Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

BioShock 2
W grze wcielisz się graczu tym razem w rolę „tatuśka” (ang. Big Daddy) - tak, właśnie tego, który tobie tak bardzo napsuł krwi w części pierwszej. Jesteś jednak jednym z pierwszych modeli, w związku z czym nieco odstajesz od swoich „kolegów po fachu”. Jednak wcale to nie oznacza, że byle oszołom z kluczem francuskim rozwali ci hełm. Jesteś twardszy i silniejszy niż większość twoich wrogów. Czy nowa postać zmienia rozgrywkę w porównaniu do części pierwszej? Oczywiście! Choćby ze strony wizualnej – twoje pole widoku jest ograniczone przez owalne okienko w hełmie, którego ramy widać w rogach obrazu. Jesteś także wolniejszy, co wynika naturalnie z twojej masywności i postury. Masz także nowe bronie do dyspozycji – w końcu swoimi wielkimi łapami nie byłbyś w stanie obsługiwać tommy guna czy pistoletu. Na początek dostajesz do dyspozycji wiertło, którym możesz robić śliczne dziurki we wrogach, a w późniejszych etapach nauczysz się niszczycielskiej szarży z jego użyciem. Wprawienie go w ruch będzie wykorzystywało paliwo, które trzeba co jakiś czas uzupełniać. Następna w kolejności jest nitownica, główna broń Uszatka (ang. Rosie) – jednego z „tatuśków” z części pierwszej. Dzięki niej z kolei zafundujesz swoim wrogom darmowy piercing nitami. Znajdziesz także narzędzie do hakowania na odległość, które – przy odpowiedniej amunicji – może także rozstawiać miniaturowe automatycznie sterowane wieżyczki z karabinami. Przyjdzie ci także używać dwururki, czterolufowego karabinu maszynowego, wyrzutni harpunów i granatnika. Znajdziesz także kamerę, za pomocą której będziesz w stanie nagrać swoje starcie z wrogiem, a w przypadku zabicia go dostaniesz różne bonusy – w zależności od efektywności twoich poczynań będzie ich więcej. Jak widać zatem, arsenał został teoretycznie znacznie odmieniony, w praktyce jednak większość broni to przerobione odpowiedniki tych z części pierwszej gry. Dla przykładu, wyrzutnia harpunów to taka kusza, która mogliśmy używać w „jedynce”, tyle że jej harpuny się wcale nie łamią i po przyszpilowaniu delikwenta możemy je z niego powyciągać i powtórnie użyć. Oczywiście niemal każda broń (poza wiertłem) ma 3 różne rodzaje amunicji, inaczej oddziałujące na przeciwników. Jak przeczytałeś wcześniej, pod postacią „tatuśka” możesz także używać plazmidów, co jest w tym przypadku znaczną innowacją – reszta nam podobnych nie ma takiej zdolności. Daje to nam znaczną przewagę, bo broń obsługujemy jedną ręką, a drugą miotamy różne brzydkie rzeczy, więc możemy je łączyć w ciekawe kombinacje. Błyskawiczne zamrożenie przeciwnika i rozwalenie go wiertłem, czy ostrzeliwanie wrogów z jednej strony, a z drugiej rozstawianie plazmidowych pułapek to tylko jedne z wielu możliwych akcji.

BioShock 2 173614,3
Rodzinka w komplecie!


