O kontynuacji Beyond Good & Evil wspominano już wiele razy, powtarzając słowa kolejnych pracowników Ubisoftu zapewniających, że wciąż jest ona w planach. Dzisiaj dokładamy do tego zbioru niejasnych i niepewnych komunikatów kolejną wątpliwej jakości cegiełkę: Ubisoft zarejestrował znak towarowy poświęcony grom i innym produktom z serii Beyond Good & Evil w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (European Union Intellectual Property Office). Odkrycia dokonał zachodni serwis Dual Shockers, który wskazał, że wniosek dotyczy zarówno gier, jak i komponentów sieciowych, produktów papierniczych, ubrań i innych elementów.
Odnowienie wniosku może oznaczać dwie rzeczy. Jest możliwe, że
Ubisoft po prostu upewnia się o zachowaniu praw do
Beyond Good & Evil, bo uprawnienia tego typu wygasają z czasem. W tym wariancie prace nad grą równie dobrze mogły zostać przerwane wiele lat temu, a fanom nie pozostałoby nic innego, jak pogrążyć się w żałobie albo śledzić kolejne nieprecyzyjne potwierdzenia, że projekt nie umarł. To wariant smutny, więc mamy nadzieję, że nieprawdziwy.
Drugą, przyjemniejszą z punktu widzenia fanów jedynki opcją jest to, że wydawca przymierza się do ponownej zapowiedzi
Beyond Good & Evil 2, do czego wymagał stosownych dokumentów. Oczywiście są pewne przesłanki, że powrót sequela jednej z bardziej niedocenianych produkcji wszech czasów jest realny. Niestety na razie były to głównie plotki, pogłoski i wypowiadane półgębkiem potwierdzenia, że
„prace trwają”.
Źródło:
"Hed" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2016-04-05 18:57:26
|
|