Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Joe Abercrombie - Zemsta najlepiej smakuje na zimno

Joe Abercrombie - Zemsta najlepiej smakuje na zimno

Informacje o książce

dots Tytuł : Zemsta najlepiej smakuje na zimno (Best Served Cold)
dots Autor: Joe Abercrombie
dots Ilość stron: 812
dots Wydawnictwo: Mag
dots Rok wydania: 2019
dots Cena: 49,00 PLN
dots Autor recenzji: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Data recenzji:
dots Ocena: 70/100


Od dziewiętnastu lat płynie krew. Okrutny wielki książę Orso zaciekle zmaga się ze skłóconą Ligą Ośmiu, wykrwawiając kraj. Podczas gdy maszerują armie, spadają głowy i płoną miasta, bankierzy, kapłani oraz starsze, mroczniejsze potęgi toczą śmiertelną zakulisową rozgrywkę, usiłując wskazać, kto zostanie królem.

Być może wojna to piekło, jednak dla Monzy Murcatto, Węża Talinsu, najstraszliwszej i najsłynniejszej najemniczki na usługach wielkiego księcia Orso, jest także znakomitym sposobem na zarobek. Jej zwycięstwa uczyniły ją sławną — nieco zbyt sławną jak na gust jej pracodawcy, który każe ją strącić z górskiego szczytu. Zdradzonej Monzie pozostają jedynie strzaskane ciało i paląca żądza zemsty. Bez względu na cenę, siedmiu ludzi musi umrzeć.

Sojusznikami Monzy zostają najbardziej zawodny pijaczyna i najbardziej zdradziecki truciciel w całej Styrii, masowy morderca z obsesją na punkcie liczb oraz barbarzyńca, który chce jedynie czynić dobro. W poczet jej wrogów zalicza się ponad połowa narodu. A to jeszcze nie koniec, gdyż wkrótce jej tropem zostaje posłany najniebezpieczniejszy człowiek na świecie, który ma dokończyć to, co zaczął książę Orso…


Przy okazji cyklu „Pierwszego prawa” czytelnik mógł odnieść wrażenie, iż co prawda mocno pobieżnie, ale miał okazję wraz z bohaterami odwiedzić wszystkie zakątki świata wykreowanego przez autora – Północ, Południe, Wschód i Zachód. No prawie, pomimo starannej lektury właściwie najmniej można było się dowiedzieć o Talinsie, z którego co prawda wywodziły się dwie istotne dla fabuły postaci, nieodsłaniające bynajmniej specyfiki swych stron. Ową białą plamę wypełnia „Zemsta najlepiej smakuje na zimno”.

Styria bynajmniej nie jawi się jako świat o unikalnej konstrukcji, nie jest ona nowym wzorem krainy, która może stanowić pierwowzór dla innych twórców. Ot, taka mieszanka Italii rozrywanej konfliktami pomiędzy państwami-miastami bądź starożytnych Chin sprzed ich zjednoczenia. Może dzięki temu pisarzowi było nieco łatwiej, z drugiej wszakże strony w pewnym momencie rozczarowuje.

Joe Abercrombie   Zemsta najlepiej smakuje na zimno 061930,1


Nieco przekornie autor pozwolił sobie na konstrukcję fabuły – ta bowiem w swym zasadniczym zrębie jest nawet nie tyle przewidywalna, co wręcz oczywista, wręcz kliszowa. Do tego bynajmniej niepozornego uporządkowania brytyjski pisarz wprowadza co i rusz elementy chaosu, kpiąc sobie tyleż z czytelnika, co i własnych bohaterów.

Docenić należy wyrazistość konstrukcji poszczególnych postaci, jak też bogactwo ich modeli, trochę wszakże razi psychologiczne nieprawdopodobieństwo tak niektórych wydarzeń, co i zachowań oraz przemian „person dramatu”. W pewnym momencie czytelnik uświadczą pewnego zmęczenia zanadto „zręcznym” domykaniem się konturów snutej mu opowieści.

„Zemsta najlepiej smakuje na zimno” to pozycja niebędąca wolną od przywar, lecz w ostatecznym rozrachunku dostarczająca satysfakcja z lektury, czyniąc zadość pragnieniom czytelników zadowolonym z pierwotnego cyklu i pragnącym wrócić do zaprezentowanego im świata. Nie jest to może dzieło o charakterze epokowym, lecz mimo wszystko pozycja ambitniejsza od typowych „produkcyjniaków” fantasy.


Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow