Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Wawrzyniec Podrzucki - Kosmiczne Ziarna

Wawrzyniec Podrzucki - Kosmiczne Ziarna (recenzja)

Druga część cyklu Yggdrasill była najbardziej wyczekiwaną przeze mnie książką fantastyczną tego roku. Nawet mroczne widmo nadciągającej Achaii nie zdołało przyćmić wydarzenia, jakim było dla mnie otwarcie paczki, którą znalazłem w skrzyce pocztowej. Pierwsza część niesamowitej powieści sf skończyła się zdecydowanie za szybko, wydawnictwo Runa kazało nam czekać na drugą część rok. Czy warto było czekać?

Wielkie Drzewa wystrzeliły w niebo, zmieniając na zawsze oblicze Ziemi. Kosmiczne megastruktury - efekt wieloletniej pracy zespołu genialnych naukowców pod kierownictwem charyzmatycznej Helen Bjorg - w zamierzeniu miały zniszczyć Ziemię i unicestwić jej mieszkańców. Stało się jednak inaczej. Ludzie przystosowali się do nowych warunków szybciej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Drzewa zostały skolonizowane, ludzie zamieszkali w odseparowanych od siebie segmentach. Segmentach, które potrafią różnić się od siebie w każdym szczególe, począwszy od języka, jakim porozumiewają się ich mieszkańcy, na stopniu rozwoju technologicznego kończąc.

Bohaterów Uśpionego Archiwum pożegnaliśmy w dramatycznych okolicznościach. Plotki o wskrzeszeniu Helen Bjorg i obserwacje zmieniającego się świata spowodowały, że Thomas Farquahart wraz z agentem Ruchu na rzecz Odnowy Gerardem von Kloskym opuścili New Chesire, rodzinny segment Thomasa, i udali się w podróż na Ziemię. Wpierw należało jednak dotrzeć do Małej Marsylii w segmencie Azurre, gdzie miał czekać umówiony anhelowski transport. W towarzystwie Bei, mannekena Noela Kreuffa oraz przewodnika Uxa dotarli do miasta tylko po to, aby wpaść w środek konfliktu zbrojnego. Kiedy zdrajca Ignacio de Moher został otoczony przez Anhelosów, całe wspomniane towarzystwo znajdowało się na kodze konfratrii Cefeis. Jak się okazało, był to niezwykle szczęśliwy zbieg okoliczności. Zdrajca bowiem nie zamierzał się poddać. Otworzył węzeł, segment został rozszczelniony, a jego mieszkańcy wypchnięci w pustkę Kosmosu.

Wawrzyniec Podrzucki   Kosmiczne Ziarna 210901,1



Ciemność i oślepiające światło na przemian - tym przede wszystkim okazało się Drzewo, które Thomas Farquahart po raz pierwszy w życiu oglądał z zewnątrz. Kilimem utkanym z cienia i blasku, niekończącą się panoramą malowaną jaskrawymi grzbietami konarów oraz migotliwą siecią innych zupełnie nieznanych mu struktur...

Kosmiczne Ziarna, podobnie jak poprzednia część powieści, zachwycają rozmachem wizji. Drzewa, zniszczona Ziemia, opisy segmentów, pojazdów, budynków, wynalazków - świat opisywany przez Podrzuckiego zachwyca. Wraz ze starymi i nowymi bohaterami trafimy na Dół, czyli na zniszczoną Ziemię, poznamy technologicznie zaawansowany Wierzchołek, wrócimy do New Chesire. Ech, chciałbym Wam tyle napisać o fabularnych pomysłach autora i o miejscach, które przyjdzie wam odwiedzić, ale przecież zepsułbym całą przyjemność płynącą z lektury.

Inaczej, niż w przypadku pierwszej części, tym razem nie będziemy podróżować z jedną grupą bohaterów. Akcja dzieje się równolegle w kilku miejscach, powieść rozbija się na wątki, kolejne rozdziały opowiadają inne historie, zdarzenia splatają się ze sobą, by w kolejnym rozdziale bohaterowie spotkali się ponownie. Poznamy członków tajemniczego Synodu, uciekiniera z Wierzchołka - lekarza Livansky'ego, Hannibale Remmuerisha, który dzieki nowo otrzymanemu ciału mannekena będzie próbował odkupić winy Ramireza, policjanta Dragana Kutshebę, szefa VII Komendatury. To oczywiście nie koniec - zdradzając nazwiska pozostałych, powiedziałbym jednak zbyt wiele...
| 1 | 2 | następna >>


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow