Starfield - zapowiedź

Informacje o grze Nazwa gry: Starfield Gatunek: cRPG Producent: Bethesda Softworks

Starfield roztacza przed nami wizję odległej przyszłości, w której kolonizacja kosmosu jest już na porządku dziennym. Akcja w grze rozpoczyna się w roku 2330. Zaczynamy w szeregach Konstelacji, czyli organizacji eksplorującej Drogę Mleczną i odkrywającej jej tajemnice. Jak twierdzi deweloper główny wątek powinien wystarczyć na około 40 godzin. Wszyscy, którzy znają gry tego studia, doskonale zdają sobie sprawę, że fabuła to dopiero początek. Starfield oferuje mnóstwo dodatkowej zawartości, przy której zapaleni gracze spędzą być może nawet kilka lat.

Starfield to rasowa gra RPG. Już na samym początku dostajemy możliwość stworzenia własnego bohatera. Kreator postaci jest bardzo rozbudowany. Myślę, że niektórzy mogą tutaj spędzić nawet kilka godzin. Stworzona przez nas postać musi mieć jakąś przeszłość. Wybierzemy więc jej pochodzenie, które równocześnie determinuje trzy startowe skille. Oprócz tego przypiszemy naszemu wybrankowi trzy unikalne cechy.



Wzorem poprzednich gier Bethesdy, akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby. Istnieje oczywiście możliwość przełączenia na widok zza pleców bohatera.

Do naszej dyspozycji oddano naprawdę ogromny świat. Do zwiedzenia czeka na nas blisko sto układów z tysiącem planet. Na każdej z nich możemy wylądować i każdą z nich możemy do woli eksplorować. Jak twierdzi Todd Howard nie ma mowy o tym, aby miejscówki się powtarzały. Każda planeta jest unikalna, jest jedyna w swoim rodzaju. Charakteryzuje się odmienną od reszty fauną i florą. Jednym słowem będzie tutaj co zwiedzać.



Niejednokrotnie trafimy do większych miast. Te tętnią prawdziwym życiem. Postaci niezależnych na ulicach jest mnóstwo. Każda z nich ma swoje własne zajęcie. Dzięki temu świat jest spójny i kompletny, a my jeszcze bardziej możemy wczuć się w to co widzimy na ekranie. Podczas wykonywania przeróżnych misji często będziemy rozmawiać z NPC-ami. Starfield ma 250 tysięcy linii dialogowych co czyni go rekordzistą pośród gier Bethesdy. Dla porównania Skyrim ma ich około 60 tysięcy, a Fallout 4 – 110 tys. To jedna z cech, która pokazuje jak ogromną grą jest najnowsza produkcja tego studia.

Nie samą eksploracją i rozmowami Starfield stoi. Czym byłaby rasowa gra RPG bez dobrej walki? Oczywiście nie ze wszystkim, co się rusza, musimy się zmierzyć. Niektóre istoty zamieszkujące planety będą się nas po prostu bały i nie będziemy wchodzić z nimi w konfrontację. Znajdą się jednak i takie, z którymi po dobroci się nie obejdzie. Trzeba przyznać, że deweloperzy mocno przyłożyli się do starć. Każdą broń da się odczuć zupełnie inaczej. Zamiana jednej giwery na drugą odbywa się płynnie i jest intuicyjna.



Oprócz pojedynków na powierzchni planet będziemy także toczyć bitwy w przestrzeni kosmicznej. Tutaj oczywiście wykorzystamy nasz statek. Własny okręt będziemy mogli skonstruować samodzielnie. Zadbamy nie tylko o załogę przydzielając ją do odpowiednich zadań, ale także o wygląd naszego statku. Do naszej dyspozycji oddano mnóstwo modułów, kolorów, a także typów okrętów. Na tym polu też będziemy mogli się popisać. Jakby tego wszystkiego było mało będziemy mogli pobawić się w budowniczego. Bethesda zadbała i o to, byśmy stawiali własne bazy rozbudowując je z czasem i zatrudniając ludzi do pracy.

Za odkrywanie nowych obszarów, za wykonywanie questów, a także za zabijanie wrogów zdobywamy doświadczenie. Wzorem poprzednich gier, im częściej z czegoś korzystamy, to jesteśmy w tym coraz lepsi. Punkty będziemy mogli rozdysponować w ogromnym drzewku umiejętności. Wszystkie skille podzielone są na rodzaje, takie jak np. nauka czy walka. Każda jedna umiejętność posiada kolejne rangi podnoszące jej efektywność. Fani powinni być zachwyceni. Do tego dochodzi rozbudowany system craftingu. Z materiałów odnajdowanych podczas naszych podróży ulepszymy i skustomizujemy posiadane bronie.



Bethesda to firma, która co kilkanaście lat wyznacza zupełnie nowe standardy. Tak było w przypadku Obliviona czy wydanego dwanaście lat temu Skyrima. Wszystko wskazuje na to, że nadciągający Starfield również okaże się sukcesem. To ogromna gra, nad którą pracowało i wciąż pracuje mnóstwo osób. To największy projekt studia Bethesda przebijający rozmachem ich dotychczasowe produkcje. Oczywiście ogrom świata może dla wielu okazać się zbyt przytłaczający, ale przecież nikt nie każe nam wszystkiego zwiedzać. Osoby chcące skupić się tylko i wyłącznie na wątku głównym poświęcą grze około 40 godzin. Pozostali pewnie zdecydowanie więcej. Wciąż budzi moje obawy generyczność świata. Mimo zapewnień, że w jego stworzenie i tak włożono najwięcej ręcznej pracy, to wykorzystane algorytmy powodują u mnie lekki niepokój. No cóż, wszystko będziemy mogli już niedługo przetestować na żywym organizmie. Bethesda potwierdziła debiut produkcji w pierwszym półroczu tego roku.

Całość moich wrażeń poznacie tutaj.