Studio Cryptic zapowiedziało kooperacyjne sieciowe RPG Neverwinter prawie rok temu. Potem jednak o tej produkcji było wyjątkowo cicho. Dopiero teraz, przy okazji E3 twórcy wreszcie podzielili się ze światem nowymi informacjami oraz pierwszymi materiałami graficznymi.

Na początek Jack Emmert (szef Cryptic) wyjaśnił dlaczego gra nie została zatytułowana Neverwinter Nights 3. Powodem są dosyć spore różnice pomiędzy nowym projektem, a dwoma poprzednimi produkcjami autorstwa BioWare oraz Obsidian Entertainment. W przypadku Neverwinter nacisk położono głównie na kooperacyjną zabawę prze Internet. Odmienna jest również mechanika zabawy.

Większość akcji gry toczyć się będzie wewnątrz tytułowego miasta oraz w kanałach i lochach pod nim, choć od czasu do czasu wyjdziemy też poza mury tej metropolii. Opowieść rozpoczyna się sto lat po wydarzeniach z serii Neverwinter Nights. Potężna erupcja wulkanu zniszczyła większość dzielnic i teraz przybyłe z daleka obce frakcje próbują odbudować dawną świetność tego miejsca. Sporą część fabuły napędzać ma konflikt pomiędzy zwolennikami przywrócenia starego porządku, a tymi, którzy kataklizm uznają za doskonałą okazję do rozpoczęcia od zera.

Studio Cryptic znane jest z gier MMO, jednak Neverwinter nie należy do tego gatunku. Zamiast tego mamy do czynienia z action-RPG z rozbudowanymi elementami sieciowymi. Pojawią się domy aukcyjne, banki oraz sekcje, w których będziemy mogli wejść w interakcje z dużymi grupami innych graczy. Mimo to, większość czasu spędzimy na wypełnianiu zadań z niewielką drużyną przyjaciół. Jeśli ich braknie, to towarzyszyć nam mają posłuszne naszym rozkazom postacie sterowane przez komputer. Gra sama dopasuje poziom trudności do liczebności i siły bohaterów. Dostępna będzie rozbudowana kampania, ale nikt nie będzie nas zmuszał do brania w niej udziału.

W dniu premiery dostępnych ma być pięć klas (Wizard, Fighter, Rogue, Ranger i Cleric), choć liczba ta może ulec jeszcze zmianie. W przyszłości wybór profesji ulegnie naturalnie zwiększeniu. Walka ma być bardziej dynamiczna. W przeciwieństwie do gier BioWare nie pojawi się aktywna pauza, choć twórcy obiecują, że odniesienie sukcesu wymagać ma stosowania różnorodnych taktyk. Natomiast tym, co powróci będzie możliwość tworzenia własnych przygód i dzielenia się nimi z reszta społeczności. Cryptic dokłada wszelkich starań, by cały ten proces uczynić wyjątkowo prostym. Początkujący gracze będą mogli składać poziomy z gotowych pokoi i po prostu umieszczać nich wybrane przez siebie potwory. Oczywiście doświadczeni fani misji wykorzystają bardziej zaawansowane funkcje edytorów.

Neverwinter wyposażony zostanie w przeglądarkę przygód, dzięki której szybko odnajdziemy interesujące nas misje. Gracze sami będą oceniali dokonania innych, można też będzie sortować materiały według popularności czy daty publikacji. Możliwe, że w przyszłości pojawi się opcja sprzedawania własnych wytworów.

Gra tworzona jest wyłącznie z myślą o pecetach. Na chwilę obecną nie podano żadnej, nawet przybliżonej daty premiery. Zainteresowanym polecamy obejrzenie sporych rozmiarów galerii screenów na serwisie IGN.

Źródło:
Wiktor "Adrian Werner" Ziółkowski - GRY-OnLine