Amerykański sąd federalny oddalił wniosek Bethesdy dotyczący wstrzymania sprzedaży trzech starszych odsłon serii Fallout przez firmę Interplay. Oznacza to, że drugie z wymienionych przedsiębiorstw może kontynuować prace nad sieciową wersją marki. Są to jedynie wstępne ustalenia, które nie zamykają całej sprawy – wojna o Fallouta potrwa znacznie dłużej.
O konflikcie między firmami dowiedzieliśmy się na początku roku 2009, kiedy
Bethesda zarzuciła
Interplay’owi niewywiązywanie się z umowy. W
późniejszym pozwie sądowym zażądano wycofania ze sprzedaży pakietu Fallout Trilogy, wydawanego przez
Interplay. Dodatkowo firma
Bethesda chciała doprowadzić do przerwania prac nad
Falloutem MMO.
Bethesda bazuje zarzuty na ustaleniach kontraktu sprzed kilku lat, dotyczącego przejęcia marki
Fallout od firmy
Interplay. Jak donoszą zagraniczne portale (w tym
Gamasutra), nie przekonało to amerykańskiego sądu, który oddalił prośbę
Bethesdy bez podania powodów. Jeszcze przez kilka tygodni
Interplay będzie mógł tworzyć sieciową wersję gry.
Dokument przedstawiający powyższą decyzję został opublikowany na forum
Duck and Cover, gdzie dodatkowo zauważono wpis Erica Caena, brata obecnego szefa firmy
Interplay, który na kanale Twitter napisał, że
kocha sprawiedliwość. Cała sprawa została potwierdzona przez serwis
Gamasutra, który niestety nie zdołał jeszcze uzyskać komentarza od
Bethesdy.
O tym czy
Bethesda przejmie pełne prawa do marki
Fallout dowiemy się w przyszłości. Sama sieciowa wersja serii, tworzona przez studio
Interplay, jest bardzo niepewna. Ostatnio pojawiły się co prawda
pierwsze materiały z gry, ale tak naprawdę nie wiemy czy firma, nękana przez kłopoty finansowe, poradzi sobie z opracowaniem tak wymagającego i drogiego tytułu.
Źródło:
Szymon "Hed" Liebert - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2009-12-13 15:54:21
|
|