Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Walter Jon Williams - Ryk tornada

Walter Jon Williams - Ryk tornada

Informacje o książce

dots Tytuł : Ryk tornada (Voice of the Whirlwind)
dots Autor: Walter Jon Williams
dots Ilość stron: 294
dots Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
dots Rok wydania: 1999
dots Autor recenzji: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Data recenzji:
dots Ocena: 65/100


Steward jest klonem. Osobowością Beta. Wspomnienia kończą mu się piętnaście lat temu, bo jego Alfa nie zaktualizował zapisu pamięci. Przez ten czas wiele się wydarzyło. Polikorporacja, wobec której starał się być lojalny, zbankrutowała i przestała istnieć. Większość z jego przyjaciół zginęła w kosmicznej wojnie, którą on przeżył. Obca rasa nawiązała stosunki z ludzkością. Rozwiodła się z nim zarówno pierwsza, jak i druga żona. I jakby tego było mało ktoś go zamordował. Znalezienie mordercy staje się więc jedynym celem jego życia, jedyną drogą do zagubionej tożsamości, ukochanej kobiety i strasznej prawdy.

W „Okablowanych” Walter Jon Williams przedstawił wizję świata zdominowanego przez korporacje, iście plutokratycznego, acz przesyconego atmosferą kultury akcjonariatu. Zarazem jednak akcję swej powieści ulokował w warunkach malowniczego amerykańskiego interioru, dość rzadko wszak będącego tłem jakiejkolwiek jankeskiej popkultury. Ścieżką tą autor postanowił podążyć również w przypadku „Ryku tornada”. Poniekąd.

Zasadnicza odrębność przedmiotowej pozycji przejawia się w tym, iż jej akcja rozgrywa się w warunkach kosmosu, czyli tej orbity będącej przedmiotem westchnień bohaterów pierwszej odsłony cyklu. Wyrwanie się ze studni grawitacyjnej Ziemi nie stanowi więc dla nich fundamentalnego wydarzenia konstytuującego ich egzystencję, przeciwnie, dopiero otwiera przed nimi nowe wyzwania i nowe zmartwienia.

Walter Jon Williams   Ryk tornada 093236,1


Główny bohater danej powieści – a w najmniejszym stopniu bynajmniej nie odwołuje się ona do obsady poprzedniczki – jest jednak dość podobny do wiodącej postaci „Okablowanych”, który nie czuje się obcy skonfrontowany z przemocą czy bronią, przeciwnie, sam nie ma oporów przy sięganiu po nią. Z jednej strony czyni to powieść bardziej wartką, z drugiej wszakże – dość przewidywalną, by nie rzec, iż nudną.

Rzeczona pozycja nie zestarzała się bynajmniej pod kątem opisów kierunków rozwoju techniki oraz interakcji między ludźmi. Naturalnie te czy inne rozwiązanie może współcześnie już bawić – jak choćby obecność budek telefonicznych w świecie prowadzącym eksploatację jowiszowych księżyców – niemniej ich fabularna rola jest co do zasady trzeciorzędna.

„Ryk tornada” nie jest pozycją tak świeżą jak „Okablowani”, wywołując więcej skojarzeń z operami kosmicznymi niźli cyberpunkiem, jakkolwiek ten ostatni jest jak najbardziej reprezentowany. Nie oznacza to bynajmniej, że książka ta nie jest nośnikiem pewnych idei wartych rozważenia również po zakończeniu lektury.


Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow