Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Impostor Factory

Impostor Factory

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Impostor Factory
dots Gatunek: przygodówka
dots Producent: Freebird Games
dots Cena: 45,99 PLN
dots Recenzent: „Ksiądz Malkavian”
dots Ocena: 80%
Impostor Factory


Quincy pojawia się na przyjęciu w okazałej posiadłości, acz nieszczególnie się prezentującej. I do tego pada deszcz. Trudno mu jednak określić kiedy i przez kogo został zaproszony. Szybko przekonuje się, że poziomem majętności odstaje od reszty zaproszonych. Czy jednak powstrzymuje go to przed uczestnictwem w tajemniczej uroczystości? Może powinno, może wtedy udałoby się uniknąć tragicznych wydarzeń? A może jednak nie? Może taki był jego cel pojawienia się tam? I czy naprawdę wystarczy umyć od tego wszystkiego ręce, hehe? Taki żart, zagracie to zrozumiecie.

Zaznajomieni z poprzednimi odcinkami serii studia Freebird mogą odczuwać tęsknotę za Wattsem i Rosalene - całkowicie uzasadnioną, bo tym razem nie jest to historia o ich kolejnym zleceniu z komplikacjami. Rzec by można, że znajomość osiągnięć zawodowych wspomnianej pary współpracowników nie jest konieczna do delektowania się rozbudowanym scenariuszem. Z drugiej jednak strony - nie zaszkodzi przecież. Podobnie mieliśmy z A Bird Story - niby bez związku z To the Moon, a i tak w Finding Paradise... No właśnie. Dobra, jak nie wiecie o czym mówię, to jest to subtelna wskazówka, aby się z wymienionymi tytułami zapoznać. To tylko sugestia, bo powtarzam: nie są konieczne do zrozumienia tego co się tutaj dzieje. Znajomość też niewiele zmienia, bo fabuła jest... dość pogmatwana.

Impostor Factory 073256,1


Jest więc rezydencja, są manieryczni i obłędnie bogaci goście, tajemnicza intrygująca dama, morderstwa, dbanie o higienę, podróże w czasie, kot... Staram się opisać całość na ile nieobcesowo jestem w stanie, bo naprawdę trudno powiedzieć na tyle mało, aby nie zdradzić zaskakujących zwrotów akcji i zarazem wywołać zainteresowanie zajściem w posiadłości. Chyba najpoprawniej będzie jak pozostawię takie mgliste zajawki, aby umożliwić doświadczenie tego na własne oczy i uszy.

Ponownie, nie zdradzając wiele powiem, że gra porusza trudne tematy dylematów moralnych, gdzie każda podjęta decyzja spowoduje nieszczęście takiego czy innego rodzaju. Dychotomia wyboru oferuje nie więcej niż osobiste cierpienie - nawet gdybyśmy mieli zaczekać aż życie same dokona za nas wyboru. Quincy będzie zmuszony być świadkiem takiego wyboru i jego konsekwencji - bez szansy na ingerencję. Mimo dramatyczności tego opisu... tytuł nie kopie emocjonalnie tak jak poprzednie z cyklu. Z drugiej jednak strony nie taka jest jego siła. Tą jest igrająca z konwencją fabuła. Będziemy płynnie przelatywać z klasycznego kryminału do skrawków życia, poprzez komedię do autentycznej ludzkiej tragedii aż do obfitującego w elementy horroru spod znaku macek. Twórcy naumyślnie igrają z konwencją, więc kto wie czy sam nie postąpiłem analogicznie? Może dla zmyłki wprowadziłem tam kilka dziwnych zwrotów, aby zapobiec wędrówce umysłów w Krainę Spoilerów? Cóż, milczę w tym temacie i polecam doświadczyć tego osobiście.

Impostor Factory 073256,2


Muzyką ten tytuł naturalnie solidnie stoi. Bez niej drganie naszych emocjonalnych strun nie byłoby tak wyraziste. Część utworów pojawiała się w poprzednich produkcjach i w sumie prawidłowo. Skoro sytuacje są adekwatne wagą gatunkowo, to nie ma potrzeby wymyślania prochu od nowa.

Rozgrywka jest banalna w swojej przystępności, a także minimalistycznie interaktywna. Sama gra ma z racji tego niski próg wejścia nawet dla osób, co dotychczas wykorzystywały komputer wyłącznie do pracy albo nauki. Wręcz awykonalnym jest utknąć gdzieś w toku akcji. Przekłada się to na samą łatwość uzyskania jedynego osiągnięcia - za ukończenie mocno liniowego scenariusza. Czy to wada? Zależy: dla znawców i wielbicieli studia niekoniecznie. Ale jeżeli lubimy mieć większy wpływ na losy postaci i świata, w którym przebywa, cóż - nie tym razem.

Impostor Factory 073256,3


Podsumowując: w tym przypadku otrzymaliśmy zaskakującą fabułę, w znacznej części bardzo poza wątkiem losów pary głównych postaci pracujących dla korporacji Sigmund. Można się tym delektować oddzielnie od innych tytułów, a można też skosztować gdy ukończenie poprzednich mamy już za sobą. Choć nie poniewiera naszymi uczuciami jak poprzednie, to stanowczo uzupełnia to zawiłą fabułą. Stanowczo polecam na dłuższy refleksyjny wieczór, ewentualnie dwa krótsze.

Osoby, które grałyby w tę grę:
  • Chung Tsu
  • Zielony Zakątek
  • Spencer Olham

    Osoby, które nie grałyby w tę grę:
  • Howard Philips Lovecraft
  • Agatha Christie
  • Malcolm Rivers

    Metryczka
    Grafika 70%
    Muzyka 90%
    Grywalność 80%


    Ocena końcowa
    80%


    10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
    10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
    + / -
    PLUSY
    dots fabuła
    dots poważna tematyka z humorystycznymi epizodami
    dots muzyka
    dots przystępność
    MINUSY
    dots liniowa
    dots prawie homeopatyczne ilości interaktywności
    Wymagania systemowe
    Intel Pentium III 800 MHz, 1 GB RAM, karta grafiki Intel HD lub lepsza, 500 MB HDD, Windows XP/Vista/7/8/10



    „Ksiądz Malkavian”
    E-mail autora: marcinkrzyskow(at)gmail.com
  • Autor: Ksiądz Malkavian


    Przedyskutuj artykuł na forum

    Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
    Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow