Druga część cyklu krzyżackiego zawiera kontynuacjÄ™ wydarzeÅ„ znanych nam z „Delikatnego uderzenia pioruna”, książki okreÅ›lonej przeze mnie jako jedna z ambitniejszych publikacji o tematyce wojny polsko-krzyżackiej. „Aksamitny dotyk nocy” zaskoczyÅ‚ mnie pozytywnie, ponieważ nie dość, że wÄ…tki te rozwija, to jeszcze sam wprowadza wiele ciekawych zwrotów akcji, od których nieraz ciężko oderwać siÄ™ od lektury. Ale po kolei...
Po raz kolejny zetkniemy się z Dagobertem z Saint-Amand, Aine i wieloma innymi postaciami znanymi z pierwszej części. Próżno szukać tu nowych biografii, czy wyraźnej zmiany osobowości bohaterów, jednak ten brak świeżości nadrabia forma, w jakiej autor opowiada historię.
Wyraźnie widać, że pisarz włożył więcej pracy do napisania drugiego tomu, choć możliwa jest również nagła wena, dzięki której w krótkim czasie powstała dobra książka. Jakkolwiek by nie było, mamy w tomie wiele ciekawych wątków opowiedzianych w sposób znacznie ciekawszy i mniej sztywny niż w
”Delikatnym uderzeniu pioruna”. Daje to nam dużą nadziejÄ™, że kolejna część bÄ™dzie już majstersztykiem. Nadal jesteÅ›my w orbicie konfliktu polsko-krzyżackiego, wojna jest już nieunikniona, jednak tom drugi wypeÅ‚niony jest zabiegami dyplomatycznymi, dajÄ…cymi wiÄ™cej czasu dla obu spornych stron, a także ukazania reszcie Europy, kto jest bardziej cnotliwy i godny wsparcia. Nadal jest to jednak tylko przyziemna warstwa, bo jak wiadomo z pierwszego tomu, najważniejsza jest walka dwóch emanacji boskich, zwanych sefirami. W kabalistycznym Drzewie Å»ycia zaczyna być zaburzana równowaga miÄ™dzy nimi. Na ziemskim padole ich rywalizacje uosabiajÄ… symbole: Krzyża, OrÅ‚a i Pogoni.
Kontynuując jednak, wydarzenia i rozterki bohaterów spisane są tutaj z większą pasją, co od razu czuje się podczas lektury. Co więcej, przeskoki w akcji, których treść jest następnie opowiadana z perspektywy innej postaci, bądź uzupełniana w toku dalszej opowieści, czynią książkę jeszcze żywszą i bardziej pasjonującą.
Å»eby jednak autor za bardzo nie przesÅ‚odziÅ‚ siÄ™ recenzenckim lukrem, którym go raczÄ™, należy napisać tu nieco o wadach tomu. JÄ™zyk, mankament o którym wspomniaÅ‚em przy opisywaniu pierwszej części, nadal posiada podobne zgrzyty. Miejscami wrÄ™cz widać, że autor usilnie próbuje nadać dialogom formÄ™ „pseudo-Å›redniowiecznÄ…”, co rzadko, bo rzadko, ale wywoÅ‚uje mimowolny grymas wykrzywienia kÄ…cików ust. Drugi mój żal przekazujÄ™ wydawcy ukÅ‚adajÄ…cemu przypisy do książki. Dlaczego niemaÅ‚a część z nich zostaje żywcem spisana z tomu pierwszego? Nie wiem, czy to brak wiary w inteligencjÄ™ czytelnika, czy po prostu zaniedbanie, ale naprawdÄ™ jeÅ›li ktoÅ› przeczytaÅ‚ już w
”Delikatnym uderzeniu pioruna”, kim jest WÅ‚adysÅ‚aw Jagiełło, albo czym jest Drzewo Å»ycia, to przypuszczalnie przy
”Aksamitnym dotyku nocy” nie bÄ™dzie odczuwaÅ‚ potrzeby zapoznania siÄ™ z dokÅ‚adnie tym samym opisem. No chyba, że czytelnik bÄ™dzie dziaÅ‚aÅ‚ na zasadzie reżysera
”Gwiezdnych Wojen” (czyli najpierw przeczyta drugÄ… poÅ‚owÄ™ drugiego tomu, potem caÅ‚y trzeci, pierwszy, a na koÅ„cu doczyta poczÄ…tek dwójki).
Nie zmienia to jednak faktu, że
”Aksamitny dotyk nocy” to dobra kontynuacja pierwszej części i na pewno zapewni dużą radość miÅ‚oÅ›nikom Å›redniowiecza i nie tylko.
|
Autor: Regis
|
|
|