Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

D1RT: Origin of the Species

D.1.R.T: Origin of the Species - zapowiedź

Informacje o grze

dots Nazwa gry: D.1.R.T: Origin of the Species
dots Gatunek: Action RPG
dots WWW: www.dirtthegame.com
dots Producent: Nu Generation Games
dots Dystrybutor: Nicolas Games
dots Cena: 99,90 PLN


O grze D.1.R.T: Origin of the Species dowiedziałem się właściwie przez przypadek, przeglądając ofertę polskiego dystrybutora Nicolas Games. Gra, zapowiadana jako „przygoda o wartkiej akcji”, nie znalazłaby miejsca na łamach Sztabu gdyby nie elementy RPG, które ma w sobie zawierać. Ale czy najnowsza i zarazem pierwsza, produkcja programistów z Nu Generation Games ma szansę przykuć Was do monitora? Przyjrzyjmy się bliżej temu interesującemu tytułowi.

Z informacji wyszperanych z sieci dowiedziałem się, że główną bohaterką rozgrywki będzie niejaka Dirt. Dziewczyna wybrała się pewnego razu, wraz z przyjaciółmi, na pustynię w Nevadzie. Tam, gdzie właśnie Amerykanie przeprowadzali swoje podejrzane eksperymenty, dotyczące mutacji przeróżnych insektów. Jak to zwykle w takich przypadkach bywa wszystko wymyka się spod kontroli i mutanty rozłażą się po okolicy. Na domiar złego „Project G.I.Ants” sprawił, że nasza bohaterka również zaczyna się zmieniać. Jednak ona nie zważając na przeciwności postanawia odszukać przyjaciół. A przeszkód na tej jakże szlachetnej drodze będzie sporo. Od amerykańskich oddziałów (mających pozbyć się wszystkich świadków), po wielkie i krwiożercze komary. Nie ma to jak normalny dzień amerykańskiej nastolatki...

D1RT Origin of the Species 221151,1
Bohaterka w całej okazałości


Swoją drogą nie sądzicie, że cała sytuacja jest „trochę” naciągana? Wiem, że świat gry ma być futurystyczny, ale nastolatka kładąca na łopatki oddziały marines to lekka przesada. A może po prostu ona ma ciężkie dni? Wszystko okaże się po premierze. Tymczasem, przedstawię Wam portret naszej bohaterki. Otóż Dirt to szczupła dziewoja, z jakże kolorowymi włosami i kolczykami powtykanymi w pewnych miejscach na ciele. To co zwraca w pierwszej chwili uwagę to majtki wystające ponad spodnie naszej heroski (lub heroiny jak kto woli;)), oraz plecaczek w kształcie misia. Cóż za nietypowe połączenie, nie sądzicie? Swoją drogą cały ten miś ma pełnić w grze pewne funkcje. Pan Boo (co powinno się większości z Was kojarzyć z pewnym nietypowym chomikiem), poza dziecinnym wyglądem ma służyć także jako radar i wskaźnik zdrowia.

Odłożywszy na bok główną postać gry, przyjrzyjmy się bliżej warstwie RPG występującej w D.1.R.T. Ta sprowadzać się ma, do zdobywania nowych mocy, przez naszą bohaterkę. Tych z kolei ma być kilkanaście. Od klasycznej tarczy ochronnej i magicznego pocisku, poprzez tryb ducha, na tele- i pirokinezie kończąc. Wszystkie te umiejętności będą do opanowania. Oczywiście tylko od Was zależeć będzie jaki sposób rozgrywki wybierzecie. Pozwólcie teraz że zacytuję autorów: „System RPG Lite ‘Graj jak chcesz’ umożliwia grę w preferowanym stylu: Skradania, Agresji, Eksploracji, Strzelania”. Ale czym się różni agresja od strzelania oraz eksploracja od skradania tego nie wiem...

D1RT Origin of the Species 221152,2
Nie wolno się bawić zapałkami;)


A skoro przy strzelaniu jesteśmy, teoretycznie ma ono być esencją tej gry. Autorzy zapowiadają innowacyjny system sterowania, dzięki któremu w jednej chwili wykonamy śmiertelne ewolucje, koszące przeciwników. Do tego dojdą granaty, pistolety, karabiny maszynowe oraz „karabin feromonowy” i „promiennik grawitonowy” – ach, ci polscy tłumacze;). Dość tego by napisać, że zostanie nam udostępnionych 20 rodzajów broni oraz możliwość trzymania dwóch sztuk oręża jednocześnie. Poza tym gra oferować ma kilka trybów rozgrywki dla pojedynczego gracza. Adventure to po prostu zwykła przygoda. W Time Attack dostaniemy również punkty za czas w jakim uporamy się z przeciwnikami. Ostatniego trybu Dewastacji chyba nie muszę tłumaczyć;). A o multiplayerze nie ma żadnych informacji, co skłania do przekonania, że go nie będzie.

Rozgrywka podzielona ma być na 14 poziomów, podczas których zwiedzimy zarówno wydmy pustyni jak i miasto oraz laboratoria Amerykanów. Podczas poszczególnych etapów napotkamy na swojej drodze przeróżnych przeciwników takich jak wspomniane powyżej oddziały specjalne oraz zmutowane robactwo. Ponad to od czasu do czasu natykać się mamy na osobnika znacznie potężniejszego od reszty całej ferajny- czyli bossa. Poza tym panowie z „Nowej Generacji” chwalą się, że ich sztuczna inteligencja nie będzie wcale „sztuczna”. Potwory i ludzie mają zachowywać się jak prawdziwe, ale co z tego wyjdzie przekonamy się dopiero po premierze.

D1RT Origin of the Species 221153,3
Imprezka? Beze mnie?


Cała gra opierać się ma na nowatorskim silniku opracowanym przez twórców czyli GenTek Engine. Przyznam szczerze, że na gra na filmikach wcale nie wyglądała nowatorsko i wspaniale. Ot zwykła grafika na poziomie dobrym. Ale dajmy szansę programistom, nie należy oceniać gry po trailerach;). Zresztą obrazki prezentują się nad wyraz okazale. Dirt oglądać będziemy z perspektywy trzeciej osoby tak jak w innych shooterach. Miałem okazję posłuchać muzyki z programu, ale z ocenami powstrzymam się do czasu recenzji. Powiem tylko tyle, że ostre elektryczne dźwięki mogą pasować do tej produkcji. Wymagania systemowe wcale nie powinny przyprawiać o ból głowy szarych użytkowników;).

Na zakończenie dodam tylko tyle, że polska premiera przewidziana jest (jak na razie) na grudzień tego roku. Firma Nicolas Games postanowiła wydać D.1.R.T. w polskiej wersji językowej. Cena jaką szacują dystrybutorzy to ok. 100 złotych, co wcale nie jest kwotą małą. Ale czy produkcja panów z Nu Generation Games okaże się naprawdę grą nowej generacji i jednocześnie wartą zakupu? Dowiemy się prawdopodobnie po Gwiazdce.


E-mail autora: Tigikamil
Autor: Tigikamil


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow