Pierwszy Figment okazał się ukazaną w infantylnych szatach całkiem niepokojącą podróżą po zakamarkach ludzkiego umysłu, i to zupełnie dosłownie. Może to dobrze tłumaczyć dlaczego sukces ten nie stał się sukcesem wołającym o natychmiastowy sequel, lecz zarazem wyjaśnia powód, dla którego ostatecznie takowego się on doczekał. Jaki jest Figment 2?
Na pierwszy rzut oka – niemal identyczny. Wciąż wcielamy się w tego samego bohatera, przemierzającego w tym samym towarzystwie lokacje o znanej już użytkownikowi estetyce, operującego w ten sam sposób i dysponującego tymi samymi zdolnościami. „Żadnej rewolucji” – zdają się mówić autorzy.
|
Czasami trzeba będzie pogłówkować
|
Zarazem już niemal na samym początku raczeni jesteśmy starciem z pierwszym bossem, nieskomplikowanym zręcznościowo w swej strukturze, a wymagającym pewnego pomyślunku, choć też dość oczywistego. O ile pierwszy
Figment pod względem starć bywał dość nużący, to sequel oferuje jednak bardziej urozmaicone walki, które jednak trudno uznać za realnie skomplikowane – wymagają one nade wszystko cierpliwości.
Jest też niewątpliwie ładniej, niźli to miało miejsce w przypadku pierwowzoru, lecz znowu na zasadach ewolucyjnych. Poszczególne plansze są nade wszystko bogatsze w szczegóły, nieco bardziej zróżnicowane pod względem kolorystyki, nieco poprawiono również dopasowanie mechaniki kolizji obiektów do tego, co gracz widzi własnymi oczami.
|
Częściej jednak potrzebne będą zręczne palce
|
Niestety najbardziej szwankuje sama fabuła, gra nie porusza tak mocno, jak miało to miejsce w przypadku „jedynki”. Owszem, w tle pojawia się Dylemat, sprawia on jednak wrażenie nieco miałkiego i „naciąganego”. Ot, klasyczna choroba sequeli…
Co gorsza, gra jest niedopracowana pod względem technicznym. Może nie notorycznie, lecz użytkownik nieraz natknie się na takie czy inne bugi, panaceum na niektóre z nich zaś okazuje się konieczność załadowania etapu od początku (nie mylić z samym punktem kontrolnym!) bądź… oczekiwanie na patcha.
|
Uświadczymy jednak i nastroju pewnej zadumy
|
Figment 2 to tytuł cechujący się zewnętrznym pięknym, jak też większą skalą wyzwania, niźli miało to miejsce w przypadku części pierwszej. Nie sposób jednak nie odnieść wrażenia, iż jest on pewnego rodzaju „wydmuszką”, efektem bardziej marketingowej konieczności niźli prawdziwej pasji.
Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/pl/game/figment_creed_valley
Metryczka
Grafika |
80% |
Muzyka |
85% |
Grywalność |
60% |
|
|
Ocena końcowa |
70% |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
+ / -
Wymagania systemowe
Intel Core i5-7600 3.5 GHz / AMD Ryzen 5 1600 3.2 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 1050 / Radeon RX 560 lub lepsza, 2 GB HDD, Windows 10/11
|
|
Autor: Klemens
|
|
|