BioShock – zapowiedź

Grałeś w System Shocki? Jeśli tak, towiesz, jaki klimat miały te produkcje i czego można spodziewać się po ich duchowym następcy. Jeśli nie grałeś, może to być dla ciebie prawdziwy „Shock” – Irrational Games wypuścić ma bowiem w sierpniu BioShocka – nieoficjalną kontynuację serii SS.

Jego fabuła zawiązuje się po katastrofie lotniczej – nasz bohater „szczęśliwie” ląduje pośrodku oceanu, przy tajemniczej latarni morskiej – wejściu do niezwykłej krainy zwanej Rapture. Zamieszkiwali ją wybitni naukowcy, badacze i architekci planujący stworzyć raj. Jak zwykle w takich przypadkach, coś nie wyszło i większość speców od raju zamieniła się w monstra. Zostawili jednak po sobie Adam – niezwykłą substancję, dzięki której możemy zrobić bardzo wiele rzeczy siłą własnej woli. W grze użyjemy Adamu zawartego głównie w plazmoidach, na opis których zarezerwuję osobny akapit.

Pierwsze kroki w grze pomaga stawiać (przez radio) jeden z ocalałych, który zachował resztki normalności. Rapture to jedna wielka ruina z popękanymi rurami i oskrobaną farbą na ścianach, w której musisz znaleźć jakiś sposób, by przeżyć. Na początku robisz to za pomocą ciężkiego klucza, wkrótce znajdujesz swoją pierwszą broń – prosty pistolet. Szybko zdobędziesz też pierwsze plazmoidy.

Gdzie metal rąbią, tam iskry lecą

Pokonywać przeciwników można na baaardzo wiele sposobów. Powiedzmy, że dysponujemy czterema rodzajami plazmoidów – do zamrażania, palenia, pieszczenia prądem i wprowadzania w stan szaleństwa (ten szczególnie mi się podoba). Z tych czterech rodzajów można utworzyć szereg kombinacji – np. jeśli mamy do czynienia z grupą przeciwników, wprowadzamy jednego w furię i patrzymy jak zabija swoich sprzymierzeńców. Możemy też oponenta zamrozić i rozbić czymś ciężkim. Nic nie stoi również na przeszkodzie, aby podpalić monstrum, a gdy - wiedzione sztuczną inteligencją - wskoczy do wody, zafundować mu mały szok elektryczny. Istnieje co prawda pasek energii ograniczającej użycie plazmoidów, ale strzykawek uzupełniających ilość tej energii jest dużo.

W Rapture znajdziemy też plazmoidy pasywne i trwałe, dzięki którym zwiększamy swoje umiejętności. Będzie można dzięki nim np. zwiększyć swoją odporność i po dokonaniu tej operacji wejść do pomieszczenia, gdzie znajdują się przeciwnicy słabo odporni na ciśnienie czy temperaturę. Zwiększamy ciśnienie specjalną dźwignią i patrzymy jak przeciwnicy padają po kolei.

Wstań, powiedz nie jestem sam!

Następną metodą eksterminacji wrogów jest użycie spluw. Znajdziemy ich tu także wiele – każda z kilkoma rodzajami amunicji (zwykle rodzaje są trzy - normalna, przeciwpancerna i z ładunkiem elektrycznym). Giwery da się podrasowywać (także z użyciem plazmoidów).

Zapowiedź gry BioShock