Zaliczam się do pokolenia, którego główne lata dzieciństwa przypadły na ostatnią dekadę minionego stulecia (i tysiąclecia) – okres ze swymi problemami, lecz jednak zasadniczo bardziej dla narodu polskiego (choć z pewnością nie wszystkich jego szeregowych przedstawicieli) bardziej udany od tego go poprzedzającego. Czasami jednak oglądając zagraniczne filmy czy zwiększając swoją wiedzę w zakresie historii technologii z pewnym zdziwieniem uświadamiam sobie, że szereg problemów, ale też i wytworów cywilizacji utożsamianych przeze mnie z tym dziesięcioleciem na Zachodzie był właściwy dla lat 80. A właśnie tym ostatnim poświęcona jest gra o wielce wymownym tytule 198X.
Przedmiotowa produkcja w dużej mierze ma charakter sentymentalny, w znacznej mierze stanowi raczej interaktywną opowieść o minionych czasach młodości, zaś użycie w odniesieniu do niej miana „gry” – jak uczynili to twórcy, ja zaś ich śladem chociażby w poprzednim akapicie – jest może nie nadużyciem, co jednak daleko posuniętym uproszczeniem.
Konstrukcja rzeczonej produkcji jest dość prosta – na przemian raczy ona bowiem użytkownika „wspominkami”, które po podmianie niektórych słów mogłyby być właściwe dla zasadniczo każdego pokolenia, które osiągnęło dorosłość – zwłaszcza w warunkach miejskich – i uświadomiło sobie, iż młodość nie stanowi już jej atrybutu. Reminiscencje owe są zaś „przetykane” różnorakimi minigrami, zasadniczo o zręcznościowym charakterze, uporanie się z którymi jest jednak konieczne dla pchnięcia akcji naprzód.
198X tak naprawdę stanowi hołd dla wymarłej już kultury tzw. salonów gier, poprzedzających równie zarzucone współcześnie kafejki internetowe, oferujące różnorakie wyzwania, obliczone jednak nade wszystko na zręczność gracza i – powiedzmy wprost – próbę wyłudzenia odeń kolejnych i kolejnych żetonów.
|
Aż się prosi o podkład z „The City” Vangelisa
|
Kto pamięta czasy rzeczonych salonów gier, doskonale rozpozna kolejne konwencje – chodzonych beat’upów, strzelanek osadzonych w kosmicznej scenerii, wyścigów samochodowych (nade wszystko jednak z czasem), czy – właściwych raczej dla różnorakich Spectrumów i innych komputerów domowych tamtej epoki – dość nieśmiałych wariacji na temat trójwymiaru i eksploracji lochów. Większość z tych pozycji ma jednak charakter zasadniczo symboliczny, nie stanowiąc większego wyzwania (leciutko spociłem się tylko przy wspomnianej kosmicznej strzelance). Trochę szkoda, iż owe „gry w grze” nie zostały rozbudowane, pozostawiając chociażby bardziej zaawansowane etapy na zasadzie opcji fakultatywnej, owo wyrwanie użytkownika ze świata wspomnień jest bowiem dość… brutalne. Poniekąd jednak o to twórcom chodziło.
Sama pozycja cechuje się bowiem dalece posuniętą skromnością – jak najbardziej możliwe jest ukończenie jej przed upływem jednej godziny, co w kontekście jej i tak dość skromnej ceny jest niezbyt imponującym wynikiem. Szkoda również, iż jest ona pozbawiona typowo „arcade’owego” trybu powrotu do tej czy innej minigry.
|
To nie Lotus, ale i tak jest fajnie
|
Atutem gry jest oprawa audiowizualna – w kontekście tego tytułu pixel-art jest bowiem ze wszech miar uzasadniony, a i tak nadano mu nieco „połysku”, współczesnego sznytu. Podobnie rzecz się ma z muzyką – czasami aż chciałoby się jej posłuchać poza samą opowieścią, acz na chwilę obecną twórcy nie oferują tego rodzaju opcji.
198X to produkcja bazująca na retrostalgii, jak też melancholii właściwej dla osób doświadczających wieku średniego. Czyni to ona w sposób zręczny i niezbyt nachalny, jednakże skromność jej rozmiarów nakazuje potraktować ją raczej jako demonstrację możliwości twórców niźli pełnoprawną odskocznię od szarości dnia codziennego XXI wieku.
Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/198x
Metryczka
Grafika |
75% |
Muzyka |
80% |
Grywalność |
65% |
|
|
Ocena końcowa |
75% |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
+ / -
Wymagania systemowe
Intel i5+, 4 GB RAM, karta grafiki Intel HD 4000 lub lepsza, 4 GB HDD, Windows XP/7/8.1/10
|
|
Autor: Klemens
|
|
|