Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Tyranny

Tyranny

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Tyranny
dots Gatunek: cRPG
dots Producent: Obsidian Entertainment
dots Dystrybutor: Cenega
dots Cena: 149,99 PLN
dots Recenzent: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Ocena: 75%
Tyranny


Przytłaczająca większość gier role-playing – acz nie tylko ich – obraca się wokół konwencji „od zera do bohatera”, zaś wspomniany heroizm zwykł się sprowadzać do zbawienia całego znanego świata, a tylko od czasu do czasu jego jakowegoś wycinku. Fakt ten został w końcu spostrzeżony przez twórców z Obsidian Entertainment, którzy zadali sobie pytanie: „a co by się stało, gdyby to jednak zło zatriumfowało?”. Tak narodziło się Tyranny.

Osoby, które miały do czynienia z poprzednim dziełem rzeczonego studia – tj. Pillars of Eternity – niemal od samego początku poczują się jak ryba w wodzie. W istocie bowiem nowa produkcja garściami czerpie z PoE-u, w istocie korzystając z tego samego silnika, a w niemałym stopniu również i mechaniki.

Nie oznacza to jednak, że mamy do czynienia z klonem z inną fabułą. Już pierwsze chwile uświadamiają bowiem, iż autorzy zaimplementowali szereg nowalijek, które trudno zupełnie zbagatelizować.

Tyranny 084634,1
Decyzji czas


Pierwszą z nich jest sposób ukształtowania historii świata, w którym się pojawiamy, jak też dotychczasowej biografii naszej postaci. Nie korzystamy bowiem tylko z przygotowanych uprzednio biografii, lecz w pewnym stopniu podejmowaniem różnorodnych decyzji możemy ją ukształtować. Tytułem przykładu, wojska naszego władcy zdobywają oporną miejscowość, od naszej decyzji zaś zależy, czy jeńcy zostaną wcieleni do naszych oddziałów (skutkując ich mniejszą zbornością i dyscypliną, acz zwiększając liczebność i skłaniając przeciwnika do oportunizmu), czy też zostaną wydani pod miecz (co pozwoli utrzymać morale na wysokim poziomie, tak nasze, jak i wroga).

W ogóle gracz wciela się w niejakiego Stanowiciela, czyli arbitra, którego rozstrzygnięciom gra co rusz będzie oddawała szereg sytuacji. Jak to jednak w życie, rzadko uda się nam zadowolić wszystkie zainteresowane strony, skutki naszych decyzji mogą zaś być opłakane, bądź wręcz przeciwnie. Zachowanie prawdziwej neutralności na dłuższą metę jest właściwie niemożliwe, co gorsza zaś, wcale nie towarzyszy mu uspokojenie sumienia.

Jeśli idzie o same lokacje, szybko rzuca się w oczy ich dość skromna liczba, lecz tym bardziej ich dość nieznaczne „nasycenie”. Możemy zapomnieć o dziesiątkach czy setkach subquestów, te z reguły można policzyć na palcach rąk wysuniętej brygady drwali, a i stopień ich rozbudowy jest wcale nie większy.

Tyranny 084634,2
Rzut izometryczny to jest jednak to!


Istota gry polega bowiem na jej kilkukrotnym przejściu poprzez opowiadanie się po różnych stronach i badanie ścieżek wiodących od rozbieżnych wyborów. Przy pierwszym podejściu gracz raczej nie uświadczy więcej niż 50 % atrakcji przygotowanych przez twórców – co może być rozpatrywane tyleż jako zaleta, co i wada.

Na tym nowości bynajmniej się nie kończą. Warto tu wymienić chociażby możliwość tworzenia własnych czarów. Nie ma bowiem gotowych zaklęć, lecz te formułujemy sami z poszczególnych elementów, które najpierw musimy zgromadzić. Co więcej, stopień komplikacji – a w rezultacie efektywności – magii zależy od stopnia wiedzy (swego rodzaju wyedukowania i mocy) – naszego wirtualnego alter ego.

Podobnie nasi towarzysze nie stanowią wyłącznie przybocznych siepaczy tudzież uzdrowicieli, z którymi od czasu do czasu będzie można pokonwersować. Przeciwnie, ich obecność w drużynie umożliwi przeprowadzenie pewnych akcji zbiorowych – ot, w końcu drużyna w świecie cRPG stanie się zdolna do zagrywek drużynowych…

Tyranny 084634,3
Bodaj jedyne przekleństwo w grze - całkiem niegrzecznej zresztą


Grze towarzyszy urokliwa oprawa audiowizualna. Szczególnie przypadła mi do gustu ścieżka muzyczna produkcji, utrzymana w dość patetycznym tonie, acz bez popadania w kicz. Co również istotne, jest ona bardziej rozbudowana – a zarazem zborna – niźli miało to miejsce w przypadku Pillars of Eternity. Z kolei nie dane nam będzie uświadczyć jakichś nowatorskich wodotrysków graficznych, co jednak znajduje przełożenie na całkiem rozsądne wymagania sprzętowe gry.

Największą słabością Tyranny jest jednak jej teoretyczny atut – dylematy stawiane przed graczem są bowiem dość oklepane, nie wzbudzają one u użytkownika rozterek etycznych po wyłączeniu gry. Nie jest to bynajmniej produkcyjniak o typowo hollywoodzkim binarnym kompasie moralnym, lecz odcienie szarości dość mocno kontrastują pomiędzy sobą. Gra sprawdza się jako pierwszy krok w stronę prawdziwego moralitetu wideo, lecz jeszcze takowym w pełni nie jest.

Tyranny to produkcja satysfakcjonująca, po której widać, że powstała nieco „na uboczu” głównych zamierzeń. Implementuje ona jednak do konwencji gatunku szereg dotychczas jeśli w ogóle nie niespotykanych, to zdecydowanie stosowanych zbyt rzadko elementów. Trudno upatrywać w niej realną alternatywę dla gigantów w postaci Pillars of Eternity, trzeciej odsłony Wiedźmina czy nadchodzącego Torment: Tides of Numenera, lecz jej pionierstwo ewidentnie wyróżnia ją z tłumu.

Metryczka
Grafika 85%
Muzyka 90%
Grywalność 70%


Ocena końcowa
75%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots przełamuje konwencje
dots system kreacji początkowej opowieści
dots urocza oprawa audiowizualna
dots kilka nowalijek
MINUSY
dots niesatysfakcjonująca przy pojedynczym podejściu
dots krótka
dots nieco płytka
Wymagania systemowe
Intel Core 2 Quad Q9505 2.80 GHz/AMD Athlon II X4 840 3.10 GHz, 6 GB, karta grafiki 1 GB GeForce 450 GTX/ Radeon HD 5770 lub lepsza, 15 GB HDD, Windows 7 64-bit



Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow