Czasami jestem zły na koleżanki graczki i kolegów graczy na ich wybory konsumenckie, czyniące milionerami twórców gier w rodzaju Symulatora Robienia Kupy, a jednocześnie skazujących na śmierć głodową niewątpliwych wirtuozów. Uczucie to towarzyszyło mi choćby przy lekturze informacji o mizernej sprzedaży drugiej odsłony serii Pillars of Eternity, gry może nie wybitnej, ale z pewnością zdecydowanie godnej uwagi. Byłem przekonany, że to w istocie koniec cyklu, ale na szczęście aktualny pomysł Microsoftu na biznes gier jest inny.
Avowed nie jest bynajmniej typowym sequelem, albowiem gra nade wszystko różni się podstawowymi mechanikami – jest to bowiem produkcja pozwalająca obserwować wykreowany świat z perspektywy pierwszej osoby niczym w grach z serii
The Elder Scrolls a nie z rzutu izometrycznego, jak to w
„Filarach” bywało. Łącznikiem ze wspomnianą serią jest zaś nie tylko studio deweloperskie, lecz nade wszystkie wspólne uniwersum, jak też system gry.
|
Jest krasnolud, jest +5 do oceny
|
Omawiany tytuł niewątpliwie bardziej zasługuje na miano „rolpleja” niźli popularne hack’n’slashe czy nawet większość tzw. jRPG-ów. Już w pierwszych minutach przyjdzie nam stworzyć postać przebierając w całym mnóstwie atrybutów, klas czy ras – a większość z tych wyborów okaże się mieć wpływ na przebieg rozgrywki. Może nie aż tak wielki, jak w różnych
Tormentach czy
Arcanach, jednakże czuć istotność własnych decyzji (choć niektóre z nich możemy na późniejszym etapie rozgrywki nieco skorygować).
„Rolplejowość” gry uwidacznia się również przy okazji szeregów zadań. Bywają one całkiem złożone i urozmaicone, niejednokrotnie zaś mamy pewien wpływ na ich rezultat końcowy, możliwość podążenia taką czy inną drogą. Nie chodzi jedynie o to, czy zadanie rozwiążemy siłowo bądź bardziej wskutek słownej perswazji, czasami jednak możemy stanąć po „złej stronie”, ewentualnie poszukać jeszcze trzeciej drogi. Co ciekawe, dotyczy to nie tylko zadań pobocznych, lecz czasami również kluczowych węzłów fabularnych.
|
Trzeba się pilnować PEGI etc., ale tu czy ówdzie można puścić oko
|
Zresztą nie chodzi tylko o to, że gracz
może podejmować decyzje – on
musi dokonywać wyborów. Z reguły zaś nie mają one czarno-białego charakteru, stwarzają one dylematy nie tylko pod względem utylitarnym, co i etycznym.
Zróżnicowana jest również i sama rozgrywka. Ucieszą się miłośnicy bezpośrednich starć, jak i osoby preferujące walkę z dystansu, z wykorzystaniem łuku czy broni palnej. Poradzą sobie miłośnicy rzucania zaklęć, a osoby preferujące skrytobójcze ciosy w plecy również nieraz będą mogły popisać się swoimi umiejętnościami. Po prostu – swoboda.
|
Czasami wydźwięk gry jest nieco nieekologiczny
|
W tej beczce jest jednak kilka łyżek dziegciu. Po pierwsze, choć grafika na pierwszy rzut oka potrafi oczarować, to wraz z postępami coraz łatwiej dostrzega się jej nieco przestarzały charakter. Autorzy umiejętnie zakamuflowali owe felery, lecz bacznemu oku nie umknie ukierunkowanie na standardy już nieaktualne.
Po drugie, produkcja wzbudza zastrzeżenia pod kątem stabilności. Paradoksalnie wiele złego uczyniły tu kolejne aktualizacje, które może i załatały wiele wyrw, lecz jednocześnie uczyniły konstrukcję jeszcze bardziej niestabilną i kruchą. „Wyrzucenie do pulpitu” w przypadku omawianego tytułu nie było jednostkowym doznaniem niżej podpisanego.
|
Nie ma to jak widok katastrofy przy własnym współudziale
|
Daje się również odczuć pewna sztuczność eksplorowanego świata, sprawia on bowiem wrażenie dość pustego i istniejącego tylko dla postaci gracza. Owszem, ta wada charakteryzuje całe mnóstwo pozycji uważanych za kanoniczne, sęk jednak w tym, że taka norma właściwa była dla przeszłości.
Avowed sprawił mi wiele frajdy i wciągnął na liczne godziny, a zarazem pozostawił mnie z wrażeniem dużego replayability, nęcącego ku powrotowi w przyszłości. Jest to jednak pozycja adresowana do dość specyficznego gracza, ceniącego sobie raczej „intelektualizm” i swobodę rozgrywki, nawet kosztem jej wartkości. Trochę niedzisiejsza to gra, choć akurat mnie bardzo ucieszyło jej powstanie.
Metryczka
Grafika |
70% |
Muzyka |
85% |
Grywalność |
75% |
|
|
Ocena końcowa |
80% |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
+ / -
Wymagania systemowe
Procesor Intel Core i7-10700K / AMD Ryzen 5 5600X, 16 GB RAM, karta graficzna 10 GB GeForce RTX 3080 / 16 GB Radeon RX 6800 XT, 75 GB HDD, Windows 10/11
|
|
Autor: Klemens
|
|
|