Åšrodkowy tom trylogii Yggdrasill kontynuuje przygody byÅ‚ego strażnika Thomasa Farquaharta. Zmiany w Drzewie (przypomnijmy, jest to gigantyczna nanostruktura, która kompletnie zmieniÅ‚a oblicze Å›wiata), zaczynajÄ… być na tyle widoczne, że wiedzy o nich nie da siÄ™ już dÅ‚użej ukrywać w zamkniÄ™tym gronie. Drużynie Thomasa i Gerharda udaje siÄ™ dotrzeć do Cytadeli – siedziby Ruchu na Rzecz Odnowy, organizacji badajÄ…cej przebieg zmian w nanostrukturze.
Niestety stowarzyszenie to w oczekiwaniu na nadchodzący kataklizm podzieliło się na liczne frakcje. Każda z nich ma swój sposób na zdobycie władzy nad resztą. Wkrótce sam Thomas zostaje wciągnięty w wir politycznych intryg i spekulacji.
W tym samym czasie Noel Kreuff, jeden z współtwórców Drzewa, ( którego poznaliÅ›my w poprzedniej części, jako sympatycznego stawonoga), postanawia odnaleźć Helen Bjorg. DochodzÄ…c do szczegółów, Drzewo jest dzieÅ‚em czÅ‚owieka, jego bezpoÅ›redni twórcy okreÅ›lani sÄ… mianem Projektantów. Ich pamięć i tożsamość zostaÅ‚a zakodowana w specjalnych sarkofagach. Po wiekach „hibernacji” niektóre z tych z noÅ›ników udaÅ‚o siÄ™ odnaleźć ( w tym Kreuffa) i rozkodować. Noel podejrzewa, iż taka sytuacja wydarzyÅ‚a siÄ™ z sarkofagiem Helen, która swego czasu nadzorowaÅ‚a projekt Drzewa. Jej imiÄ™ przetrwaÅ‚o w Å›wiadomoÅ›ci ludzkoÅ›ci i znaczna część mieszkaÅ„ców „leÅ›nej” Ziemi uważa jÄ… za ÅšwiÄ™tÄ… MatkÄ™, praktykujÄ…c jej kult.
Jak zatem widzimy druga część zaskoczy nas zupełnie nowymi wątkami, a także twórczym rozbudowaniem tych już nam znanych. Poznamy zupełnie nowych bohaterów, takich jak Hansen, jeden z nowo obudzonych Projektantów oraz Remmuerisha, mannekena, (czyli coś na kształt cyborga) o sercu altruisty. Zarówno pierwszy jak i drugi próbują odnaleźć swoje miejsce w świecie, jeden poprzez przyswojenie nowych realiów, drugi asymilując się z mieszkańcami New Cheshire.
„Kosmiczne Ziarna”, podobnie jak
pierwsza część cyklu, zapewnia nam pasjonującą i wciągającą lekturę. Największą wadą drugiego tomu jest jego objętość (335 stron, prawie połowa jedynki), ale Podrzucki nadrobił to treścią dorównującą, a chwilami nawet ciekawszą niż w
„UÅ›pionym Archiwum”.
Wracając do zawartości, warto wyjaśnić tytuł powieści. Dotyczy on bezpośrednio nadchodzącego kataklizmu, który próbuje ukryć wyżej wspomniany Ruch na Rzecz Odnowy. Czym ta swoista klęska ma się charakteryzować? Otóż Drzewo, jak zresztą większość roślin wytwarza nasiona, służące do przedłużenia trwania gatunku. Problem w tym, że ziarenka wytworzone przez tego giganta mają rozmiar średniej wielkości asteroidy i są w stanie zniszczyć ludzkie osiedla. Z kolei nasza kochana Ziemia ma ograniczoną powierzchnie, która już została niemal w pełni wykorzystana przez Drzewo. Krótko mówiąc wytworzenie się kolejnej ogromnej nanostruktury może rozsadzić naszą niegdyś błękitną, dzisiaj zgniłozieloną planetę.
Jak widać zatem, napięcie wraz z kolejnymi tomami narasta, budzi to ogromną nadzieję, że kolejny tom Yggdrasill może okazać się polskim majstersztykiem w dziedzinie science-fiction. Osobiście polecam lekturę
„Kosmicznych Ziaren” zarówno zagorzaÅ‚ym fanom fantastyki popularnonaukowej, jak i tym czytelnikom, którzy dopiero wstÄ™pnie siÄ™ w niej zasmakujÄ….
|
Autor: Regis
|
|
|