Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Jewgienij Zamiatin - My

Jewgienij Zamiatin - My

Informacje o książce

dots Tytuł: My (Мы)
dots Autor: Jewgienij Zamiatin (Евгений Иванович Замятин)
dots Ilość stron: 184
dots Wydawnictwo: Alfa
dots Rok wydania: 1989
dots Autor recenzji: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Data recenzji:
dots Ocena: 80/100


Czasami dziwić może, jak łatwo jedni twórcy zdobywają wieczystą – mogłoby się zdawać – sławę, podczas gdy inni nie znajdują w ogóle zakorzenienia w powszechnej świadomości, pomimo że można ich śmiało uznać nie tyle nawet za prekursorów, co czołowych przedstawicieli nurtu. Jedną z takich osób – i pozycji – jest Jewgienij (w naszym kraju dotychczas spolszczany jako Eugeniusz) Zamiatin ze swoją książką „My”.

Opowieść jest, można by rzec, klasyczną antyutopią – czy też dystonią – której akcja jest osadzona w odległej przyszłości, prezentującą losy niejakiego Państwa Jedynego z perspektywy oczu znacznej persony, jaką jest Główny Konstruktor statku przeznaczonego do podróży kosmicznych, który z nieznanych przyczyn próbuje opisać swój świat, nie wiedzieć z myślą o jakim odbiorcy. No chyba że linearność dziejów nie traktować w kategoriach aksjomatu…

Jednakże pod wpływem czegoś zdawałoby się zupełnie zapomnianego – jak uczucia oraz instynkty – zaczyna on ku swemu własnemu zaskoczeniu buntować się przeciwko otaczającej go rzeczywistości, którą mimo to uważa on za obraz doskonałości. Sprzeczność? Mało powiedziane!

Narrator jest bowiem osobą myślącą o świecie w kategoriach logicznych i matematycznych, której filozofia życiowa przyjmuje postać bogatą w różnorakie kwantyfikatory. Język powieści momentami jest dość męczący, wymaga bowiem ścisłej koncentracji, niczym w niektórych pozycjach Lema. Podobnie zresztą jak u Polaka pomysły technologiczne – choć niejednokrotnie trącą myszką – stanowią tylko mało istotne tło dla zasadniczego przekazu.

Jewgienij Zamiatin   My 201201,1


„My” mogłoby się zdawać zjadliwą satyrą na komunistyczną rzeczywistość czasu stalinizmu, gdyby nie fakt, że powstało w okresie, gdy toczyła się jeszcze wojna polsko-bolszewicka, Dżugaszwili nie był zaś jeszcze nawet postrzegany jako pretendent do władzy absolutnej. Rosyjski autor swym profetyzmem dowodzi w konsekwencji, że stalinizm nie był żadnym wypaczeniem „czystej” myśli leninowskiej czy marksizmu, lecz ich logiczną konsekwencją.

Lektura wymaga jednak od czytelnika daleko posuniętej uwagi, pozwalającej dostrzec chociażby fakt, że o ile wszystkie jednostki są pozbawionymi imion „numerami”, to wyłącznie przywódca absolutny nosi miano wyłamujące się z tego schematu – Dobroczyńca. Czasami jednak oprócz uwagi potrzebna jest sama wiedza, pozwalająca dostrzec, że „imiona” trzech głównych kobiet otaczających bohatera, to litery właściwe dla rosyjskiej notacji geometrycznej, lecz zarazem można im przypisać dodatkowy podtekst.

Równie niebanalne – choć przeoczalne – jest spostrzeżenie jednego z inżynierów, że filozofia nie ma sensu, gdyż nieskończoność nie istnieje, a to z tej prostej przyczyny, że gdyby wszechświat był pozbawiony granic, to gęstość materii sprowadzałaby się do zera. Banalnie proste? Tylko przy założeniu, że ilość materii-energii jest skończona…

Książka pomimo swych skromnych rozmiarów w istocie kwalifikuje się do wielokrotnego powtarzania lektury. Zamiatin wraz ze swym dziełem doświadczył typowego dla proroków odrzucenia przez własny naród, lecz Historia to jemu przyznała rację. Tylko czy wszystkie jego przepowiednie już się ziściły, czy też dopiero stoimy u ich zarania?


Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow