Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Elex II finalnie

Elex II finalnie

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Elex II
dots Gatunek: action RPG
dots Producent: Piranha Bytes
dots Dystrybutor: Koch Media Poland
dots Cena: 209,99 PLN
dots Autor tekstu: „Elennes”
Elex 2


Często słysząc określenie o grach będących „duchowymi następcami Gothica” lub „grą dla fanów Gothica”, mam wrażenie, że Gothic stał się swego rodzajem Rzymem dla pewnego rodzaju gier RPG, do którego różne tytuły roszczą sobie dziedzictwo lub starają się w jakiś sposób nawiązywać. Jednak zbyt często odczuwam, że takie określenia mają mnie uczynić konsumentem gorszego rodzaju, który akceptuje błędy i niedoróbki, zamiast zaoferować mi pełnowartościowy produkt.

Chociaż wiele osób może powiedzieć, że przecież oryginalny Gothic (2001) jest drewniany i toporny. Jednak z perspektywy ponad 20 lat był stosunkowo innowacyjny, a w tamtych czasach dopiero się kreowały growe standardy. Po pierwsze, była to gra w 3D i to takim prawdziwym, co wtedy robiło spore wrażenie. Mogliśmy się wspinać po drabinach czy skałach, skakać, budynki były piętrowe i mieliśmy pełną swobodę poruszania się bez niewidzialnych ścian. Z perspektywy czasu widzę, że gra była mocno tunelowa z kilkoma bardziej otwartymi terenami, ale twórcy sprytnie to zamaskowali. Jedną z nieoczywistych innowacji jest, chociażby oddzielenie głowy od ciała postaci. Twórcy, zamiast skupiać się na całych modelach, dodali kilkadziesiąt różnych głów postaci, zmieniając im pancerze i ubrania. Sprawiało to wrażenie, że nie widzimy ciągle tych samych osób w grze, nawet podczas walki z przypadkowymi bandytami. Aż przypomina się Wiedźmin 1 (2007), który jest tylko rok młodszy od Gothic 3 (2006), gdzie powtarzalność modeli była ogromna, a niektóre jak tekstura grubego kupca, miały tylko różne warianty kolorystyczne. Doskonale pamiętam Pucybuta, Dziadka, Grabarza, Króla Rybaka czy po prostu losowych żebraków współdzielących ten sam model.

Elex II finalnie 083303,1
Co wybucha jak się na to nadepnie? Odpowiedź - Kopalnia


Dodatkowo cykl dnia i nocy był realny, bez kupców stojących na targowisku czekających całą noc na tego poszukiwacza przygód z workiem złota albo magicznej rudy, by ubić interes życia. Rutyny postaci niezależnych sprawiały, że świat żył. Robotnicy za dnia pracowali, robili sobie przerwy na posiłek, by wieczorami iść do gospody, a w nocy spali. Towarzysze nie byli osobami, którym musimy pomagać, ale to oni pomagają nam. Strażnicy nie czekali tylko na zły ruch gracza, by go dojechać, ale pomagali mu w walce z bandytami i potworami. W TES: Morrowind (2002) strażnicy pomagają nam tylko w walce z potworami, gdzie w rówieśniku Gothic 2 (2002) pomogą nam w walce nawet z innymi obywatelami miasta, jeśli to oni byli agresorami względem nas. W serii Gothic nie moglibyśmy wchodzić sobie od tak do cudzych domów i wynosić sobie rzeczy. Żarty o bohaterach, którzy wynoszą zawartość mieszkania na oczach ich właścicieli, nigdy nie dotyczyły tej serii. Aby bawić się w takie rzeczy, wypadało się nauczyć skradania i otwierania zamków. Umiejętności złodziejskie były w pełni opcjonalne, ale bardzo ułatwiały rozgrywkę. Z tego powodu ta seria kojarzy mi się ze swobodą wykonywania zadań na różne sposoby w otwartym świecie.