Jakie cię jeszcze czekają innowacje w stosunku do poprzedniej części gry? Nowa fabuła, czyli nowe lokacje. Zwiedzisz rejony Rapture, z którymi nie miałeś styczności w poprzedniej części, więc akcja na pewno nie będzie wtórna. A miejsca, w których przyjdzie ci się poruszać, są dużo bardziej okazałe. Wielkie hale, zawiłe korytarze, czy pomieszczenia, w których jedynym źródłem światła jest twoja latarka zapewniają niezapomniane wrażenia. Czasem lepiej za bardzo się nie wczuwać, chyba że masz mocne zwieracze. Pojawią się także nowi wrogowie, jak choćby wielkie bydlaki, które przesadziły trochę z modyfikacjami genetycznymi swoich atrybutów fizycznych, czy wielkie siostry – będące niegdyś Siostrzyczkami (ang. Little Sisters), jednak teraz przybrały strój nieco podobny do twojego (tyle, że lepiej się prezentujący) i mające tendencję do okazjonalnego atakowania ciebie. A problemów z nimi będziesz miał co niemiara – to w końcu twoje główne antagonistki w grze. Innymi innowacjami w stosunku do części pierwszej jest na przykład nowy system hakowania maszyn, czy inne modyfikacje broni w specjalnych stacjach. Poza tym rozgrywka stała się trudniejsza – przez te 10 lat dzielące fabularnie obie części gry genofagi nie próżnowały i popracowały nad swoimi metodami walki. Są one żwawsze, silniejsze i odporniejsze od tych z poprzedniego Bioshocka. Wymagać to będzie od ciebie więcej rozwagi i skupienia podczas walki – lepiej dobierać odpowiednia amunicję i plazmidy na wroga, niż walić w niego czym popadnie – gwarantuje to większą oszczędność życia i amunicji. Nie będziesz jednak raczej odczuwał frustracji związanej z problemem niemożności pokonania wroga – dwa, góra trzy podejścia i go zabijesz, tym bardziej, że gdy ty giniesz i odżywasz w specjalnej komorze (ang. vita chamber), to jemu nie regeneruje się życie i ma go tyle, ile miał w chwili powalenia ciebie (zabieg ten jest przeniesiony z pierwszej części gry).

BioShock 2 173615,4
Ktoś tu mnie lubi:)


Zmieniły się także możliwości „użytkowania” Siostrzyczek. Teraz – po pokonaniu ich opiekuna – możesz je adoptować, lub zebrać z nich ADAM-a (co w konsekwencji je zabije). W przypadku wybrania pierwszej opcji będą one przemierzać na twoich plecach lokacje, a przy znalezieniu odpowiedniego ciała genofaga pozyskają z niego drogocenną substancję. Jednak w czasie tego procesu musisz je chronić przed pojawiającymi się nagle bandami wrogów. Warto więc przed tym zabiegiem oczyścić i zabezpieczyć okolicę za pomocą pułapek. No a potem pozostaje ci tylko odprowadzić je do przewodu wentylacyjnego i po raz kolejny zdecydować – czy uwolnisz je od pasożytującego w ich ciele ślimaka (który pozwala im pobierać ADAM-a), czy je zabić, wchłaniając płynąca w ich żyłach substancję. Podobnie, jak w poprzedniej części, te decyzje będą miały wpływ na fabułę i zakończenie gry.

BioShock 2 173615,5
Z taką twarzą nie powinieneś się pokazywać – jeszcze ktoś by się wystraszył i upadł...


Nie zmienił się w grze klimat – stał się nawet jeszcze lepszy. Już wcześniej, przy opisywaniu cech gry i lokacji o nim wspominałem. Jest on gęsty, tajemniczy, mroczny, czasem nawet przerażający. Nieoczekiwane zgaśnięcie świateł czy nagłe pojawienie się wroga za twoimi plecami może przyprawić nieprzygotowanych psychicznie na tego typu atrakcje o krótkotrwały szok. Szczególnie często będą ci także towarzyszyć dziwne dźwięki czy ruchy, świadczące o ciągłej obecności wroga. Czasem jakaś beczka „bez powodu” sturla się po schodach, potem jakiś cień przemknie po ścianie albo usłyszysz dziwne stuknięcie... Owszem – graczy kochających Silent Hill i klimaty na tym poziomie to raczej nie ruszy, jednak pozostali będą w pełni usatysfakcjonowani. W każdym bądź razie podczas gry zawsze musisz być w gotowości. Ja po własnym zachowaniu zauważyłem, że zdarzało mi się przemykać przy ścianach czy strzelać do ciał leżących na posadzce – bo mogły one być udającym trupa genofagiem. Klimat w Bioshocku 2 jednych w sobie rozkocha, a innych odrzuci.

BioShock 2 - recenzja gry

<< poprzednia | 1 | 2 | 3 | 4 | następna >>


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow