Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Disaster Report 4: Summer Memories
Jak już wspomniałem, gra jest bardzo „japońska” i zdecydowanie przeznaczona na ichniejszy rynek, co ma zarówno swoje dobre strony, jak i złe. Dobre to przede wszystkim możliwość nieco głębszego poznania japońskiej kultury i twórcom należy się za ten element pochwała. Zarówno gracz europejski jak i amerykański będzie w niektórych momentach zabawy przecierał oczy ze zdumienia. Z jednej strony mamy bowiem katastrofę, wielu zabitych i beznadziejną sytuację bez wyjścia, z drugiej natomiast grupę studentów w pobliskim budynku wściekłych i załamanych nie z powodu kataklizmu, a dlatego, że (siłą rzeczy) odwołane zostały planowane rozmowy o pracę w dużej korporacji. Wbrew wszelkiemu zdziwieniu i wychodząc naprzeciw absurdowi całej sytuacji są to obrazy i sytuacje bardzo… prawdziwe, pokazujące jednocześnie jak różne są od siebie kultury wschodnia i zachodnia. Takie smaczki sprawiają właśnie, że Disaster Report staje się prawdziwą perełką dla tych, którzy o kulturze Kraju Kwitnącej Wiśni chcą wiedzieć więcej i więcej. Wrażenie to niestety psuje fakt, że tuż obok tak pieczałowicie skrojonych scen musimy postawić naszego bohatera, którego przebrać można w krótką, brokatową sukienkę (niezależnie od płci) z hełmem strażackim na głowie i gitarą przewieszoną przez plecy, no ale jak już wspomniałem jest to gra typowo japońska.

Ta „japońskość” daje się we znaki w sferze technicznej gry. Japończycy nigdy nie przykładali szczególnie dużej uwagi do (o ironio! o paradoksie!) technologicznego wyścigu szczurów (poza drobnymi wyjątkami) i widać to przy ogrywaniu DR4. Jest to gra, która wygląda tak jakby była żywcem wyjęta z konsol dwie generacje do tyłu z podbitą rozdzielczością, także graficznie zachwytu nie robi. Od strony gameplayowej jest niestety podobnie. Akcje postaci są mocno ograniczone, a sam trzon rozgrywki opiera się wciąż na tym samym, czyli na chodzeniu od punktu do punktu, inicjowania dialogów z postaciami pobocznymi i okazjonalnego kucania czy przeczołgania się pod gruzami budynku. Archaiczność przejawia się również w czasie rozgrywki, który zamyka się w mniej więcej ośmiu godzinach. Należy jednak wziąć poprawkę na wysokie replayability ze względu na całą masę dodatkowych zakończeń – co zresztą również jest jednym ze standardowych elementów typowo japońskich gier.

Disaster Report 4 Summer Memories 072129,3


Żeby jednak nie wyszło na to, że jest tylko źle, należy wspomnieć o warstwie dźwiękowej gry, która jest perfekcyjna w praktycznie każdym calu. Delikatna, ambientowa ścieżka dźwiękowa uruchamiana w odpowiednich momentach oraz wszelkiego rodzaju odgłosy – poczynając od dźwięków upadających kawałków infrastruktury, na przerażających, wściekłych basach towarzyszących każdemu wstrząsowi. Na uznanie zasługuje również w pełni japoński dubbing. Każda wypowiedziana linijka jest pełna emocji i przejęcia sytuacją i tyczy się to każdej postaci. W kwestii udźwiękowienia słabych punktów nie stwierdzono.

Wspominaną wyżej archaiczność należy jednak wybaczyć biorąc pod uwagę fakt, że Disaster Report 4: Summer Memories w ogóle nie miało być grą przeznaczoną na PlayStation 4, a na jej poprzedniczkę. Nad grą pracowano w pocie czoła już od roku 2010 aż do marca 2011, do wielkiego trzęsienia ziemi, które nawiedziło niemalże całą wschodnią Japonię. Skala tego wydarzenia skutecznie zablokowała dalsze prace nad grą traktującą właśnie o trzęsieniu ziemi, więc projekt został na wiele lat schowany głęboko do szuflady, po to aby po latach został dokończony przez oryginalnego reżysera gry. Koniec końców gra ujrzała światło dzienne na PlayStation 4 dopiero pod koniec roku 2018.

Disaster Report 4 Summer Memories 072130,4


Mamy zatem do czynienia z przestarzałym, powolnym i archaicznym, trójwymiarowym systemem chodzenia. Mimo to jednak przez praktycznie całą grę wręcz nie mogłem się od niej oderwać. Pietyzm z jakim został potraktowany temat tego typu katastrof, dbałość o szczegóły i wierność w oddaniu japońskiej kultury taką jaka jest oraz sama wyjątkowość tego tytułu sprawiają, że byłem w stanie wybaczyć jej większość wad i bawić się znakomicie. Disaster Report 4: Summer Memories to gra jedyna w swoim rodzaju. Produkcja bardzo niszowa, tytuł, który zainteresuje jedynie garstkę graczy na całym świecie, ale gdy już raz złapie, to trzyma do samego końca. Jeżeli ktokolwiek czuje się na siłach by spróbować czegoś nowego, to zdecydowanie polecam.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/disaster_report_4_summer_memories

Metryczka
Grafika 50%
Muzyka 100%
Grywalność 70%


Ocena końcowa
70%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots znakomita muzyka
dots oddanie japońskiej specyfiki
dots wysokie replayability
dots pietyzm wielu szczegółów
MINUSY
dots często trąci myszką
dots zaburzenia immersji
Wymagania systemowe
Quad Core 2.8 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 3 GB GeForce GTX 1060 / 4 GB Radeon RX 580 lub lepsza, 27 GB HDD, Windows 7/8/10 64-bit



Grzegorz „Hunter” Żmuda
E-mail autora: grzegorz.zmuda(at)icloud.com
Autor: Hunter
<< poprzednia | 1 | 2


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow