Nie wiedzieć czemu ludzie lubują się w różnorakich kryminałach prawniczych (i innych podgatunkach z Temidą w tle), by wspomnieć o wielkim sukcesie Johna Grishama, różnorakich seriali – „Ally McBeal”, „W garniturach” czy choćby rodzime „Prawo Agaty” – czy filmów jak „Filadelfia” tudzież „Erin Brockovich”. W konsekwencji dziwić musi dość mizerny stopień wyeksploatowania tego wątku wśród gier wideo. Po części lukę tą zapełnić postanowił jednoosobowy zespół The Moonwalls, czyli bardziej „ze słowiańska” Marcin Makaj, owocem jego wysiłku jest zaś gra Bohemian Killing.
Inaczej niźli reguły gatunku nakazują, mordercę poznajemy już na samym początku. Co jednak frapujące, to my nim jesteśmy, nasze zadanie zaś polega na takim przedstawieniu sądowi wydarzeń, by wywinąć się od gilotyny, a w miarę możliwości i łagodniejszych kar, tak by dalej cieszyć się swoją sławą i bogactwem – na wolności. Ewentualnie możemy poprzestać na samej wolności, po prostu uciekając ze swojej celi.
|
Ofiara? A może wręcz przeciwnie?
|
Mechanizm rozgrywki jest dość prosty – akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby i wchodzimy w interakcje z różnorakimi przedmiotami, komentując wydarzenia w czasie przeszłym (w istocie bowiem dokonujemy retrospekcji podczas naszych wyjaśnień przed sądem). Możemy zataić niemal każde wydarzenie, co czasami jest celowe, gdyż raz jeszcze należy podkreślić, iż naszą rolą jest wywinięcie się od sprawiedliwości a nie uczynienie jej zadość.
Penetrowany przez nas obszar jest bardzo skromny – ot, właściwie kilka pomieszczeń, których liczba przy pewnej kreatywnej kalkulacji odpowiadałaby palcom jednej ręki, jakkolwiek na początku bowiem autor stwarza wrażenie swobody – nasza uliczka jest otwarta z obu stron – to w istocie natrafimy tam na sztuczne bariery. Gra jednak niejednokrotnie wymaga backtrackingu (w miarę logicznie uzasadnionego), co nieco „spulchnia” obszar gry.
|
Czasami zachwycimy się urokami Montmartre'u
|
Niestety, niemal każde otworzenie drzwi wiąże się z uraczeniem gracza ekranem ładowania, co jest jednak dość irytujące, zważywszy na skromność poszczególnych lokacji – śmiem twierdzić, że całe mnóstwo map w każdym szanującym się FPS-ie jest znacząco większe od ich sumy dostępnej w
Bohemian Killing.
Przejście gry jest możliwe w zaledwie kilka, kilkanaście minut, choć wielość zakończeń skłania do jej ponowienia. Autorowi wdzięcznie udało się wykreować rzeczywistości alternatywne, pozostające z jednej strony spójne z pozostałymi, z drugiej jednak znacząco się odeń różniąc. Co więcej, o ile osiągnięcie podstawowych zakończeń jest dość trywialne, o tyle zbliżenie się do prawdy wymaga więcej wysiłku, i tak pozostawiając gracza z otwartymi pytaniami.
|
Nie każde zakończenie jest, cóż, szczęśliwe
|
Pewnym felerem, służącym sztucznemu wydłużeniu rozgrywki, jest niemożność przyspieszenia wypowiedzi poszczególnych postaci, można je tylko pominąć w całości. Jest to dość frustrujące, gdyż albo rodzi u gracza niedosyt związany z utratą mimo wszystko wartościowych dialogów, bądź też frustruje go „dłużyznami”.
Oprawa graficzna gry jest przyjemna dla oka, może z wyjątkiem postaci i ich animacji, gdzie już nieco trąci myszką. Na pochwałę zasługuje z kolei dubbing, przy czym o ile dobrze zrozumiałem, autor podkładu – Stéphane Cornicard – gra wszystkie postacie, co w przypadku niektórych z nich sprawia dość sztuczne wrażenie. Francuszczyzna, o cygańskim polocie, jest jednak niezwykle wdzięczna i aż szkoda, że autor nie zdecydował się na nagranie wypowiedzi w oryginale, wzbogacając je tylko o stosowne napisy.
Bohemian Killing to gra dowodząca potencjału tyleż autora, co i prezentowanego modelu rozgrywki. Niestety różne usterki zmniejszają przyjemność płynącą z gry, całość zaś pozostawia gracza z uczuciem niedosytu, rozbudzonego całkiem smacznym daniem, zaserwowanym jednak w iście aptekarskiej porcji. Ot, kroczek w stronę dużego skoku.
Metryczka
Grafika |
80% |
Muzyka |
85% |
Grywalność |
60% |
|
|
Ocena końcowa |
65% |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
+ / -
Wymagania systemowe
Intel Core i5 1.7 GHz, 4 GB RAM, karta grafiki Intel HD 7500G/Radeon HD 7500G lub lepsza, 7 GB HDD, Windows 7
|
|
Autor: Klemens
|
|
|