Na forum skupiającym miłośników serii Fallout pojawiła się informacja, że Bethesda zmierza do anulowania umowy w sprawie licencji na ten produkt. Jak pisaliśmy wcześniej, studio nabyło pełne prawa do tworzenia kolejnych części gry. W rękach oryginalnych właścicieli marki, czyli firmy Interplay, pozostał projekt sieciowego Fallouta, znany jako V13. Według nowych doniesień może on być zagrożony.
Podobno firma
Interplay otrzymała zawiadomienie, że
Bethesda rozpoczęła proces rewidowania ustaleń porozumienia z kwietnia 2007 roku w sprawie licencji na sieciowego
Fallouta. Chociaż nie wszczęto jeszcze żadnych oficjalnych działań, to przedstawiciele drugiej z zainteresowanych stron twierdzą, że
Interplay nie wywiązał się z wcześniejszych ustaleń.
Bethesda twierdzi, że
Interplay nie spełnił wymagań porozumienia, według których powinien do kwietnia tego roku być już w zaawansowanej fazie produkcji oraz posiadać zaplecze finansowe przeznaczone na projekt.
Interplay podważa zasadność takich oskarżeń. Na razie ze sprawy nie wynika nic konkretnego, ale jeśli umowa zostanie zerwana, to studio straci licencję na sieciowego
Fallouta.
Warto przypomnieć, że w kwietniu 2007 roku dowiedzieliśmy się o przejęciu praw do
Fallouta przez
Bethesdę. Oryginalni twórcy tej marki zachowali jednak możliwość stworzenia sieciowej wersji gry. Postawiono im jednak pewne warunki. Przede wszystkim projekt musiałby zostać ukończony w ciągu 4 lat. Do
Bethesdy ma trafić również pewien procent zysków ze sprzedaży dzieła.
Na
forum internetowym poświęconym grze pojawiły się wypowiedzi fanów, że
Bethesda próbuje dokonać zamachu na ostatni bastion prawdziwego
Fallouta i odebrać go firmie
Interplay. No cóż, trudno powiedzieć, jak jest naprawdę. Tymczasem w sprawie
wypowiedział się jeden z twórców pracujących nad
V13. Przekazał on, że komentować prawnych aspektów nie może, ale prace nad projektem są w toku.
Źródło:
Szymon "Hed" Liebert - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2009-04-16 21:20:38
|
|