Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Cyanide & Happiness: Freakpocalypse (Episode 1)

Cyanide & Happiness: Freakpocalypse (Episode 1)

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Cyanide & Happiness: Freakpocalypse (Episode 1)
dots Gatunek: przygodówka
dots Producent: ExplosmEntertainment/Skeleton Crew Studio
dots Cena: 71,99 PLN
dots Recenzent: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Ocena: 65%
Cyanide & Happiness: Freakpocalypse (Episode 1)


Cykl Cyanide & Happiness przez lata wyrobił sobie określoną renomę, wybijając się z zalewu produkcji tyleż podobnych, co jednak miałkich. Zwykł on się cechować prezentacją zupełnie typowych historii wieńczących się jednak zakończeniami równie niespodziewanymi jak hiszpańska inkwizycja. Dlatego też dużym powodzeniem cieszyła się kickstarterowa zbiórka na jego egranizację, zwłaszcza iż docelowy gatunek – przygodówka point’n’click – wydawał się najbardziej naturalnym wyborem, a to z uwagi na fakt, że reprezentuje on sobą wielość legendarnych tytułów udanie łączących groteskowy humor z kreskówkową oprawą. Czy Freakpocalypse czyni zadość tym wszystkim oczekiwaniom?

Wcielamy się w niejakiego Coopera „Coopa” McCarthy’ego, czyli do bólu niewyróżniającego się ucznia stereotypowo typowej amerykańskiej szkoły, który nie zalicza się ani do pupilków kadry pedagogicznej, ani ulubieńców rówieśników, wręcz przeciwnie, jest on – mówiąc „po współczesnemu” – mobbingowany tak przez jednych, jak i drugich. Marząc o zakończeniu zajęć szkolnych jednocześnie by nie jawić się jako jeszcze większy przegryw podejmuje on trud umówienia się z kimkolwiek na bal zaliczeniowy. Naprawdę z kimkolwiek.

Cyanide and Happiness Freakpocalypse Episode 1 075819,1
Typowa amerykańska szkoła


Mechanika tytułu nie oferuje absolutnie niczego, czego przeciętnie doświadczony użytkownik nie uświadczyłby przy okazji innych przedstawicieli gatunku – zasadniczo posługujemy się myszką (choć poruszać się naszą postacią możemy również z wykorzystaniem WSAD-u, co jednak absolutnie nie jest konieczne), przeszukując kolejne i kolejne lokacje pod kątem przedmiotów, w które możemy się zaopatrzyć, ewentualnie które możemy w ten czy inny sposób aktywizować pod kątem nowej scenki. Co więcej, z wieloma napotkanymi postaciami możemy zamienić zdanie bądź dwa, rozmowy te jednak są dość sztampowe.

W ogóle wyraz „sztampa” chyba najlepiej opisuje całość zabawy – nie sposób nie odnieść wrażenia, że sama rozgrywka stanowi tylko pretekst dla uraczenia gracza typową dla cyklu animacją filmową, ale i te ostatnie są dość banalne i bardzo dalekie od poziomu najlepszych utworów kojarzonych z daną marką (dość powiedzieć, że chyba najbardziej pozytywne – w pozytywnym sensie – jest intro towarzyszące menu głównemu). Zupełnie banalna jest opowiadana historia, banalne są zagadki, podobnie jak dialogi.

Cyanide and Happiness Freakpocalypse Episode 1 075819,2
...choć stołówka jakby bardziej polska


Co gorsza, ewidentnie widać, iż twórcy niejako porwali się z motyką na słońce, czego doskonałym przejawem jest fakt, że tytuł ten tak naprawdę nie jest ukończony. Pomijając fakt, że sami autorzy określają go mianem „pierwszego epizodu” (co znajduje przełożenie na zakończenie) nie sposób pozbyć się wrażenia, iż w pewnym momencie machnęli oni ręką na grywalność swego dzieła, skupiając się wyłącznie na warsztatowym jego dopieszczeniu.

Nie oznacza to bynajmniej, że gra jest wolna od ciekawych pomysłów czy rozwiązań. Miłośnicy „kolekcjonerstwa” i przeczesywania piksela za pikselem w poszukiwaniu „smaczków” będą więcej niż ukontentowani, nie aż tak standardowa jest również implementacja swego rodzaju zadań pobocznych (choć w istocie „ratują” one czas gry, uporanie się z fabułą główną nie stanowi bowiem wyzwania nawet na godzinę). To wszystko to jednak za mało, by daną grę uznać za suwerenną jakość.

Cyanide and Happiness Freakpocalypse Episode 1 075819,3
Wiadomo, jak to musi się skończyć


Nieco „surowa” jest również oprawa audiowizualna tytułu. Poniekąd jest ona wierna pierwowzorowi, z uznaniem również należy ocenić fakt zdubbingowania wszystkich wypowiedzi, niemniej jednak widać różnicę jakości pomiędzy rozgrywką „właściwą” a filmikami przerywnikowymi.

Cyanide & Happiness: Freakpocalypse rozczarowuje przeciętnością. Oczywiście może część winy leży po stronie moich własnych oczekiwań – twórcy erpeegów opatrzonych znakiem handlowym South Parku dowiedli bowiem, że jest jak najbardziej możliwa godna egranizacja uznanego tworu odrębnej gałęzi popkultury, tyleż garściami czerpiąca z oryginału, co zarazem jednak sama w sobie interesująca. Niestety dzieło ExplosmEntertainment oraz Skeleton Crew Studio to kategorii tej nie może być zaliczone.

Metryczka
Grafika 80%
Muzyka 60%
Grywalność 60%


Ocena końcowa
65%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots kilka gagów
dots historie poboczne
dots dubbing
MINUSY
dots banalność
dots przeciętność
Wymagania systemowe
Dual Core 2.0 GHz 4 GB RAM karta grafiki 2 GB GeForce GTX 680 / 4 GB Radeon R9 380 lub lepsza 3 GB HDD Windows XP/Vista/7/8



Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow