Yusuf ma dwanaście lat i granice jego świata wyznaczają dom rodzinny oraz hotel, który prowadzi jego ojciec. Do czasu, kiedy z kolejną wizytą przybywa wuj Aziz – wędrowny kupiec i właściciel sklepu. Chłopiec wraz z wujem wyrusza w podróż, która, choć z przerwami, będzie trwała przez wiele lat. Yusuf jeszcze o tym nie wie. Nie ma też pojęcia, że został sprzedany za długi i jego beztroskie dzieciństwo właśnie się skończyło. Ta podróż to nie tylko droga przez nieznany ląd, ale też wyprawa w głąb siebie, która staje się uniwersalną opowieścią o dojrzewaniu i poszukiwaniu tożsamości.
Afryka to kraina, którą tylko na gruncie lingwistyki można zamknąć w jednym słowie. Mimo to cały ten wielki kontynent – znacznie większy i różnorodniejszy od naszej Europy – zwykliśmy w istocie zamykać w kliszach, ze słoniem, palmą i murzynem w tle. Na szczęście owa „Afryka” (od)zyskuje swój własny głos, wskazując, iż w istocie należy odkryć ją na nowo.
Lektura
„Raju” dość mocno przywodzi na myśl poprzednią opublikowaną w Polsce książkę noblisty, a mianowicie
„Powróconych”. Jest to jednak pozycja nieco skromniejsza pod względem rozmiarów, można również odnieść wrażenie, iż w przypadku drugiego ze wskazywanych dzieł miało ono charakter bardziej „monumentalny”.
Z niemałym prawdopodobieństwem jest to jednak zapewne złudzenie niżej podpisanego, stanowiące być może wpływ faktu, że tym razem fabuła koncentruje się niemal głównie na jednej postaci (choć…), wszystkie pozostałe zaś – jakkolwiek odmalowane z niemałą pieczołowitością i stanowiące zdecydowanie samodzielne indywidua – niejako orbitują wobec niej. Również i udział Wielkiej Historii w odmalowywanej opowieści jest mniejszy, a z pewnością dyskretniejszy, co nie zmienia faktu, iż jest ona obecna.
„Raj” jest niewątpliwie powieścią humanistyczną – jakkolwiek jej akcja rozgrywa się w egzotycznej dla nadwiślańskiego czytelnika scenerii i okresie historycznym, to wciąż człowiek jako taki stanowi główny przedmiot zainteresowania autora. Ów człowiek sprawia jednak wrażenie miotanego wichrami sił, na które nie ma żadnego wpływu – poniekąd jak w życiu każdego i każdej z nas.
Omawiana książka winna usatysfakcjonować każdego czytelnika, niezależnie od przyświecających mu motywacji w trakcie jej otwierania po raz pierwszy. Przedstawia ona inny świat, a jednak tak jakby znany, innych ludzi, a jednak jakby znajomych.
|
Autor: Klemens
|
|
|