Przetwórnia mięsa Mama Martino
Wejdź do sklepu i porozmawiaj z Chico. Daj mu włoskie papierosy, a otrzymasz w zamian salami. Wyjdź ze sklepu, schowaj się, a gdy staruszek wyjdzie na fajkę – wbiegnij do środka i ukradnij fartuch. Dzięki niemu będziesz mógł swobodnie poruszać się po terenie fabryki.
|
Schowaj się za paletami i poczekaj, aż starzec zamknie za sobą drzwi. To najlepszy moment, by wejść do sklepu i ukraść fartuch.
|
Pobiegnij w stronę ciężarówki i zwróć uwagę, że w środku znajduje się trochę lodu. Porozmawiaj ze strażnikiem i wejdź do głównej hali produkcyjnej. Skręć w lewo i zabierz koc ognioodporny.
Idź dalej i otwórz drzwi prowadzące do magazynu. Na ścianie wisi apteczka, skrywająca w sobie czytnik kart. Opuść magazyn i zabierz klucze z maszyny zgniatającej kości. Wyjdź na zewnątrz – na pierwszym piętrze dostrzeżesz małe okno. Teraz trzeba się tam jedynie wdrapać.
Pchnij śmietnik i przesuń go na podnośnik. Uruchom podnośnik zdobytymi kluczami i podnieś śmietnik w górę. Wdrap się na niego (po dachu podnośnika) i podsłuchaj rozmowę. A więc to tam oprychy trzymają skradziony manuskrypt! Teraz trzeba ich jakoś wykurzyć.
Zejdź na dół i wróć do głównej hali. Idąc w lewo, znajdziesz drzwi do kotłowni – otwórz je, chroniąc rękę ognioodpornym kocem. Raz jeszcze użyj koca i chwyć nim kawał rozpalonego drewna. Ponownie wróć na podnośnik i umieść płonącego badyla pod oknem.
To jednak nie wszystko – potrzeba więcej dymu. Zabierz trochę lodu (z ciężarówki przed wejściem) i rzuć go na drewno podłożone pod oknem. Bandyci wykurzeni!
|
Uważaj, bo lód strasznie szybko się topi. Gdy tylko go podniesiesz, biegnij jak najszybciej na dach podnośnika. Jeśli się spóźnisz, to w kieszeni zamiast lodu znajdziesz odrobinę wody i wszystko będziesz musiał powtarzać od początku.
|