Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Tales of Maj'Eyal: Embers of Rage

Tales of Maj'Eyal: Embers of Rage

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Tales of Maj'Eyal: Embers of Rage
dots Gatunek: roguelike (DLC)
dots Producent: Netcore Games
dots Cena: 23,79 PLN
dots Recenzent: „Ignis”
dots Ocena: 85%
Tales of Maj'Eyal: Embers of Rage


Po pierwszych dwóch rozszerzeniach do Tales of Maj’Eyal mogę z całym przekonaniem stwierdzić istnienie pewnego schematu. Schemat ten sięga do lore wykreowanego świata i stawia pytanie – co już obecnie znajduje się w grze, jednak jest na swój sposób tajemnicze i nieznane, bądź dawno niespotykane? I tak, Ashes of Urh’Rok rzucało światło na istoty demoniczne i sekrety z nimi związane. W Embers of Rage zaś pierwsze skrzypce grają… (nie)dobrzy znajomi ze wszelakich fantasy, orkowie.

Rzeczą najsilniej odróżniającą niniejszy dodatek od pozostałych jest obecność osobnej, kompletnej kampanii. Jej akcja rozgrywa się w rok po wydarzeniach z głównej gry – i tym razem stajemy po innej stronie barykady, a konkretnie podejmujemy próbę ocalenia ostatniego wolnego klanu orków (po tym, jak – mały spojler – bohater podstawki pokonał 4 pozostałe i zostały one w rezultacie zniewolone). Jest to koncept niesamowicie ciekawy, gdyż w tej kampanii niejako częściowo niweczymy (a raczej wielokrotnie giniemy próbując) to, co udało się zbudować protagoniście z ToME. Całość komplementowana jest ogromną ilością nowego lore, rzeczywiście niesamowicie interesującego – czasem wręcz pouczającego, a czasem po prostu zabawnego.

Tales of MajEyal Embers of Rage 101115,1


Nowa kampania różni się od poprzedniej nie tylko zawartością, lecz także metodyką narracji. W Embers of Rage odniosłem wrażenie delikatnego prowadzenia za rękę – wykonanie poprzedzającego zadania (przykładowo pokonując bossa), skutkuje natychmiastowym otrzymaniem kolejnego. W rezultacie otrzymujemy informację, w które miejsce należy następnie się udać. Kampania ta jest także nieporównywalnie krótsza, jak i łatwiejsza – brakuje również większej ilości opcjonalnych lokacji, pozwalających zdobywać doświadczenie i przedmioty. Zamiast stopniowego, liniowego progresu, obecny jest skokowy zastrzyk punktów doświadczenia, skutkujący awansem postaci o np. 3-4 poziomy w jednej chwili.

Jako, iż ciężko wyobrazić sobie ratowanie znienawidzonych orków elfem czy krasnoludem, konieczne było dodanie nowych grywalnych ras. Jak łatwo wywnioskować, jedną z tych ras są właśnie orkowie – i jest to jedyna dostępna na starcie opcja. W trakcie rozgrywki istnieje możliwość odblokowania i grania w nowych rozgrywkach dwóch kolejnych: yeti (kontrolowanego umysłowo przez orka) oraz nieumarłego minotaura z klanu parającego się nekromancją. Obie te opcje są niesamowicie oryginalne i spójne z przedstawioną fabułą. Ku mojemu niezadowoleniu, nie ma możliwości grania rasami z dodatku w podstawowej kampanii i vice versa.

Tales of MajEyal Embers of Rage 101115,2


Najciekawszą i najistotniejszą w moim mniemaniu wartością dodaną są oczywiście nowe klasy postaci oraz związane z nimi mechaniki. Przede wszystkim nowe profesje korzystają z pary wodnej – zasobu, który odnawiany jest przez generatory tejże i funkcjonujące jako pół pasywne, pół aktywne inskrypcje. Oprócz tego dostępne są różnorakie maści (np. leczące czy zdejmujące negatywne efekty), które są aplikowane za pomocą swoistych wstrzykiwaczy, również zajmujących sloty przeznaczone typowo na inskrypcje. Jednak głównym daniem jest uproszczony system craftingu, zwanego majsterkowaniem. Z jego pomocą i z wykorzystaniem materiałów wypadających z przeciwników oraz tych powstałych z rozkładu istniejących przedmiotów można kreować różnorakie ustrojstwa, przede wszystkim służące jako uzupełnienie noszonego wyposażenia. Z tego względu dostępne są nowe sloty, gdzie takowe dodatki można umieszczać, przykładowo ulepszając pancerz czy buty. Bardzo przyjemne i wprowadzające coś nowego do rozgrywki rozwiązanie, choć może nieco niezbalansowane i w efekcie zbyt potężne.

Spośród 3 nowych klas postaci, dwie są dostępne od razu – są to Sawbutcher oraz Gunslinger. Pierwszy z nich jest w zasadzie wariacją typowego wojownika – korzystając z dwóch pił tarczowych jako broni, z niesamowitą prędkością i siłą rzuca się w środek wrogów. Do dyspozycji ma bardzo dużo potężnych zdolności stale aktywnych (podtrzymywanych), co czyni go maszynką praktycznie nie do zniszczenia, a przy okazji zadającą ogromne obrażenia, w tym obszarowe. Gunslinger to korzystający z dwóch parowych pistoletów wojownik walczący na dystans, wzmacniający swoje pociski różnymi sposobami (np. kreując podpalające albo penetrujące pociski). Posiada on też również niesamowitą mobilność, pozwalającą mu także strzelać w trakcie ruchu. Ostatnia z trzech klas to Psyshot, którego należy odblokować – jak można się domyślić, łączy on zdolności psychiczne z walką jednym parowym pistoletem – szalone połączenie. Wszystkie nowe profesje mają problemy na początku rozgrywki, ponieważ brak im zdolności defensywnych – lecz potem szala się przechyla i gra staje się nieco niewymagająca.

Tales of MajEyal Embers of Rage 101115,3


Zdecydowanym plusem Embers of Rage jest różnorodność nowych lokacji, zgoła odmiennych od tych z podstawki. Mam na myśli nie tylko zmienione tekstury, ale także pomysłowość przy ich stworzeniu. I tak w trakcie gry przyjdzie nam zwiedzić las, w którym drzewa-ściany ożywają i atakują ze wszystkich stron. W innym miejscu walcząc z insektoidalnymi potworami (które na bieżąco się rozmnażają) musimy przekopywać się przez zawalające się piaskowe ściany. Niby jest dobrze, ale jednak biorąc pod uwagę całość nowa kampania nie spowodowała u mnie zbyt dużej chęci na wielokrotne jej ukończenie, prawdopodobnie ze względu na zbyt dużą jej liniowość.

Przechodząc do konkluzji, Embers of Rage nie jest tak dobry, jak podstawowe Tales of Maj’Eyal. Tym bardziej nie przekona on nikogo do wypróbowania tejże serii. Jednak jeśli ktoś przepada za samym ToME, nie widzę żadnego powodu, dla którego nie warto zaopatrzyć się w tę pozycję, tym bardziej, iż stosunek ceny do jakości jest niebotycznie korzystny. A gdyby ktoś, tak jak ja, nie był całkowicie zadowolony z kampanii, jednakże chciał więcej pograć nowymi profesjami – istnieje możliwość wykreowania postaci w „starej” kampanii z dowolną klasą oferowaną przez tenże dodatek (zresztą działa to także w drugą stronę).

Metryczka
Grafika 75%
Muzyka 85%
Grywalność 90%
Trudność 95%


Ocena końcowa
85%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots nowe klasy i rasy
dots ciekawa fabuła
dots crafting
dots projekty lokacji
MINUSY
dots problemy z balansem
dots kampania nie zachęca do wielokrotnego przechodzenia
dots zbyt liniowa
Wymagania systemowe
512 MB RAM, karta graficzna kompatybilna z OpenGL, 512 MB HDD, Windows XP/Vista/7/8/10 lub Mac OS X lub Linux



„Ignis”
Autor: Ignis


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow