Ikenfell

Informacje o grze Nazwa gry: Ikenfell Gatunek: cRPG Producent: Happy Ray Games Cena: 71,99 PLN Recenzent: „FaultyGear” Ocena: 90%

Bardzo przyjemne taktyczne RPG z zaskakująco dobrymi opcjami dostępności.

Tytułowe Ikenfell to magiczna szkoła do której uczęszcza starsza siostra Maritte - naszej głównej bohaterki. Kiedy pewnego lata dziewczyna nie wraca do domu i nie daje znaku życia, Maritte rusza do szkoły aby wybadać o co chodzi. Tam też dowiaduje się, iż placówka jest w obecnie zamknięta na cztery spusty z powodu pewnych tajemniczych wydarzeń, a Safina (wspomniana siostra) jest prawdopodobnie w nie zamieszana. W dodatku po wkroczeniu na tereny wokół szkoły będąca uprzednio całkowicie zwykłą dziewczyną Maritte nagle uzyskuje magię piromancji. Ten nagły powerup nie jest bynajmniej przypadkowy, a dziewczyna nie jest też jedyną która czegoś takiego doświadczyła. Ta historia rodem ze szkoły magii i czarodziejstwa, choć nie ma nic wspólnego z cyklem o Harrym Potterze, ma w sobie wystarczająco wiele dobrego aby przykuć uwagę do końca. Nie da się nie zauważyć włożonego weń serca, ani bijącej zewsząd osobowości.



Jak już wspomniałam grę można zaklasyfikować chyba jako taktyczne RPG, chociaż chodzenie po kolorowym magicznym świecie i swoistych „lochach” przypomina nieco bardziej tradycyjne jRPG lub gry indie robione w programach takich jak RPG Maker. W lokacjach mamy często najróżniejsze zagadki do rozwiązania otwierające nam drogę naprzód, lub też dostęp do ukrytych pomieszczeń i skarbów. Nie ma za to losowych walk, przeciwnicy kicają sobie z reguły gdzieś w pobliżu i w razie potrzeby można całkiem ich zignorować i uciekać przed konfrontacją.

Sama walka jest wyjątkowo przyjemna. Poruszamy się drużyną złożoną z najwyżej trzech postaci (postępując z fabułą zyskujemy w sumie sześć postaci do wyboru) po polu walki 3x12, a każda postać ma swoje zaklęcia których uczy się w miarę awansowania na kolejne poziomy. Wszystkie zaklęcia oraz przedmioty do używania w trakcie walki mają swój zasięg i obszar który obejmują. Jest więc troszkę kombinowania z ustawianiem postaci i wyborem umiejętności, jak to w taktycznym RPG. Należy jednak wspomnieć o pewnym dodatkowym elemencie - przy atakach przeciwnika i używaniu swoich własnych umiejętności mamy możliwość wpłynięcia na efekt końcowy naciskając w odpowiednim momencie przycisk. Im lepiej to zrobimy tym wspanialszy efekt - tak więc mając dobre wyczucie możemy zadać dodatkowe obrażenia czy też uniknąć części ran. Oczywiście działa to też w drugą stronę i gdy radzimy sobie źle okupujemy to większymi obrażeniami dla swojej drużyny, oraz słabymi ciosami na przeciwników.



Tutaj warto wspomnieć o opcjach. Otóż poza standardowym ale jakże istotnym „Photosensitive mode” (tryb dla osób z epilepsją, starający się ograniczyć efekty mogące spowodować atak) mamy też opcję do wyświetlania „content warnings” (ostrzeżenia o zawartości, pomocne dla osób wolących unikać pewnych elementów ze względu na np. traumę czy fobię), dostosowywanie do potrzeb wspomnianego wcześniej elementu rytmicznego w walkach, a nawet „Victory option” - czyli możliwość dodania do komend w trakcie walki opcję natychmiastowego zwycięstwa. Wydaje mi się, że obecność tychże opcji czyni grę naprawdę dobrą chociażby dla części osób z niepełnosprawnościami, ale nie tylko - dzięki ułatwieniom Ikenfell może też trafić do osób które dopiero zaczynają brać się za taktyczne RPG czy też gry taktyczne w ogóle, a nie chcą wybić sobie wszystkich zębów potykając się o wysoki próg wejścia. Nie jest też tak, że ułatwienie elementu rytmicznego czyni grę zbyt łatwą - w końcu jest tyle innych rzeczy którymi należy się martwić w trakcie walki!

Odnośnie grafiki - jest to jak widać pixel art, może nie tak efektowny i powalający jak w Owlboy czy Blasphemous, ale naprawdę ładny i czytelny. Każdy obszar jest charakterystyczny, kolory są śliczne, a postaci wprost przeurocze. Całość składa się na naprawdę urokliwy świat, choć nie jest on oczywiście pozbawiony mroczniejszych elementów – jest ciągle miejsce na trudniejsze tematy, oraz niepokojące lokacje czy wydarzenia.



Udźwiękowienie jest na wysokim poziomie. Muzyka przygrywająca do walki oraz w terenie jest świetna, zaskoczeniem dla mnie samej był też pojawiający się nagle w czasie walki z jednym z bossów wokal. Oczywiście takich utworów - czy to jako muzyka do walk, czy to podkład do innych scen - jest więcej. Co ciekawe, za muzykę odpowiada tutaj między innymi duo znane chociażby ze ścieżki dźwiękowej do serialu animowanego Steven Universe. Jeżeli ktoś jest fanem twórczości Aivi i Surasshu, to OST można kupić bez problemu kupić na ich Bandcampie.

Podsumowując - gra jest naprawdę świetna i z czystym sumieniem mogę ją polecić jako bardzo dobry taktyczny RPG. Jednakże jest coś o czym należy wspomnieć. Jeżeli czyjeś poglądy w kwestii obecności w życiu i tworach kultury osób LGBT+ są zdecydowanie negatywne, to powinien raczej Ikenfell sobie odpuścić aby nie podnieść sobie ciśnienia.

Grafika 75% Muzyka 95% Grywalność 90% Ocena końcowa 90%

10 20 30 40 50 60 70 80 90 100 10 20 30 40 50 60 70 80 90 100

PLUSY świetna muzyka ciekawa i wartościowa historia urokliwi bohaterowie interesująca formuła walk sporo opcji dostępności

MINUSY brak ciekawych nagród za opcjonalnych superbossów kiedyś się kończy chciałoby się więcej gier z tego świata

Intel Core i5 2 GB RAM karta grafiki Intel Iris 6100 lub lepsza 1 GB HDD Windows 7