Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Escape from Monkey Island

Escape from Monkey Island

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Escape from Monkey Island
dots Gatunek: przygodówka
dots Producent: LucasArts
dots Cena: 33,99 PLN
dots Recenzent: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Ocena: 75%
Escape from Monkey Island


Dzieckiem będąc próbowałem bronić swej komputerowej pasji rozpaczliwym argumentem „bawić i uczyć”, wskazując na fakt, iż większość gier komunikuje się z użytkownikiem językiem Szekspira, w konsekwencji czego chcąc nie chcąc muszę się oczytywać i osłuchiwać z „lengłidżem”. Propagandowym sukcesem kończyły się więc prezentacje wyrafinowanych fraz padających tu i ówdzie, lecz niejednokrotnie najbardziej ekscytujące było prezentowanie języka, którym posługiwał się niejaki Guybrush Threepwood. Tenże zaś na przestrzeni lat również dorastał, aż w końcu przeskoczył w trójwymiar wraz z Escape from Monkey Island.

Fabuła „czwórki” jak zwykle jest tyleż banalna, co zakręcona. Nasz ulubieniec w końcu bowiem zdobył serce i rękę Elaine, z którą udał się w podróż poślubną. Wracając jednak z tejże eskapady ku swemu niekrytemu zdziwieniu odkrywają, że Elaine została uznana za zmarłą, a w konsekwencji zastąpiona na stanowisku burmistrza. W konsekwencji rzuca się ona w meandry polityki, by odzyskać stanowisko (miłość miłością, ale są pewne priorytety), podczas gdy Guybrush na swój sposób pragnie ją wspomóc w tych zabiegach.

Escape from Monkey Island 200537,1
You fight like a cow!


Autorom udało się zachować absurdalny klimat całości, który dla gracza niezaznajomionego ze specyfiką serii czasami może się zdawać groteskowy i niezrozumiały. Produkcja ta bowiem jest nasycona nie tylko niezliczonymi gagami odwołującymi się do popkultury, lecz również nie brak w niej odniesień do poprzedniczek. Te ostatnie żarty są naprawdę udane (mój ulubieniec Stan), lecz ich hermetyczność może momentami razić.

Nie sposób też nie odnieść wrażenia, że twórcom nie udało się w całości wykorzystać potencjał własnych witzów. Ot, przegrywamy z kretesem pojedynek na zniewagi z „szwarccharakterem” rodem z Australii, a to z uwagi na nieznajomość słownictwa właściwego dla jego dialektu, lecz nie jest nam dane wziąć rewanżu. Nie ukrywam, że rzeczone starcia stanowią dla mnie znak firmowy serii, tymczasem w EfMI zostały one potraktowane po macoszemu, choć nie bez pewnej nowatorskiej oryginalności.

Escape from Monkey Island 200538,2
Różowy okręt postrachem oceanów!


Gra jest właściwie pozbawiona elementów zręcznościowych (takowe z uwagi na ich poziom trudności można właściwie przemilczeć), największe wyzwanie w istocie sprowadza się do przyzwyczajenia się do sterowania z wykorzystaniem klawiatury – twórcy w istocie ostatecznie porzucili SCUMM, co niektórzy by uznali za świętokradztwo, lecz który w istocie już nawet w dacie premiery był reliktem. Niemniej jednak zupełne obrażenie się na myszkę uważam za grubą przesadę.

O ile więc zręczne palce nie będą zbytnio potrzebne (co tygryski powitają z żywym aplauzem), to nieodmiennie produkcja ta będzie stanowić nie lada wyzwanie intelektualne (tygryski rozpoczynają owację na stojąco). Bez notowania w trakcie rozgrywki się nie obejdzie, szereg łamigłówek wymaga bowiem wielu podejść i dostrzeżenia metody w danym szaleństwie. To z pewnością nie jest gra na jeden wieczór. Inna rzecz, że czasami gracz może zacząć balansować na granicy frustracji.

Escape from Monkey Island 200538,3
Ten witraż wygląda znajomo


Najbrzydziej zestarzała się oprawa wizualna rzeczonej pozycji. Cóż, rzeczony trójwymiar wyglądał całkiem nieźle (acz nie szokująco, z uwagi na oparcie produkcji na silniku Grim Fandango) tych niespełna dwadzieścia lat temu, współcześnie jednak dość często razi swą kanciastością. Również i praca kamery potrafi niejednokrotnie zirytować, daleka jest ona od optymalnej. Całość doznań estetycznych ratują radosne muzyczne plumkania, choć raczej odwołują się one do klasyki serii, same nie wyznaczając nowych trendów.

Escape from Monkey Island to gra wysoce satysfakcjonująca, która z upływem czasu niejako zyskała. Jakkolwiek bowiem daleki jestem od psioczenia na współczesne przygodówki, to nie sposób nie dostrzec, że wiele elementów uległo w nich spłyceniu bądź w zbyt dużym stopniu zwykły one kłaść nacisk na pewne sfery, po macoszemu traktując pozostałe. W takiej zaś sytuacji powrót na Małpią Wyspę może być na tyle ożywczym doświadczeniem, iż gracz wcale nie będzie zainteresowany ucieczką.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/escape_from_monkey_island

Metryczka
Grafika 60%
Muzyka 70%
Grywalność 90%


Ocena końcowa
75%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots humor, humor, humor
dots wymagająca
dots długa
MINUSY
dots czasami zbyt wymagająca
dots elementy zręcznościowe w większości kompletnie zbędne
dots wysoce wskazana baaardzo zaawansowana znajomość języka angielskiego
Wymagania systemowe
CPU 1.8 GHz, 1 GB RAM, 1,1 HDD



Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow