Na blogu koreańskiej firmy HanbitSoft pojawiła się informacja o uaktualnieniach do gry Hellgate: London. Kolejna łatka usprawnia wiele elementów i wprowadza kilka dodatków. Całość dostępna jest jedynie dla koreańskich użytkowników. Wspomniany wydawca nabył prawa do reprezentowania tej marki tylko w tym regionie. Reszta świata najprawdopodobniej nie powróci więc do piekielnego Londynu.
Na oficjalnym blogu przedstawicielka firmy - Janelle Ha - zaznacza, że wszystkie informacje ze strony
HanbiSoftu, nawet jeśli zostały opublikowane w języku angielskim, dotyczą użytkowników z Azji. Na pytania ze strony graczy spoza tego regionu firma nie jest w stanie odpowiadać. Wszelkich informacji o dostępności tytułu w USA oraz Europie udzielić może tylko
Namco Bandai i do to tej firmy należy kierować zapytania i wątpliwości.
Wyjaśnia się więc burzliwa historia
Hellgate: London i sama przyszłość gry. Dzieło
Flagship Studios zakończyło działalność oficjalnie w lutym tego roku. Przynajmniej w Ameryce i Europie, w których za tytuł odpowiada wciąż firma
Namco Bandai. To ona posiada do niego prawa wydawnicze na tych dwóch rynkach i jej decyzją zamknięto serwery. Ten fakt stoi na przeszkodzie w kwestii możliwego i sugerowanego wcześniej udostępnienia tego produktu użytkownikom z Europy i USA. Takie plotki pojawiły się wraz z
pierwszymi informacjami o planach
HanbiSoftu.
Za przygotowanie wspomnianego uaktualnienia odpowiada firma
Redbana z San Francisco, składająca się między innymi z osób odpowiedzialnych w przeszłości za stworzenie samego
Hellgate: London. Zespół pracuje oczywiście na zlecenie
HanbitSoftu, który postanowił wspierać tytuł na własnym, lokalnym rynku (Korea Południowa i kilka innych regionów Azji z wyłączeniem Japonii). Wydaje się więc, że gra ma się dobrze i teoretycznie mogłaby zostać udostępniona graczom z innym zakątków świata.
Na tę chwilę wydaje się jednak, że
Hellgate: London będzie funkcjonował dalej niestety tylko w Korei Południowej i okolicach. Nie wiemy, czy
HanbiSoft podejmie jakiekolwiek rozmowy z
Namco Bandai i czy wyrazi w ogóle wolę do poszerzenia bazy swoich użytkowników o graczy spoza wybranych regionów Azji. Yoo-Ra Kim z
HanbitSoftu opowiada na blogu o dobrej kondycji gry i zmianach inspirowanych sugestiami samych uczestników zabawy. Firma wydaje się więc niejako otwarta na głos graczy – niewykluczone więc, że odzew miłośników spoza Korei zostanie wzięty pod uwagę.
Źródło:
Szymon "Hed" Liebert - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2009-03-05 14:03:26
|
|