Elderborn to mój pierwszy soulslike tego roku, którego nie umiem wprost zarekomendować. Jest to polski produkt, którego powstawanie miałam okazję oglądac na bardzo wczesnym etapie, więc wiem, że twórcy wzięli sobie wszystkie rady do serca. Jednakże budżet był ograniczony, więc gra z wyglądu trochę straszy i przyznam się szczerze, że dopiero pozytywne recenzje zachęciły mnie, by spróbować.
Grafika nędzna, padem niegrywalna ze względu na zbyt wysoką czułość przy rozglądaniu się, co na wstępie mnie odrzuciło, szczególnie, że byle łachmaniarz mnie zabijał niezależnie co zrobiłam. Aczkolwiek kocham soulsy i jestem masochistką. Nie mogłam spać po nocach, bo jak to? Czyżby gra była dla mnie za trudna? Wróciłam więc by dać łachmaniarzom do myślenia, ale potem doszłam do momentu, gdzie atakowali w grupach i znów miałam dość, i znów nie mogłam przestać myśleć o tej grze.
Powód jest bardzo prosty: gra ma świetny system walki. Trudny, ale sprawiedliwy dlatego nie sposób się oderwać co ambitniejszemu graczowi. System odbić, bloków, przełamania postury jest naprawdę niezły. Zrezygnowano tu z zaznaczania celu, co jest dodatkowym utrudnieniem, bo cały czas musimy też odpowiednio celować. Nie ma też żadnej dystansowej broni, by lurować oddalonych wrogów, więc każdy nasz ruch musimy odpowiednio przemyśleć. Z czasem możemy odcinać głowy zabitym wrogom i nimi rzucać w pozostałych wrogów, aczkolwiek ta amunicja jest bardzo ograniczona i dopóki jej nie odblokujemy to w zasadzie nie wiemy do czego to służy, bowiem zdolności, które możemy wykupić nie są zbyt szczegółowo opisane, a szkoda, bo jest ich zaledwie kilka.
Otóż główne parametry są tylko trzy: wytrzymałość, szybkość i potęga. Jest to jednak wystarczające, do rozwijania naszej postaci, a na każdy punkt doświadczenia zbiera się dość długo, jak i też w chwili śmierci nasze doświadczenie można stracić. Zabrakło mi tutaj jedynie opisu ile punktów mam do wykorzystania, jeśli nazbierałam więcej niż jeden. Jakby twórcy nie wzięli pod uwagę, że ktoś może tak ryzykować i łazić z pełnym paskiem x czasu.
Są pojedyncze bugi, glitche, z których można nieco skorzystać czasem, bo ułatwiają one rozgrywkę, jednakże dojście do końca jest nadal prawdziwą udręką, więc polecam takim jak ja. Gra jest dość krótka, składa się w zasadzie z dwóch dużych planszy, ale mimo wielu niedoróbek świetnie się przy niej bawiłam.
Metryczka
Grafika |
50% |
Muzyka |
70% |
Grywalność |
70% |
|
|
Ocena końcowa |
70% |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
+ / -
Wymagania systemowe
Dual Core 2.0 GHz, 2 GB RAM, karta grafiki 512 MB GeForce 8800 lub lepsza, 4 GB HDD, Windows 7/8/10
|
|
Autor: tenshi_chan
|
|
|