Close to the Sun to horror, który przeszedł bez echa. Prawdopodobnie jednym z powodów jest ekskluzywność dla Epic Store, wokół którego nadal wrze wśród pecetowych graczy. Postanowiłam jednak dać temu szansę przez liczne obniżki i przepiękne screeny. Niestety mimo tego, że z pewnością zapamiętam ten tytuł na długo, kompletnie nie umiem go „zaszufladkować”, bo dał mi zupełnie coś innego niż oczekiwałam. no ale zacznijmy od początku.
Wszystko toczy się w alternatywnej rzeczywistości: co by było gdyby geniusz Tesli został odkryty zawczasu i dano mu za jego życia środki i najlepszych naukowców do rozwijania jego pomysłów. Tak oto powstaje ogromny statek, ociekający bogactwem, wykorzystujący energię elektryczną w stopniu, w którym dziś nie umielibyśmy pojąć. Na statek zjeżdżają się największe umysły świata i pracują nad rozwojem różnych wynalazków m.in rentgena. O większości badań możemy sobie poczytać zwiedzając statek. Niestety dochodzi do katastrofy i jeden z geniuszy fizyki – Ada - postanawia wezwać na pomoc swoją siostrę - sprytną, dociekliwą i upartą dziennikarkę, która zawsze dochodzi do nawet najbardziej skrywanej prawdy - Rose.
Rose dość szybko reaguje na prośbę swojej siostry. Przyjeżdża na statek ale ten wydaje się być w całości wymarły. Ciągle natrafia na porozrywane ciała naukowców, dziwne, krwiste napisy na ścianach, a także co dziwi najbardziej - echa przeszłości, świetliste postacie, które rozmawiają ze sobą, czy wykonują czynności sprzed tragicznych wydarzeń. Dość szybko odzywa się do nas przez krótkofalówkę Ada i podaje instrukcje co powinniśmy zrobić by do niej dotrzeć, a wówczas podzieli się z nami informacjami nad czym tutaj pracowali w sekrecie i do czego to doprowadziło. Choć efekty są dość widoczne na pierwszy rzut oka: flaki to tu, to tam.
Fabuła z początku niebanalna, kończy się niestety tak jakby sami twórcy nie mieli zbytnio pomysłu jak wytłumaczyć zagmatwane wydarzenia. Jako horror też nie czuć tutaj zaszczucia, czy strachu, bo jesteśmy dość rzadko atakowani i to tylko na krótkich fragmentach podczas biegu z punktu A do punktu B. Dodatkowo wydarzenia na ekranie nieco wyprzedzają dźwięk. Są to milisekundy, ale psują jednak zaskoczenie i jump scenki zamiast straszyć wywoływały u mnie uśmiech politowania. Więc tak naprawdę gra jest poprawna, ale przeciętna niemal pod każdym względem. Oprócz jednego - projektu lokacji.
Grafika jest nierówna, co psuje nieco efekt. Wszelkie postacie zostały potraktowane po macoszemu, jednakże projekt statku zapiera dech w piersiach. Nie jestem dużą fanką steampunkowych klimatów, ale nie mogłam oderwać wzroku od niektórych pomieszczeń statku. Naukowcy mieli dostęp do największych luksusów, więc wiele rzeczy opływało w złoto, marmurowe posadzki dawały przyjemny poblask, a wszelkie elementy dekoracyjne zrobiono z niezwykłym rozmachem, ale także pomyślunkiem. Wszystkie pomniki, a nawet ich pozy, dobór kolorystyczny, fontanny, flora, sprawiły, że czerpałam dużą przyjemność ze zwiedzania statku.
Metryczka
Grafika |
70% |
Muzyka |
80% |
Grywalność |
70% |
|
|
Ocena końcowa |
70% |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
+ / -
Wymagania systemowe
Intel Core i7 / AMD Ryzen 7, 8 GB RAM, karta grafiki 3 GB GeForce GTX 1060 / Radeon RX 470 lub lepsza, 50 GB HDD, Windows 10
|
|
Autor: tenshi_chan
|
|
|