Obecnie na ekranach kin możemy zobaczyć trzecią część trylogii, zatytułowaną
„Na Krańcu Świata”. Ostatnia część sagi jest znacznie poważniejsza niż poprzednie dwie odsłony i skierowana raczej do starszych odbiorców. Cięższy klimat, trudniejsza interpretacja, zawiła fabuła przepełniona absurdalnymi zdarzeniami – to wszystko sprawia, że ostatnia część jest zdecydowanie przeznaczona dla starszych. Ponownie nie zabrakło elementów humorystycznych, dzięki czemu film nie traci na wartości. Dodajmy do tego jeszcze znakomitą grę aktorską i świetną muzykę. Na uwagę zasługuje z pewnością odtwórca głównej roli Johnny Depp. Moim zdaniem to jeden z najbardziej utalentowanych aktorów wszechczasów. Jego kreacja zaskakuje, a następnie zachwyca. Moim skromnym zdaniem
Kapitan Jack Sparrow nie byłby taki sam, gdyby nie zagrał go właśnie Depp.
Reasumując, ostatnia część umiejętnie zamyka całą trylogię. Powiem więcej: najnowsi „Piraci…” zakończyli tę wspaniałą serię w wielkim stylu i są naprawdę godni obejrzenia.
Dla miłośników pozycja obowiązkowa, sceptycy zaś powinni na całość spojrzeć pod trochę innym kątem i spróbować jeszcze raz. Gorąco polecam!
|
screen z gry - tylko nie mówcie mi, ze nie szykuje się hit...
|
A na horyzoncie gra…
Sukces filmu nie mógł zostać obojętny dla producentów. Tak oto lada moment na sklepowe półki trafi najnowsza gra osadzona w realiach „Piratów…”, zatytułowana tak samo, jak filmowa część trzecia (w momencie, gdy czytacie ten artykuł, gra jest już dostępna w sklepach).
Czego możemy spodziewać się po tytule przygotowanym przez Disney Interactive Studio?
Ci, którzy spodziewają się po tym tytule czegoś w stylu pierwszej gry na podstawie filmu – wspaniałej gry cRPG przygotowanej przez twórców legendarnego „Morrowinda”, mogą od razu sobie odpuścić zakup tego produktu, bowiem tym razem mamy do czynienia z zaskakującą grą akcji w stylu „Powrotu Króla”.
Autorzy zapewniają, że szybka i wartka akcja sprawi, że nie będziemy się nudzić przed monitorem, zaś cała rozgrywka będzie niezwykle przejrzysta i interesująca.
Całość ma dopełniać znakomita muzyka zaczerpnięta z filmu oraz wspaniała, cukierkowa grafika. Przyznam, że screeny zapowiadają się ciekawie, a trailer z gry utwierdza mnie w przekonaniu, że to będzie hit. Co tu dużo mówić? Przypuszczam, że gra powtórzy sukces filmu i sprosta wymaganiom, jakie owa produkcja postawiła.
Szykuje się kolejna batalia „Piratów…”, na którą zdecydowanie warto czekać. Co z tego wyjdzie? Pożyjemy, zobaczymy!
„Piraci…” z lewej, „Piraci…” z prawej… na każdym kroku „Piraci…”
Mimo tego, że „Na Krańcu Świata” jest ostatnią częścią sagi, a w planie wydawniczym szykuje się jak na razie tylko jedna produkcja traktująca o „Piratach…”, fala zainteresowania nie minie. Mogę posunąć się do stwierdzenia, że Piraci zapisali się na kartach historii tak samo głośno, jak zrobił to „Władca Pierścieni” czy „Harry Potter”, a kto wie, może niedługo dane nam będzie zagrać w pierwszą grę planszową (lub karcianą), osadzoną w świecie „Piratów z Karaibów”? Miejmy nadzieję, że tak…
|
Autor: Hunter
|
|
<< poprzednia | 1 | 2
|