Innowacyjność od zawsze była rzeczą, którą cenię. Szczególnie w książkach. W końcu po kilku tytułach pod rząd, opowiadających o heroicznych walkach, pełnych bohaterskich czynów, herosów, spełnionych miłości i szczęśliwych zakończeń, odskocznia od tychże schematów jest naprawdę przyjemna. Tym razem do rąk wpadła mi książka, która, mimo postaci fantastycznych, jest tak bliska naszemu życiu.
Brutalna opowieść o płatnych zabójcach przeplatająca się z mrocznymi intrygami politycznymi, a w tle problemy psychologiczne głównego bohatera. Nikt bowiem nie przypuszczał, że podjęcie nauk u mistrza Durzo okaże się końcem problemów Merkuriusza, a wręcz przeciwnie, teraz ma ich na głowie o wiele więcej i nic nie wskazuje na to, żeby się skończyły równie szybko i łatwo jak te poprzednie.
Gdybym chciał w jednym słowie opisać
„DrogÄ™ Cienia” tuż po jej ukoÅ„czeniu, to z pewnoÅ›ciÄ… użyÅ‚bym sÅ‚owa satyra. Satyra nie tylko strefy politycznej, ale także naszego codziennego życia. OczywiÅ›cie w tym wypadku nie ma to nic wspólnego ze Å›miechem. Autor w zrÄ™czny sposób krytykuje, a wrÄ™cz wyÅ›miewa nasze podejÅ›cie do drugiej osoby, ukazuje, że ludzie traktujÄ… siÄ™ jak zbÄ™dne i przeznaczone do utylizacji Å›mieci tak kruche, że wystarczy nieraz podmuch wiatru by siÄ™ ich wyzbyć. Wszystko to czyni, poruszajÄ…c siÄ™ po Å›wiecie fantastycznym w skórze zawodowych morderców, magów czy też królewskich rodzin.
Książka Brenta Weeks'a jest jednÄ… z niewielu, gdzie podczas czytania o naszÄ… uwagÄ™ zabiegajÄ… dwa, równie dobre aspekty książki, a mianowicie nieustanna akcja i portrety psychologiczne postaci. Najlepszym przykÅ‚adem na to jest główny bohater książki, Merkuriusz (Kylar). Jego „rozdarcie” duchowe, problemy i poważne decyzje wspaniale komponujÄ… siÄ™ z tym, co czyni podczas wykonywania swojej pracy. To wszystko rzecz jasna dzieje siÄ™ nie od samego poczÄ…tku. Autor doskonale wiedziaÅ‚ co robi i nie wrzucaÅ‚ czytelnika z samego poczÄ…tku w wir wydarzeÅ„. Stopniowo wprowadza nas w brutalny Å›wiat królestwa Cenarii oraz jej sÄ…siedztwa, powoli przedstawia kolejnych to bohaterów oraz sytuacjÄ™, w jakiej siÄ™ znajdujÄ…. Robi to w sposób wrÄ™cz doskonaÅ‚y, nie obawiajÄ…c siÄ™ słów, jakimi operuje, bowiem
„Droga Cienia” niekiedy jest jednym wielkim spektaklem brutalnoÅ›ci. Bijatyki, pÅ‚atne morderstwa, manipulacja czy molestowanie seksualne to chleb powszedni Cenarii. Wszystko to oprawione zostaÅ‚o w niemniej przyjemniejsze otoczenie – domy uciech, miejskie Å›cieki, a z drugiej strony peÅ‚ne przepychu paÅ‚ace i królewskie dworki.
Jedną z najważniejszych zalet książki jest jej wielowątkowość i płynność, jaką da się wychwycić w przeplataniu ich pomiędzy sobą. Dzięki tak sprytnemu zabiegowi fabuła kręci się nie tylko wokół zabójców i rzezimieszków, ale także wśród mnóstwa innych postaci z całego świata. Magowie, wojownicy, królowie, generałowie, urzędnicy, wszyscy ci mają swój wkład w intrydze, która serwuje nam kilka naprawdę piorunujących zwrotów akcji, a gdy w pewnym momencie zacznie się wam wydawać, że wiecie, jak to się skończy, Pan Weeks i bohaterzy jego dzieła ponownie was zaskoczą i wyprowadzą w pole, co w tym wypadku działa rzecz jasna na ich korzyść.
Trudno napisać o
„Drodze Cienia” coÅ› wiÄ™cej, nie zdradzajÄ…c czytelnikowi szczegółów fabuÅ‚y i tym samym psujÄ…c caÅ‚Ä… zabawÄ™. Jest to książka dosyć brutalna, ale również zajmujÄ…ca i co najważniejsze interesujÄ…ca. Ja jÄ… przeczytaÅ‚em jednym tchem i w wiem, że w najbliższym możliwym czasie siÄ™gnÄ™ po część drugÄ…. GorÄ…co polecam.
książka otrzymuje 8 w dziesięciopunktowej skali wg
Huntera.
|
Autor: Hunter
|
|
|