Akcja powieści rozgrywa się w czasie gorączki złota w latach pięćdziesiątych XIX wieku. Słynący ze swojej brutalności bracia Eli i Charlie Sisters zostają wysłani z Oregon City do Kalifornii ze zleceniem zabicia wroga swojego szefa.
Znawcy problematyki westernów bez uronienia choćby jednej kropli potu sÄ… w stanie wskazać jak bardzo zmieniÅ‚ siÄ™ ten gatunek filmowy na przestrzeni raptem kilku dekad. O ile w czasach Johna Wayne’a byÅ‚y to dość sielankowe opowieÅ›ci o walce dobra ze zÅ‚em, w imiÄ™ Objawionego Przeznaczenia Stanów Zjednoczonych Ameryki, o tyle gdzieÅ› od lat 60-70 minionego stulecia na wizerunku tym zwykÅ‚o pojawiać siÄ™ coraz wiÄ™cej plam, czasami skutkujÄ…c brakiem jakiejkolwiek niewÄ…tpliwie pozytywnej postaci, by przywoÅ‚ać chociażby
„NienawistnÄ… ósemkÄ™” Quentina Tarantino. Filmy te, których głównym bohaterem zwykÅ‚a być przemoc jako taka, zdobyÅ‚y dużą popularność, którÄ… cieszÄ… siÄ™ do dnia dzisiejszego, a swoistym oddanym im hoÅ‚dem jest książka
„Bracia Sisters”.
Na wstępie warto zauważyć, że w tłumaczeniu zaginął niestety żart związany już z samym tytułem, który wyraźnie wskazuje na dość pastiszową konwencję całości. Bo i w istocie, jakkolwiek trudno w niej odnaleźć jednoznacznie absurdalnie nierealistyczną scenę, ani na moment nie grozi czytelnikowi poddanie się wątpliwości, że ma do czynienia z tzw. poważną literaturą.
Główni bohaterowie sÄ… bowiem „typowymi” zabójcami na zlecenie, dziaÅ‚ajÄ…cymi zresztÄ… w ramach organizacji, którÄ… współczeÅ›nie można by okreÅ›lić mianem gangu. Lider wskazuje cel, zaÅ› ich zadaniem jest doprowadzenie wyprawienia go do Å›w. Piotra. Co wiÄ™cej, ani przez moment nie budzi wÄ…tpliwoÅ›ci fakt, że osoba ta nie jest żadnym „profesjonaÅ‚em”, po prostu Å›miaÅ‚a zaleźć za skórÄ™ niewÅ‚aÅ›ciwemu czÅ‚owiekowi.
Opowieść jest snuta z perspektywy jednego z dwóch tytułowych braci, którego zresztą można by określić mianem lepszego z tej pory, przez co czytelnikowi łatwiej powinno się z nim utożsamić. Gdy jednak tylko na moment zacznie się wobec niego żywić sympatię, dopuszcza się on podłości nieakceptowalnej nie tylko w świetle Dekalogu.
„Bracia Sisters” to książka ironiczna, zrÄ™cznie żonglujÄ…ca znanymi konwencjami, momentami czyniÄ…c sobie z nich obiekt kpiny, acz nie bez pewnej życzliwoÅ›ci. Nie zmieni ona jednak sposobu postrzegania zjawiska trywializacji zÅ‚a, do dyskusji nad nim nie dodaje ani jednego nowego sÅ‚owa.
|
Autor: Klemens
|
|
|