa uzyska 12 000 punktów doświadczenia! Najwyższa pora porozmawiać z Phaere. Otrzymamy od niej kolejne zadanie - ubić obserwatora podejrzanego o przemycanie adamantu. No to w drogę - naszą ofiarę odnajdziemy na dużym placu położonym w południowo-wschodniej części miasta - wystarczy porozmawiać z Phaere i już za chwilkę pojawi się sam Beholder. Ubicie dziada jest oczywiście jedynie formalnością, a nasza ekipa uzyska 14 000 punktów doświadczenia plus 20 000 za wykonanie zadania. Phaere zaproponuje nam kolejne spotkanie - podążamy do tawerny. Tym razem nasze zadanie brzmi banalnie prosto - mamy zlikwidować patrol gnomów. Solaufein wścieknie się, iż wysyłają nas w tak banalnym i nikomu niepotrzebnym celu - jednak rozkaz to rozkaz. Opuszczamy miasto.
|