Czasami wzięcie do recenzji małego znanego tytułu skutkuje tym, że z produkcją potrafię spędzić dużo więcej czasu niż pierwotnie planowałem. A od wielu gram w komputerowe cRPG. I choć Ember zdecydowanie nie jest przełomem na miarę pierwszego Baldur`s Gate, to jednak warto się tej grze przyjrzeć.
Moja przygoda zaczęła się niewinnie. Po śmierci spokojnie sobie odpoczywałem w wygodnym i przestronnym grobowcu w prywatnej krypcie. Aż pewnego dnia jakieś zło czy jakaś inna cholera się rozprzestrzeniła i postanowiono mnie ożywić. Na dodatek przedstawiciele szlachetnej profesji złodzieja postanowili akurat ograbiać mój grobowiec. No cóż, nie spodziewali się chyba, że martwy właściciel nieruchomości powróci do żywych, a lekcja na temat własności odbyła z korzyścią dla gracza, powiem można było przebrnąć przez samouczek walki. I tu dochodzimy do jednej z najfajniejszych rzeczy w
Ember. Niektóre postacie niezależne zdają sobie sprawę, że zarówno przed śmiercią, jak i po powrocie do żywych postać gracza była potężna, więc lepiej z nią nie zadzierać. Wspaniałomyślnie przywódcy bandy, który się pokajał, pozwoliłem odejść... W zaświaty rzecz jasna.
Sama może nie tyle konstrukcja, co po prostu przemyślana fabuła z bardzo fajnymi zadaniami sprawia, że w
Ember gracz dość szybko zaczyna cierpieć na syndrom jeszcze tylko jednej tur... znaczy się, chciałem powiedzieć: jeszcze tylko jeden quest i już naprawdę idę spać. Jest to niewątpliwie jedna z największych zalet omawianego tytułu.
Nieco gorzej jest z oprawą graficzną, muzyczną i dźwiękową. Choć z jednej strony gra uruchamia się, działa i wygląda nawet całkiem, całkiem na nieco starszych komputerach, to jednak na tych nowszych maszynach nie prezentuje się rewelacyjnie, a co najwyżej poprawnie. Muzyka, choć ładna, bardzo szybko staje się powtarzalna, a po pewnym czasie ma się ochotę ją wyłączyć. Tylko żebyśmy się dobrze zrozumieli - nie twierdzę, że jest zła, nawet mi się podoba. Po prostu co za dużo, to niezdrowo. Jeśli zaś wspominamy o muzyce, to należy wspomnieć i o dźwięku. I tutaj znowu wrażenia mam mieszane. Z jednej strony takie choćby walki brzmią ładnie i porządnie. Gorzej, że postacie które z nami rozmawiają nic nie mówią, gracz może czytać tylko ścianę tekstu. Mówiąc wprost - dialogi nie zostały udźwiękowione. Jest o tyle dziwnie, że jak jakiś NPC hasa sobie swobodnie po świecie gry i coś mówi, to w tym przypadku już mamy dźwięk. Bardzo to dziwne, ale niestety prawdziwe.
Jeżeli chodzi o długość gry jest dobrze. Znaczy się gra jest zdecydowanie krótsza choćby od takiego
Pillars of Eternity II: Deadfire czy
Divinity: Orginal Sin 2 albo stareńkiego
Planescape: Torment, ale w moim odczuciu nie jest to żaden problem. Wręcz przeciwnie, w mojej skromnej opinii
Ember nadaje się na taką grę „pomiędzy”. Znaczy czekacie do premiery długowyczekiwanego hitu i w międzyczasie chcielibyście w coś zagrać, ale też żeby nie było przesadnie długie i skomplikowane.
Wspomniałem wcześniej o dźwięku podczas walk, ale o samych walkach jeszcze nie napomknąłem. Widocznie był ku temu jakiś powód. No cóż, nie są one powalające, ale przejrzyste. W tym aspekcie widać, że gra pierwotnie pojawiła się na urządzeniach mobilnych. Niemniej jednak tragiczne te bitwy także nie są, a gdy już się gracz przyzwyczai i zapozna co i jak, to da się całkiem ładnie, szybko i przyjemnie starcia wygrywać.
Niewątpliwym atutem gry jest jej cena. Bez żadnej promocji kosztuje jedynie 35.99 PLN. I powiem, że jak za taką zawartość i ilość radochy jaką
Ember sprawia graczowi jest to naprawdę bardzo okazyjna i przystępna cena. Choć niestety do jej pełnego zrozumienia potrzebna jest znajomość języka angielskiego - polskiej wersji w tej grze nie uświadczymy, a moim zdaniem trochę szkoda.
Z
Ember spędziłem kilka naprawdę przyjemnych i satysfakcjonujących godzin. Polecam zagrać nie tylko miłośnikom gier cRPG.
Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/ember
Metryczka
Grafika |
60% |
Muzyka |
60% |
Grywalność |
90% |
|
|
Ocena końcowa |
75% |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
+ / -
Wymagania systemowe
Intel Core 2 Duo 2.5 GHz, 2 GB RAM, karta grafiki 512 MB GeForce 8800 GT lub lepsza, 4 GB HDD, Windows 7
|
|
Autor: Wojman
|
|
|