Wiele osób zastanawia się czasem nad tym, co można by było zobaczyć, gdyby podróż w czasie była w naszym zasięgu. Czy można uchronić się przed pewnymi błędami mającymi wpływ na naszą rzeczywistość, czy wręcz odwrócić bieg wydarzeń? Teraz wraz z dwójką braci czytelnik ma możliwość przenieść się do stolicy Polski w czasie Powstania Warszawskiego i być świadkiem zdarzeń, które trwale zapisały się w naszej historii.
Mikołaj i Wojtek to rodzeństwo, które bardzo się różni. Spędzają razem mało czasu, każdy zajęty odmiennymi zainteresowaniami, no może poza jednym – pasją do muzyki. Mało interesują się też historią, a losy ludzi, którzy walczyli o naszą wolność nie są im bliżej znane. Wszystko się jednak zmienia, gdy dostają szansę zobaczyć na własne oczy, a wręcz stać się częścią wydarzeń, które miały miejsce w czasie Powstania Warszawskiego. Nic już nie wygląda tak, jak wcześniej.
Książka została ładnie wydana i mogę stwierdzić po jej przeczytaniu, że okładka doskonale komponuje się z jej treścią. Zaciekawił mnie również opis na obwolucie zapowiadający interesującą i pouczającą zarazem wyprawę. Czy jednak zawartość dorównuje oprawie?
Z motywem podróży w czasie można spotkać się w wielu lekturach i filmach i nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że przy okazji czytania tej książki można przybliżyć czy utrwalić wydarzenia z naszej historii. Powieść została skierowana do młodzieży i uważam, że połączenie przyjemności czytania z nauką jest bardzo dobrym zabiegiem. Szczególnie, że większość z opisywanych wydarzeń zostało przedstawionych na podstawie prawdziwych historii z Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego. Dodatkowo wymieszanie planów czasowych dodaje książce kolorystyki i bardziej działa na wyobraźnię, przez co lepiej zapada w pamięci. Rozdziały są krótkie, a czcionka wyraźna, dzięki czemu książka jest łatwiejsza w odbiorze przez młodszych czytelników.
Poza głównymi bohaterami, czyli Mikołajem i Wojtkiem poznajemy szereg innych charakterystycznych i wzbudzających podziw i sympatię postaci. Każda z nich jest dobrze zarysowana, barwna i ożywająca w wyobraźni. W ciekawy sposób zostało pokazane jak pod wpływem różnych wydarzeń zmienia się i kształtuje spojrzenie braci na historię, otoczenie i siebie nawzajem. Zderzenie rzeczywistości, wyglądu różnych miejsc, zachowania ludzi z tym, jak to teraz wygląda daje interesujący kontrast i pozwala lepiej zrozumieć i docenić przeszłość.
Bohaterowie nie zostali przedstawieni w sposób przesadnie wyidealizowany, wręcz przeciwnie, bo możemy poznać też ich słabości, poczuć strach w chwilach trudnych, czy złość lub niezadowolenie. Często też niektóre zachowania są reakcją na różne sytuacje, bo jak wiadomo każdy inaczej radzi sobie w obliczu zagrożenia. Szczególnie w pamięci zapadł mi Prorok czy też Mały. Nie można nie wspomnieć o Lidce czy losie, jaki czekał Anodę, chociaż nie był tego świadomy.
W książce występuje wiele różnych wątków. Czytelnik może poczuć, co znaczy prawdziwa przyjaźń, poświęcenie, chęć niesienia pomocy, patriotyzm i bezinteresowność, a także w przypadku jednego z braci miłość. Wszystko, co tak naprawdę świadczy o człowieku. Na każdym kroku czuje się podziw dla ludzi, którzy w obronie kraju byli skłonni oddać życie bez zastanowienia.
Język powieści jest barwny i dostosowany do czasów, które opiewa, dzięki czemu bardziej można wczuć się w fabułę. Spoiwem jest lekki, ale wzbudzający wiele emocji styl pisarski sprawiający, że książkę czyta się szybko, zastanawiając się nad różnymi możliwościami jej zakończenia. Pisząc o zakończeniu to pomimo pewnych podejrzeń zaskoczyło mnie i w pewnym sensie nieco zasmuciło, lecz nie będę nic zdradzać by nie psuć przyjemności z czytania.
Podsumowując, książka
„Galop’44” to dobra lekcja historii i równocześnie ciekawa oraz wciągająca opowieść zapewniająca przyjemnie spędzony wieczór, bo niestety bardzo szybko się ją czyta. Lektura wzbudza wiele emocji i ukazuje wydarzenia, o których każdy z rodaków powinien pamiętać - w sposób przystępny i zapadający w pamięci.
|
Autor: Meggie
|
|
|