Z mojej perspektywy Gothic raczej stał się dla mnie wzorcem standardów niż punktem wyjścia dla akceptowania błędów i niedoróbek. Za brak osiągnięcia sukcesu i ograniczeniem się do tytułu kultowej gry zamiast powszechnie znanej serii, uważam słabą premierę trzeciej części. Historia serii Gothic jest podobna do Wiedźminów. Pierwsza i eksperymentalna część ze specyficznym klimatem, druga zmieniająca nastrój, by wpasować się w nieco światowe trendy i trzecia, czyli próba przeniesienia serii do prawdziwie otwartego świata. W przypadku CDPR był to wielki sukces, a w przypadku Piranhy Bytes niezbyt. Świat był ogromny i przyjemny w eksploracji oraz pozbawiony ekranów ładowania, pełen walczących za sobą frakcji, ale rozgrywka przypominała MMO dla jednego gracza. Wykonaj wszystkie zadania w danej lokacji i idź do następnej, by wykonywać tam następne. Dodatkowo gra miała sporo problemów technicznych i błędów. Można powiedzieć, że tutaj Gothic 3 (2006) przetarł szlak otwartoświatowych gier, ale w negatywny sposób, ponieważ był pełen nieinteresujących postaci, powtarzalnych zadań oraz licznych bugów. Szczerze to nawet lepiej pamiętam zadania w Elwynn Forest z World of Warcraft niż z Gothic 3. Nawet odbijanie miast nie wyszło najlepiej, po ciężkim starciu i wyzwoleniu miasta stanie się ono po prostu zapełnione przez bezimienne postacie z przeciwnej frakcji. Zdecydowanie przyśpieszona premiera z powodu nacisków wydawcy również nie pomogła w osiągnięciu sukcesu. Mimo to ścieżka dźwiękowa dalej pozostaje jedną z moich ulubionych, a grafika jak na rok 2006 była naprawdę znakomita, niestety nie było to w stanie uratować słabego systemu walki i innych bolączek. Grafika zdecydowanie lepsza była niż w rówieśniczym Oblivionie, jednak reszta gry nie była tak dobra. Szkoda, ponieważ był to czas, kiedy Piranha Bytes była w stanie konkurować z dużymi zachodnimi studiami jak Bethesda. Współcześnie, po uoficjalnieniu Community Patcha i balansie rozgrywki jest to stosunkowo przyjemna gra, którą można pograć dla relaksu.

Elex II finalnie 083304,2
Część potworów jest inspirowana monstrami z innych gier studia


Następnie była próba powtórzenia pierwszych sukcesów, czyli trylogia Risen. Początkowo Risen (2009) miał być przedłużeniem uniwersum Gothica, jednak z powodu posiadania przez wydawcę JoWood praw do marki Gothic, musieli oni nieco bardziej zróżnicować się od początkowych idei. Pierwsza część jest nie bez powodu określana jako Gothic 2 z lepszą grafiką i doskonalszymi mechanikami. Najbardziej kontrowersyjny jest Risen 2 (2012), gdzie twórcy zdecydowali się zmienić klimat na piracki oraz zmienić formułę rozgrywki na bardziej liniową. Miało to swoje zalety jak lepsza fabuła, zwroty akcji i kinowe starcia z bossami. Rzeczywiście to zadziałało, ponieważ najlepiej kojarzę wydarzenia z tej części trylogii. Risen 3 (2014) był mieszanką serii Gothic i Risen. Świat dalej był podzielony na kilka lokacji, ale były one większe i można było je odwiedzić wcześniej, powrócił podział na 3 frakcje i gra była bardziej dopracowana. Seria Risen wydaje się ewolucją tradycyjnej formuły i rozwinięciem niektórych koncepcji jak system towarzyszy czy minigry. To były udane gry i mam z nimi dobre wspomnienia.

Elex II finalnie

| 1 | 2 | 3 | 4 | następna >>


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow