Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

428: Shibuya Scramble

428: Shibuya Scramble

Informacje o grze

dots Nazwa gry: 428: Shibuya Scramble
dots Gatunek: powieść graficzna
dots Producent: Abstraction Games
dots Cena: 179,99 PLN
dots Recenzent: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Ocena: 85%
428: Shibuya Scramble


Powieści graficzne zwykły się kojarzyć dla „typowych” miłośników wirtualnej rozrywki z nudami pozorującymi gry, zaś wiele osób ceniących sobie słowo pisano nieraz zwykło odczuwać rozczarowanie związane z umiarkowaną jakością – bądź ilością – tekstu, jak też potencjalnie rozpraszającymi mechanikami, które teoretycznie winny urozmaicać czas. Na szczęście są Japończycy.

428: Shibuya Scramble to produkcja, której akcja rozgrywa się w czasach nam niemal współczesnych, bo pod koniec pierwszej dekady XXI wieku, w miejscu również niespecjalnie jawiącym się jako turystycznie atrakcyjne (chyba że ktoś jest rozmiłowany w dalekowschodnich metropoliach), a mianowicie tytułowej dzielnicy Shibuya tokijskiej aglomeracji. W ciągu pierwszych minut rozgrywki użytkownik odnosi wrażenie, iż będzie miał do czynienia z kryminałem bądź wręcz thrillerem – co bynajmniej nie okazuje się błędnym przekonaniem – lecz w ciągu kolejnych godzin uświadczy licznych „spowolnień” akcji i wątków obyczajowych. I nie tylko.

428 Shibuya Scramble 080218,1
Stop deprawacji!


Należy to wyraźnie podkreślić – historia nakreślona w omawianej pozycji zalicza się do jednych z lepszych spotykanych przy okazji powieści graficznych. Wzbudza ona zaintrygowanie, emocjonuje, ale niejednokrotnie uświadczy się pragnienia przyjemnego wybuchnięcia śmiechem, raczeni jesteśmy bowiem czasami iście groteskowymi komizmami postaci bądź sytuacji, które co prawda nigdy nie wysuwają się na pierwszy plan, lecz stanowią przyjemną odskocznię i moment wytchnienia gdy atmosfera wątku głównego stanie się wręcz duszna.

428 to gra w znacznej mierze decyzyjna, dane nam będzie pokierować losami głównie czterech postaci (choć nie tylko), których ścieżki w mniejszym bądź większym stopniu co i rusz będą się krzyżować. Co ciekawe, niejednokrotnie ich wzajemne oddziaływania na siebie będą momentami bardzo subtelne, lecz dla biegu głównej opowieści kluczowe.

428 Shibuya Scramble 080219,2
Jun'ichi Yanagishita rządzi!


Teoretycznie owe „motyle wymachy skrzydłami” można by było rozpatrywać w kategoriach wady – niejednokrotnie często przy okazji pierwszego zetknięcia się z danym wyborem jego konsekwencje pozostają absolutnie nieodgadnione, lecz w istocie stanowi to efekt głębokiej refleksji, gdyż tak naprawdę wodzić ma użytkownika na manowce tzw. złych zakończeń, których odkrywanie niejednokrotnie dostarcza prawdziwej uciechy i spycha na dalszy plan pragnienie posunięcia fabuły naprzód. Nieprzypadkowo określiłem owe złe zakończenia „tak zwanymi”, albowiem nie wszystkie subiektywnie można tak określić. Jasne, śmierć głównego bohatera z nożem w plecach niewątpliwie takową jest, ale czy to samo można powiedzieć o informacji, że dał sobie spokój z pracoholizmem i zdobył serce swej ukochanej i utworzył wraz z nią szczęśliwe stadło rodzinne w otoczeniu przyrody? Szkoda tylko, iż czasami cechują się one pewnymi lukami logicznymi – skoro bowiem zaniechaliśmy ratowania świata, to jakim cudem tenże w istocie przetrwał, mimo że opowieść „prawidłowa” dowodzi, że nasza rola była tu kluczowa?

Warto mieć również na względzie fakt, iż całość została skomponowana bardzo inteligentnie, cechując się chociażby wielością easter eggów i nawiązań ze wszech miar nieoczywistych, wymagających dość głębokiej znajomości kultury czy też prezentowanych realiów. Ot, choćby taki nauczyciel angielskiego jednej z bohaterek, zwący się… Leland Palmer.

428 Shibuya Scramble 080219,3
To nie ten dowcip, o którym myślicie


Dość urozmaicona jest również mechanika danego tytułu, przynajmniej jak na standardy gatunku. Nie tylko przebijamy się przez bloki tekstu (tu zresztą daje o sobie znać jeden z większych felerów w postaci niemal zupełnego braku możliwości wpływu na tempo tego procesu) i od czasu do czasu wybieramy jeden spośród kilku wariantów zachowania, lecz także możemy zdecydować się na dokonanie niejako w środku wątku przeskoku do innej postaci. Jakby tego było mało, po ukończeniu głównego wątku raczeni jesteśmy kolejnymi minigrami itp., odsłaniającymi nam kolejne warstwy opowieści, wcześniej przed nami zupełnie skrywane. Dodajmy zresztą, iż niektóre z nich są wręcz surrealistycznie absurdalne – ot, taki znak firmowy „made in Japan”.

Oprawa tytułu opiera się głównie na sekwencjach zdjęć, tylko z rzadka przetykanych krótkimi ujęciami filmowymi, którym zwykło towarzyszyć raptem kilka motywów muzycznych, jak też różnorakie dźwięki (uderzenia, okrzyki, stukot klawiszy itp.) – i ten minimalizm szybko odsłania swój urok i okazuje się więcej niż strawny. Ale znowu – Japończycy nie byliby sobą, gdyby tu czy ówdzie nie skrywali jakiejś niespodzianki.

428 Shibuya Scramble 080219,4
Decyzje mają znaczenie


428: Shibuya Scramble to tytuł, który pochłonął kilkadziesiąt godzin mojego życia, których jednak w żadnym razie nie uważam za skradzione. Jego fabuła jest przemyślnie i zręcznie napisana, a konieczność swego rodzaju „dobijania się” do niej nie tylko nie frustruje, co dostarcza satysfakcji. Produkcja ta może być prezentowana wręcz jako przykład na potwierdzenie tezy, iż powieści wizualne również są grami. I mogą być całkiem niezłymi tego rodzaju rozrywkami.

Metryczka
Grafika 80%
Muzyka 75%
Grywalność 90%


Ocena końcowa
85%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots urozmaicona - jak na gatunek nawet bardzo - mechanika rozgrywki
dots scenariusz
dots znakomicie przeplata kryminał z komedią, dramat z farsą
dots bogactwo tzw. sekretów
dots produkcja na wiele, wiele godzin
MINUSY
dots brak opcji przyspieszenia wyświetlania tekstu
dots cena
Wymagania systemowe
Intel Core i5-3470 3.2 GHz 4 GB RAM karta grafiki 1 GB GeForce GTX 460 lub lepsza 6 GB HDD Windows 7



Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow