Brynnlaw
Zgodnie z umową Saemona odnajdziemy w "Wulgarnej małpie". Niestety, nie jest on w stanie pomóc nam w opuszczeniu wyspy - przywódca piratów zniszczył jego statek! Na szczęście jest pewne rozwiązanie (tu mała uwaga - za pierwszym razem Saemon nie chciał ze mną rozmawiać na ten temat! Dialog udało mi się nawiązać dopiero kolejnego dnia, w nocy. Bug?) - należy ukraść róg władcy piratów, dzięki czemu będziemy mogli przejąć jeden z jego okrętów. Zadanie nie będzie szczególnie trudne, albowiem posiada go Cayia, jedna z kochanek Desharka. Wraz z nastaniem nocy udajemy się do jej domu (na zachodzie, zaznaczony na mapie). Naszym oczom ukaże się, hm, ciekawa scenka - Cayia zdradza władcę piratów z jakimś kochankiem! Nasza obecność zostanie zauważona i do pokoju wtargną straże (3 piratów) - nie stanowią oni większego zagrożenia. Zabieramy róg (leży na stole), opuszczamy "wesoły domek" i podążamy w kierunku przystani na południowy wschód. Uważajcie, bo prawdopodobnie zostaniecie zaatakowani przez dość liczną grupę piratów, którzy najwidoczniej pilnie potrzebują wioślarzy - zaklęcie Death Spell natychmiast pozbawi całą ekipę życia. Saemon przebywa w południowo-wschodniej części mapy - oddajemy mu róg i zgodnie z umową zostajemy zaokrętowani na jeden z pobliskich statków.
Niestety, tak łatwo nie uda nam się wymknąć - pojawi się sam władca piratów, jak widać wybitnie nie lubiący naszego kapitana. Podczas rozmowy zabije on swoją niewierną kochankę Cayie, a my zmuszeni będziemy zmierzyć się z kolejną grupą piratów. Po ich wyeliminowaniu będziemy mogli odbić od brzegu, a Saemon w nagrodę ofiaruje nam Silver Blade (część potężnego artefaktu - Vorpal Sword). Hm, podejrzane, najważniejsze jednak jest to, że płyniemy! Niestety, nasza podróż nie potrwa zbyt długo - do statku zbliży się drugi okręt! Okaże się, iż jesteśmy ścigani przez grupę githayanki, którzy pragną odzyskać swój święty miecz. Zaraz, zaraz - czyżby to był powód, dla którego Saemon nam pomagał? I to dlatego ofiarował nam miecz tuż przed wyruszeniem? Na te pytania odpowiemy sobie innym razem, w tej chwili najważniejsze jest to, że właśnie rozpętała się prawdziwa morska bitwa! Bez względu na nasze postępowanie (możecie spróbować zgładzić naszego kapitana - Saemona - wart jest 18 000 punktów doświadczenia) zakończy się ona zatopieniem statków. Idziemy na dno, a przecież ja nie umiem pływać (w pełnej zbroi płytowej) ;-).
Sahuagin City
Znajdujemy się w podwodnym mieście, przed nami stoi jedna z kapłanek Senityili. Początkowo ich język jest dla nas niezrozumiały, jednakże po rzuceniu odpowiedniego zaklęcia zrozumiemy, o co chodzi w całej dyskusji. Okaże się, iż jesteśmy wybrani, by ocalić podwodne miasto - to o nas mówiły starodawne przepowiednie. Jak pięknie, widać wszędzie potrzebują bohaterów. Zostaniemy postawieni przed obliczem króla, który nie jest do końca przekonany, czy to rzeczywiście o nas wspominała przepowiednia (takiego zdania jest jeden z kapłanów). Potrzebny będzie dowód - musimy pokonać na arenie jednego z więźniów - kaszka z mleczkiem, do ubicia mamy Ettina (wart 5000 punktów doświadczenia). Kapłan, który nam nie wierzył, zostanie złożony w ofierze, a my dowiemy się, co będzie celem naszego zadania - mamy zabić przywódcę rebeliantów, księcia Villynaty'ego i dostarczyć jego serce królowi. Nieco inne plany ma jeden z kapłanów (ten, który nam ufał i prawdopodobnie któremu zawdzięczamy życie) - chce on negocjacji z rebeliantami. Mimo wszystko proponuję przystać na propozycję króla - wiadomo wszak, że władzy lepiej nie denerwować.
|