Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Alpha Polaris

Alpha Polaris

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Alpha Polaris
dots Gatunek: przygodówka
dots WWW: www.turmoilgames.com/
dots Producent: Turmoil Games
dots Dystrybutor: IQ Publishing
dots Cena: 49,90 PLN
Alpha Polaris


Nie będę ukrywał, że gry z gatunku tych „z dreszczykiem” obok strategii należą do moich ulubionych. Tym większa była moja radość, na wieść, że to mi przypadnie zaszczyt zrecenzowania gry Alpha Polaris. Czy warto? Zapraszam do dalszej części recenzji.

Stwierdzenie „lubię komputerowe horrory” jest stwierdzeniem bardzo ogólnikowym. Preferuję gry, które wpływają na odbiorcę klimatem, atmosferą grozy, niepokoju i niesamowitości. Nie jest problemem doprowadzić przeciętnego gracza do podskoczenia na krześle. Wystarczy skorzystać ze słabości ludzkiego umysłu i przedstawić na ekranie sytuację, kiedy w najmniej spodziewanym momencie w szafy wyskoczy jakiś potwór. Całość opatrzymy odpowiednim udźwiękowieniem i z racji swoistej budowy układu nerwowego względnie naturalną reakcją będzie dreszcz i być może lekki podskok. Wykonanie takiego taniego triku nie wymaga większych umiejętności czy fantazji. Moim ideałem jest sytuacja, kiedy dana produkcja jest tak klimatyczna, że po utożsamieniu się z bohaterem i stanem faktycznym z niepokojem wahamy się czy wejść do pokoju obok i co może nas spotkać. Nie, nie dlatego, że spod łóżka wyskoczy nagle zmutowany ogórek, a z głośnika poleci soczyste „łaaaaaaa!”. Głównym czynnikiem powinien tutaj być klimat. Czy często spotyka się takie gry? Seria Silent Hill, niektóre epizody Fatal Frame (choć ta gra często też korzysta ze wspomnianych wcześniej „tanich sztuczek”), czy Amnesia. Te tytuły zdecydowanie zaliczają się do grona moich faworytów. Czy Alpha Polaris powala klimatem? Czy wywołuje strach, terror, pożogę, niczym jeźdźcy apokalipsy wyfruwający z monitora? Nie. Czy jest to dobra gra? Owszem, i postaram się Was do tego przekonać.

Alpha Polaris 094117,1


Akcja ma miejsce na terenie stacji badawczej położonej na Grenlandii. Wcielamy się w postać młodego norweskiego biologa Rune`a Knudsena, którego głównym celem jest badanie niedźwiedzi. Po pewnym czasie w jego najbliższym otoczeniu zaczynają mieć miejsce rzeczy, które śmiało można określić mianem dziwnych – i na tym poprzestanę. Nie po to potencjalny klient czyta recenzję przygodówki, aby mu podły redaktor grę streszczał. W grach przygodowych często to fabuła jest motorem napędowym naszej chęci do gry i wszelkie spoilery w recenzji są, jak dla mnie, zdecydowanie nie na miejscu. Powiem tylko, że z jednej strony wydarzenia mające miejsce na stacji i sama tajemnica są dość interesujące, z drugiej jednej, jako „weteran” szeroko rozumianego horroru (książki, filmy, gry), powiedzieć mogę, że wpisuje się w pewien utarty schemat. Podczas gry towarzyszył mi kolega, któremu na bieżąco mówiłem co stanie się za chwilę, i w ponad 85% przypadków to właśnie miało miejsce. Nie umniejszało to jednak przyjemności z gry, bo do końca łudziłem się, że coś mnie zaskoczy.

Większość czynności w grze wykonujemy za pomocą myszki, choć jest pewien specyficzny wyjątek. W grze spotykamy kilka zagadek, które nazwałem „tekstowymi”. To znaczy, że w niektórych dialogach, czy podczas rozszyfrowywania pewnych symboli gra wyświetla nam okienko dialogowe, w które wpisujemy słowo, jakie naszym zdaniem jest kluczem. Co ciekawe, gra mimo polskiej wersji językowej, reaguje również na słowa angielskie, ale nie traktuję tego w granicach jakiegokolwiek błędu czy wady, gdyż w grze to absolutnie nie przeszkadza. W niniejszym akapicie mogę także powiedzieć coś o poziomie tych zagadek – o ile niektóre są intuicyjne, to niektóre, przynajmniej dla osoby, która w przygodówki gra tylko raz na jakiś czas, wołają o pomstę do Logiki. Może, gdyby nie fakt, iż grę przeszedłem za jednym (sic!) posiedzeniem, to spojrzenie „świeżym okiem” by ułatwiło sprawę. W grze funkcjonuje system podpowiedzi – mówiąc szczerze nie wiem jak działa, bo go wyłączyłem. Warto wspomnieć o systemie dialogów. W teorii jest on o tyle dobry, że daje szerokie pole manewru i opcje dialogowe to nie tyle wyrażanie tego samego zdania w różny sposób – podczas hipotetycznej kłótni możesz poprzeć stronę A, B, lub wybrać opcję neutralną. Możesz także na różny sposób tłumaczyć innym bohaterom różne wydarzenia. System ten nie został jednak praktycznie w ogóle wykorzystany, gdyż nie zauważyłem (mimo małych eksperymentów z zapisywaniem stanu gry), aby wpływało to na główne wydarzenia, choć chyba wpływa na nastawienie postaci do naszego bohatera – nic sobie uciąć jednak nie dam.

Alpha Polaris 094117,2


Oprawa audiowizualna stoi na przyzwoitym poziomie. W grach przygodowych lubię ładne przejrzyste widoki i takie właśnie dostałem – gratka zwłaszcza dla miłośników mroźnej północy. Na plus zwłaszcza oceniam rysowane specyficzną kreską miniaturki portretowe postaci podczas dialogów, zmieniające się zależnie od okoliczności. Animacje postaci są poprawne. Smaczku dodaje fakt, że nasz bohater nie ma typowych dla klasycznych point & click „kieszeni bez dna” - karabin na strzałki usypiające np. nosi na plecach. Nasza postać nie ma także syndromu chomika – sporo rzeczy, które widać od początku będzie można zabrać wtedy, kiedy będą potrzebne (np. wspomniany wcześniej miotacz środka usypiającego), a po użyciu trafią z czasie z powrotem na swoje miejsce. Miły jest także fakt, iż aby wyjść ze stacji trzeba ubrać odpowiednią grubą kurtkę i resztę sprzętu polarnego.

Na zakończenie przejdę do największej wady gry – czasu jej trwania. Za pierwszym razem przeszedłem ją w około 3-4 godziny, przy czym sporo głowiłem się nad niektórymi zagadkami. Gdybym chciał grę przejść jeszcze raz, to myślę, że godzina czy półtorej by w spokoju mi wystarczyła. Z badań jakie przeprowadziłem wynika, że gra ma tylko jedne zakończenie. Zostawia to spore uczucie niedosytu. System dialogów o którym wspomniałem wygląda tak jakby ktoś planował rozbudowanie tej gry i przegrał z czasem, albo współtwórcami.

Alpha Polaris 094117,3


Alpha Polaris to dobra przygodówka typu point & click. Nie jest jakoś szczególnie straszna, wydaje mi się, że całość równie dobrze można zakwalifikować używając języka filmowego jako thriller (o czym zresztą wspomina już okładka). Jej największą wadą jest krótki czas konieczny do jej przejścia i to uczucie, że ten tytuł miał o wiele większy potencjał – nie tylko w kwestii straszenia odbiorcy (lodowa pustynia to temat bardzo wdzięczny, ale i oklepany), co nawet stopnia rozbudowania gry. Gdyby ktoś spędził nad tą grą pół roku więcej (i może minimalnie „ulogicznił” niektóre zagadki) to i ocena by była o 20% wyższa. Te „cyferki” w prawym górnym rogu nie oddają jednak tego, że grę tę wspominam bardzo miło i nie żałuję spędzonego przy niej czasu. Gdyby tylko oferowała coś więcej, to z chęcią bym wrócił na stację Alpha Polaris...

Metryczka
Grafika 80%
Muzyka 80%
Grywalność 75%


Ocena końcowa
60%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots ładna i przejrzysta grafika
dots wysoki poziom trudności zagadek
dots gra bardzo przyjemna w odbiorze
MINUSY
dots za krótka
dots niewykorzystany potencjał systemu dialogowego
dots za krótka
dots niektóre zagadki trochę nielogiczne
dots za krótka
Wymagania systemowe
Core 2 Duo 2 GHz, 512 MB RAM (2 GB RAM - Vista/7), karta grafiki 256 MB (GeForce 8600 lub lepsza), 2 GB HDD, Windows XP/Vista/7



Mateusz „Matis” Cholewiak
E-mail autora: matis(at)sztab.com
Autor: Matis


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow