Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Janusz A Zajdel - Cylinder van Troffa
Istotnym faktem jest niezmierne poszukiwanie szczęścia we wszechświecie, do którego pokusił się główny bohater. Opuszczając Ziemię, opuścił również swoją ukochaną, było to dla niego nie lada wyzwanie, bardzo długo nie mógł się pogodzić ze swoim wyborem. Jednakże została dana mu jeszcze jedna szansa. Tytułowy cylinder jest niczym innym jak wehikułem czasu. Zdradzam ten istotny szczegół, jednakże dalsza moja recenzja nie miałaby sensu, gdyby nie płynący nieubłaganie czas i możliwość walki z nim - w postaci cylindra.

Możesz się czytelniku domyślać, pewnie bardzo słusznie, główny bohater nie znajdując szczęścia na Ziemi, nie znajdując ukochanej mu osoby postanawia cofnąć się w czasie. Niestety, ale tak się nie dzieje. Zagadkowy cylinder nie ma takiej możliwości, jedyna opcja to podróż w przyszłość, inna nie istnieje.

TRUDNA DECYZJA

Zastanówmy się teraz nad szalonym postanowieniem człowieka, który dobrze wiedząc, że podróż po wszechświecie będzie trwała minimum 50 lat, mimo wszystko decyduje się na ten ruch. Decyduje się pozostawić ukochaną, pozostawić bliskich, przyjaciół, wreszcie Ziemię i udać się na wielką wyprawę, być może większą niż ta, na którą zdecydował się przeszło 500 lat temu Kolumb. Co łączy te dwie szaleńcze osobistości? Kolumba i bohatera książki Zajdla? Obaj pozostawiają znany im świat, którego być może nigdy więcej już nie zobaczą, jednak odkrycie Ameryki nastąpiło, dokonał tego ów Kolumb, również nasz bohater odkrył gdzieś we wszechświecie planetę nadającą się do zasiedlenia przez ludzi. Przypominam sobie, że wspaniały Włoch na zawsze pozostał na odkrytym przez siebie lądzie. Nigdy nie powrócił na kontynent. To było jego największym bólem, fakt, że już tutaj zostanie, że nie zobaczy bliskiego mu świata, wszystkiego tego co otaczało go przez całe życie. Jak więc silne są nasze korzenie? Najwyraźniej tak silne, że gotowe są pokonać każdy trud, każde cierpienie, każdą tułaczkę. Stale dążymy w jednym kierunku, szukamy swego domu.

UCZUCIE

Miłość? Gdzież się ona nie przejawia? Dzielny kosmonauta nie myślał o niej tylko wtedy kiedy miał inne, ważniejsze zajęcia, mimo to, walczył w każdej chwili o życie, nie z jakiegoś błahego powodu. Przemawiała przez niego miłość, do domu - Ziemi oraz miłość do ukochanej Yetty. Oboje dobrze wiedzieli, że to mogą być ich ostatnie chwile spędzone razem. Mimo wszystko postanawiają zaryzykować. Bowiem ryzykuje nie tylko "kosmak" ale również jego kochanka, która jest mu wierna i oddana, o czym mamy szansę się przekonać czytając książkę.

Poza taką całkiem ludzką - jednostkową problematyką, książka porusza bardzo aktualną tematykę ludzkiego genomu, problemów wyżywienia świata oraz ochrony środowiska naturalnego. Co ciekawe, książka ma już swoje lata, mimo to wydaje mi się, iż dzisiejszy czytelnik bardziej będzie mógł docenić jej zagadnienia, niż czytelnik, dla którego pisał Zajdel. Jakie więc będą decyzje ludzi będących na stanowiskach w najbliższych 200 latach? Być może przewidywania i prognozy autora będą się sprawdzały. Mam nadzieję, że się nie sprawdzą, ludzkość zaś wybierze tą lepszą drogę. Czego z całego serca życzę sobie, moim bliskim, czytelnikom i przyszłym pokoleniom.


Artykuł pochodzi z wortalu Załoga G. Załoga G - wortal o grach, literaturze i filmie

Autor:: Michał 'MiC' Wochna
Autor: MiC
<< poprzednia | 1 | 2


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow