Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Baldur's Gate III

Baldur's Gate III - zapowiedź

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Baldur's Gate III
dots Gatunek: cRPG
dots Producent: Larian Studios
dots Cena: 199,99 PLN
Baldur's Gate III


Przyznam się bez bicia i zbędnych wstępów – seria Baldur’s Gate jest bardzo bliska mojemu sercu, nie ukrywam, że to dzięki niej (oraz „towarzysząco” Falloutowi) zakochałem się w role-playach, marka Black Isle chyba jak żadna inna rodzi u mnie nostalgię. Zawsze jednak uważałem ten cykl za zamknięty, a to z uwagi na zwieńczenie add-onu do drugiej odsłony – Tronu Bhaala – czy może być jeszcze coś bardziej „epickiego” od uzyskania boskiego statusu? Z pewnym zaskoczeniem przyjąłem więc informację o jego wskrzeszeniu przez niewątpliwych specjalistów ze studia Larian, którzy jednak jako tacy nigdy nie mieli z nim nic wspólnego. Początkowo obiecywałem sobie nie angażować się zanadto emocjonalnie, jak też zaniechać obcowania ze „wszesnodostępową” wersją, siła sentymentu nie pozwoliła mi jednak wytrwać w tym zamiarze. Czy osoby deklamujące z pamięci listy mieszkańców Candlekeep bądź Beregostu tudzież rozkład dzielnic Athkatli mają tu czego szukać?

Pierwsze godziny obcowania z rzeczonym tytułem – na więcej sobie nie pozwoliłem w celu niestępienia apetytu – niestety nie pozwalają ustalić wielu punktów stycznych z poprzedniczkami. Owszem, nazwa samych Wrót Baldura pojawia się już w trakcie pierwszych minut (ba, te obserwujemy już w samym intrze), historia przewodnia – ale i zadania poboczne – wykazują niewiele związków z „oryginałem”, a śmiem twierdzić, iż rzeczony znam „dość dobrze”.

Baldurs Gate III 073458,1
Początek nasuwa bardzo, ale to bardzo luźne skojarzenia z P:T


Tworzenie postaci przypomina „stare dobre czasy”, acz w ograniczonym stopniu, muszę przyznać, iż nie byłem zachwycony faktem stosunkowego ubóstwa dostępnych opcji. Nie chodzi bynajmniej o aparycję głównej postaci – w tym zakresie bowiem od zbytku stanowczo może rozboleć głowa – co bardziej „krwistych” cech. Ale może to po prostu następstwo edycji EA.

Pierwsze chwile obcowania z „grą właściwą” rodzą ambiwalentne uczucia. Z jednej strony bowiem stare przyzwyczajenia okazują się zawodne, czy to w zakresie sterowania (szereg skrótów klawiszowych domyślnie prowadzi do innych ekranów bądź interakcji), a postrzegania całości nie poprawia turowy system walki. Żeby było jasne – nie rodzi on po mej stronie żadnych obiekcji jako takich – ale mechanika „Baldurów” zawsze kojarzyła mi się z aktywną pauzą, której dobrodziejstwem była chociażby możliwość „scedowania” mało zaawansowanych walk (np. ze szczurami, gdy pod naszą pieczą znajdowała się drużyna półbogów) sztucznej inteligencji.

Baldurs Gate III 073458,2
Trzeba będzie jeszcze popracować nad tym rudym kolorem owłosienia


Z drugiej strony jednak – gra oszałamia od pierwszych chwil oprawą, szybko zaś okazuje się, iż oferuje ona znacznie, znacznie więcej. Do questów możemy podchodzić tak w sposób siłowy, jak i intelektualny, co i rusz się okazuje, że taki czy inny atrybut pozwoliłby w danej sytuacji podążyć inną – ciekawszą – ścieżką. Stara dobra „dwójka” wyznaczała pod tym względem (na spółkę z Planescape: Torment) nowe standardy i nie zauważyłem u belgijskich deweloperów formalnie trzeciej odsłony cyklu pragnienia podążenia prostszą ścieżką, wręcz przeciwnie. Nawet nie rozwijając danej zdolności czasami mamy szansę na powodzenie, a to w skutek krytycznie udanego „rzutu” wirtualnymi kośćmi (działa to zresztą w obie strony) – co z pewnością spotka się z uznaniem miłośników nade wszystko stołowych RPG.

Co więcej, niemałe wrażenie robi również wielość alternatywnych ścieżek fabularnych, którymi można podążyć. Już obecna wersja cechuje się niemałym replayability, sprawiając, iż teoretycznie rozgrywając jedynie prolog oraz pierwszy akt historię można zakończyć w zupełnie różnych miejscach i sytuacjach. Mam gorącą nadzieję, że nie jest to li tylko zagrywka marketingowa i gra w pełnej wersji owe bogactwo w kolejnych aktach będzie tylko multiplikować. Jeśli tak, to być może będziemy mieli do czynienia z zupełnie Nową Jakością gatunku.

Baldurs Gate III 073458,3
Aż łezka się w oku kręci na wspomnienie sprite'ów symbolizujących wodę w BG1


Baldur’s Gate III zapowiada się tyleż jako wydmuszka, co i wielki hit. Z jednej strony z poprzedniczkami łączy go tak naprawdę tylko tytuł i szereg nazw własnych, całość zaś równie dobrze (ale nie pod względem marketingowym) mogłaby być promowana pod zupełnie nową marką. Z drugiej jednak jawi się jako kompletna i bardzo atrakcyjna pod każdym względem produkcja osadzona w bardzo popularnym uniwersum Zapomnianych Krain. Jeśli obietnice dawane obecną wersją zostaną dotrzymane, to skłonny będę wybaczyć autorom szarganie „świętości”.


Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow