Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Yiannis Kalpouzos - Imaret. W cieniu zegara

Yiannis Kalpouzos - Imaret. W cieniu zegara

Informacje o książce

dots Tytuł : Imaret. W cieniu zegara (Ιμαρέτ: Στη σκιά του ρολογιού)
dots Autor: Yiannis Kalpouzos
dots Ilość stron: 529
dots Wydawnictwo: Książkowe Klimaty
dots Rok wydania: 2014
dots Cena: 39,90 PLN
dots Autor recenzji: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Data recenzji:
dots Ocena: 80/100


Rok 1854, Arta w Epirze. Dwóch chłopców, Grek i Turek, rodzi się tej samej nocy, a ich losy zostają związane na zawsze. Tej samej nocy zostaje popełnione tajemnicze morderstwo. W cieniu odmierzającego czas tureckiego panowania zegara spotykają się Grecy, Turcy, Żydzi... Wszystko ma miejsce w boskim imarecie, „jadłodajni Boga” otwartej dla każdego: życie dwójki przyjaciół, tajemniczy morderca, niewielka Grecja i niezmierzone Imperium Osmańskie, a małe konflikty i wielkie rewolucje splatają się z codziennością.

Konstrukcja książki jest dość prosta – oś fabuły koncentruje się wokół dwóch bohaterów, przedstawicieli dwóch społeczności zamieszkujących od stuleci w Arcie, którzy na skutek zbiegu okoliczności stają się braćmi mlecznymi, a następnie najlepszymi przyjaciółmi. Dzieli ich niemal wszystko – pochodzenie, religia, stan majątkowy i rodzinny – łączy jednak przyjaźń pomimo a nawet wbrew okolicznościom, a jej historię poznajemy z naprzemiennych relacji snutych osobiście przez nich.

Opowieść jest chronologiczna – na początku mamy więc do czynienia z opowieściami o czasach dzieciństwa, przez młodość po wczesne lata dojrzałości, gdy ich drogi stopniowo się rozchodzą. Są to jednak opowieści od samego początku dorosłe, choć snute nie bez nuty dziecięcej przekory.

Atutem przedmiotowej pozycji jest plejada postaci, z którymi zetknie się czytelnik – jedne z nich są po stoicku – i suficku – mądre, inne zaś stanowią uosobienie nikczemności, przy czym nie zawsze podziały te są jednoznaczne i niezmienne. Stwierdzenie, iż jest to saga rodzinna, choć dość specyficzna, byłoby nadużyciem, ale nie aż tak znacznym, jak by się mogło zdawać.

Yiannis Kalpouzos   Imaret


Polski czytelnik szczególnie atrakcyjnym może znajdować osadzenie fabuły w miejscu i czasie zdawałoby się nie aż tak odległym, lecz które w istocie okazuje się mu zupełnie obce. Ta egzotyka niewątpliwie dodaje lekturze smaku, nie rażąc jednak zupełnie niecodziennymi doznaniami dla kubków smakowych oczu.

Autor nie ustrzegł się jednak kilku błędów, podając bowiem daty wedle kalendarzy europejskiego i muzułmańskiego nie wyjaśnia, czy w przypadku tego pierwszego ma na myśli kalendarz juliański tudzież gregoriański, zwłaszcza że kościół ortodoksyjny (zwany prawosławnym) bo dziś dzień posługuje się tym pierwszym. Mało tego, pisarz jeden raz nawet ustami bohaterów wypowiada się w tej materii, zupełnie jednak właśnie myląc pojęcia.

Od strony edytorskiej książce trzeba wypomnieć dość znaczną ilość literówek, bardzo często polegających na „sklejeniu się” spójników z wyrazami poprzedzającymi bądź następczymi, które także funkcjonują w słowniku, a co sprawia po części wrażenie, iż korekta była wykonywana z użyciem Worda. Jest to właściwie jedyny zarzut pod adresem wydawcy, no może z wyjątkiem jeszcze braku fonetycznej pisowni personaliów autora.

„Imaret. W cieniu zegara” jest opowieścią piękną, momentami przewidywalną a momentami zupełnie zaskakującą. Pomimo jednak niejednokrotnie poruszania zagadnień dość dramatycznych i po prostu smutnych, emanuje ona ciepłem obcym nacjonalizmom, ksenofobii i zwykłej głupocie.


Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow