Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Baldurs Gate 2

Spellhold

Jesteśmy w jednej z izolatek, natychmiast powita nas sanitariusz Lonk, wyjaśniając specyfikę miejsca, w którym przebywamy. Możecie wybrać się na małą wycieczkę i porozmawiać z szaleńcami (w jednej z sal znajduje się nawet Imoen, jednakże nawet nas nie pozna), niektórzy z nich ofiarują nam nawet różne przedmioty (bezużyteczny pergamin, kamienie szlachetne itd.). Po pewnym czasie pojawi się sam Irenicus (jeśli jesteście znudzeni czekaniem, proponuję zaatakować któregoś z pomylonych magów - w moim przypadku odniosło to pozytywny skutek). Po dłuższym przemówieniu w wykonaniu naszego wroga dowiemy się, jakże misterny plan uknuł, by zwabić nas właśnie tutaj! Co więcej - nasz kompan Yoshimo jest zdrajcą, sługusem Irenicusa! Nie, tego już za wiele, próbujemy stawić opór i tu także czeka nas niemiła niespodzianka - jesteśmy kompletnie bezbronni! Przed naszymi oczami pojawi się ciemność i obudzimy się w szczelnie zamkniętej tubie. Irenicus najwyraźniej ma zamiar dokończyć na nas swój eksperyment i niestety nikt nie będzie mu w stanie przeszkodzić.

Zapadamy w kolejny sen, jednakże tym razem możemy go kontrolować! Udajemy się na północny zachód, w pobliże wejścia do zamku. Niestety, przejścia pilnuje potężny demon - nie jesteśmy w stanie zadać mu żadnej rany. Aby dostać się do środka, musimy poświęcić cząstkę siebie - dobrze, że mamy przynajmniej wybór. Proponuję oddać zdrowie (Health - mało przydatne dla maga), w ten sposób trwale utracimy jeden punkt wytrzymałości, jednakże jest to jedyny sposób, by wejść do zamku. W środku odnajdziemy Imoen - która poprosi o sprowadzenie bestii - ciekawe czy są to tylko brednie czy też może słowa zawierają głębszy sens. Opuszczamy zamek i odbijamy na zachód - dość szybko natrafimy na naszego "ojca" (!), pana zniszczenia - Bhalla (a raczej jego symbol). Nie wiem jakie zwyczaje panują w piekle, jednak nie będzie to przyjacielskie spotkanie ojca z synem - po krótkiej rozmowie zostaniemy zaatakowani.

Tej walki nie możemy wygrać - zabicie Bhalla oznacza również naszą śmierć! I tu należy przypomnieć sobie słowa Imoen i według nich postępować - ściągamy bestię wprost do zamku (z całą pewnością podąży za nami). Gdy tylko znajdziemy się w polu widzenia Imoen, będziemy mogli zająć się naszym "ojczulkiem" - atakujemy łobuza. Niezwykle przydatne okaże się rzucenie zaklęcia przyspieszenia - inaczej nie mamy większych szans przy starciu z jego mieczem. Po oddaleniu się na bezpieczną odległość przywołujemy potwory i wspomagając je zaklęciami ofensywnymi odsyłamy Bhalla wprost do piekła. Nasza dusza została na razie uratowana. Obudzimy się ponownie w tubie. Irenicus oświadczy, iż zostaliśmy pozbawienia mocy, a jego eksperyment dobiegł końca i nie będziemy mu już więcej potrzebni. Pozostawi nas na pastwę swojej siostry Bodhi, która ma nas zgładzić. Na szczęście wampirzyca postanowi się z nami zabawić, dając małą szansę na przeżycie. Zostaniemy umieszczeni w wypełnionym łamigłówkami labiryncie - tylko od siły naszych mieczy i sprawności umysłowej zależeć będzie, czy znajdziemy z niego wyjście. Pozostaje nam spróbować.

<< poprzednia | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | następna >>


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow