Pod koniec marca odbyła się konferencja Uncovered na której firma Square Enix wyjawiła szereg informacji związanych z wyczekiwaną grą RPG Final Fantasy XV. Ogłoszono m.in. datę premiery, film CGI, anime, edycje kolekcjonerskie produkcji i nie tylko. Przy okazji zabrano także głos w sprawie PC-towej wersji tytułu. Hajime Tabata, producent i reżyser projektu, stwierdził, że obecnie priorytetem dewelopera są wersje konsolowe, a komputerowe wydanie jest możliwe, tyle, że po premierze gry na sprzęcie firm Sony i Microsoft. Ten sam człowiek udzielił ostatnio wywiadu francuskiemu JeuxVideo (najciekawsze fragmenty na angielski przetłumaczył dziennikarz serwisu DualShockers), dzięki czemu poznaliśmy kilka kolejnych szczegółów.
Przede wszystkim ponownie potwierdzono, że PC-towa wersja jest jak najbardziej możliwa, ale deweloper weźmie się za nią dopiero po ukończeniu konsolowego wydania. Dodatkowo Tabata zdradził, że nie zamierza po prostu przenieść gry na kolejną platformę, a wprowadzić liczne usprawnienia związane z aspektami technicznymi. Firma chce wykorzystać możliwości oferowane przez komputery, w związku z czym prace zaczną się niemal od zera, trzeba będzie sprawdzić, która technologia jest tą odpowiednią itd. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że PC-towy port raczej na pewno nie pojawi się kilka miesięcy po debiucie na konsolach i poczekamy na niego pewnie z rok, jak nie dłużej.
Natomiast latem bieżącego roku
Square Enix wyjawi plany związane z dodatkami do „podstawki”. Obecnie nie znamy żadnych szczegółów i wiemy jedynie, że nie będą to zwykłe DLC. Ponadto Tabata stwierdził, że prace nad podstawową wersją są bardzo zaawansowane, ale do końca jeszcze trochę brakuje i nie był w stanie powiedzieć w ilu procentach gra jest skończona. Zdradził za to, że rozpoczęto już proces lokalizacji, a ponadto studio dopieszcza teraz m.in. balans rozgrywki, optymalizację czy też animację.
Z innych ciekawostek wspomniano także o nieco mniejszej liczbie scenek przerywnikowych, niż w poprzednich grach z serii, ale za to otrzymamy film CGI
Kingslaive: Final Fantasy. Dodatkowo wyjawiono, że nad grą pracuje około 300 osób.
Źródło:
"Góral" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2016-04-10 12:31:10
|
|