Sam to przerośnięty brązowy pies, zaś Max jest małym białym królikiem. Co ich odróżnia od zwykłych ssaków? Otóż pierwszy z nich uwielbia garnitury, nie rozstaje się z niebieskim kapeluszem i porusza się na dwóch łapach. Drugi jest naturystą, ma kompletnie nie po kolei w głowie i lubuje się w przemocy. Obydwaj służą prawu, tworząc policyjną brygadę do zadań specjalnych, której metody niejednokrotnie wykraczają poza przyjęte kanony śledztwa. No i oczywiście najważniejsze – są bohaterami gry komputerowej.
Sam & Max: Season 2 jest przygodówką typu point&click wyprodukowaną przez
Telltale Games. Tym, co odróżnia ją od innych tego typu gier, jest fakt, że wydawana jest w odcinkach – można je ściągać z serwisu
GameTap – może nie jest to szczególnie udane rozwiązanie, jednak fanom szalonych policjantów nic nie popsuje zabawy.
Cechą charakterystyczną serii
Sam & Max jest niesamowity, momentami wręcz absurdalny humor. Sam widok głównych postaci wywołuje uśmiech – w szczególności wyszczerzonego królika. Jego zachowanie – co najmniej dziwne i sprzeczne z wszelkimi zasadami – jest jak najbardziej normalne w świecie wykreowanym przez autorów gry. Zadaniem gracza jest przemierzanie wszystkich lokacji, rozmowa z napotkanymi postaciami, zbieranie przedmiotów i rozwiązywanie łamigłówek. W
poprzedniej części napotkane osoby zawsze można było spotkać w tym samym miejscu – w sezonie drugim jest to troszkę ulepszone, gdyż każda z nich zajmuje się swoimi sprawami, co powoduje ich przemieszczanie. Dzięki temu rozgrywka wydaje się bardziej dynamiczna. Każda postać może nam dostarczyć niezbędnych informacji i wskazówek, które pomogą w rozwiązaniu zagadki.
W grze mamy pięć epizodów:
Ice Station Santa,
Moai Better Blues,
Night of the Raving Dead,
Chariot of the Dogs i
What’s new, Beelzebub?. Każdy z tych etapów posiada mini-grę, której ukończenie jest niezbędne by przejść do kolejnych epizodów. Z nowości, których nie uraczyliśmy w pierwszej części, jest chociażby funkcja biegu głównego bohatera czy możliwość modyfikacji pojazdu, którym się porusza.
Jeśli chodzi o część wizualną, to nie spodziewajmy się niczego rewelacyjnego – brak szczegółowości i dopracowania może trochę razić, jednak nie o estetykę w tej grze chodzi. Dźwięk to głównie odgłosy postaci, które są niezwykle interesujące i w przeciwieństwie do grafiki – bardzo dopracowane.
Podsumowując gra na pewno jest warta uwagi – niezwykły humor, interesujący świat, szalone łamigłówki i kreacja postaci zasługują na docenienie.
Sam & Max: Season 2 z pewnością okażą się dobrą rozrywką.
|
Autor: Villemo
|
|
|