Jacek Piekara - notka biograficzna

Jacek Piekara, urodzony 19 maja 1965 roku w Krakowie, student prawa i psychologii na Uniwersytecie Warszawskim. Obecnie aktywny dziennikarz, również jako redaktor. Stworzył i prowadził „Fantasy” (wcześniej „Click Fantasy”), współpracuje lub współpracował z wieloma czasopismami o tematyce komputerowej lub fantastycznej: „Świat Gier Komputerowych”, „Gambler”, „Click!”, „GameRanking”, „Top Secret”, „Secret Service”. Pracował również w radiu i telewizji.



Przygodę z fantastyką rozpoczął już w wieku 18 lat (1983), kiedy jego opowiadanie „Wszystkie twarze szatana” ukazało się na łamach miesięcznika „Fantastyka”. Należał do grupy TRUST i Klubu Tfurcuf.

Stworzył cykl opowiadań o Inkwizytorze Mordimerze Madderdinie: „Sługa Boży” (2003), „Młot na czarownice” (2003), „Miecz aniołów” (2004), „Łowcy dusz” (2006).
Obecnie pracuje również nad kolejną powieścią tego cyklu pod tytułem - „Czarna Śmierć”. W realiach tego świata zostanie również wydany: „Rzeźnik z Nazaretu” i „Wąż i gołębica”.

Jest autorem również cyklu opowiadań o czarodzieju Arivaldzie: „Arivald z Wybrzeża” (2000) i „Ani słowa prawdy” (2005).

Napisał również:

„Labirynt” (1987) – jego pierwsza powieść

„Imperium – smoki Haldoru (1987)

„Zaklęte miasto” (1990)

„Imperium” (1990)

„Conan: Pani Śmierć” (1992) – wydał to pod pseudonimem Jack de Craft

„Necrosis: Przebudzenie” (2005) – stworzona wspólnie z Danielem Kucharskim

„Przenajświętsza Rzeczpospolita” (2006)

„Świat jest pełen chętnych suk” (2006)

Oprócz tego autor wielu opowiadań wydanych w antologiach, np.: „Niech żyje Polska. Hura!, tom 2”, „Deszcze niespokojne”, „Demony”.

Obecnie, oprócz „Rzeźnika z Nazaretu”, „Węża i gołębicy” i „Czarnej Śmierci” pracuje nad „Rycerzem kielichów”.

Miał również swój udział przy tworzeniu scenariusza gry komputerowej „Książę i Tchórz”.

W roku 1990 otrzymał Nagrodę Europejskiego Stowarzyszenia Science Fiction dla Autora Roku oraz był nominowany do Nagrody im. J. A. Zajdla za rok 1989.



Prywatnie Jacek Piekara jest miłośnikiem psów, jednak posiada dwa koty rasy maine clona i siberiana new masquerade. Zamiłowanie do psów właściciela odcisnęło na biednych kotkach piętno, zostały wychowane jak psy i zachowują się do nich podobnie.
Granie nie sprawia mu już takiej przyjemności jak kiedyś, lecz jeżeli już w coś gra jest to cRPG lub strategia. Ogólnie – wymagające gry. Ambicja każe mu jak najbardziej utrudniać sobie grę.

Od grania woli współtworzyć gry, czego dał wyraz przy pracy nad scenariuszem do gry „Książę i Tchórz”. Uwielbia tworzyć. Przy kreowaniu swoich bohaterów utożsamia się z nimi, częściowo. Uważa, że nie da się oddzielić twórcy i postaci przez niego kreowanych w książkach. Profesjonalnie podchodzi do tego, co robi.

Miłośnik horroru, zarówno pisanego jak i oglądanego. Koneser kina i klasyków typu „Dziecko Rosemary”, „Omen”, „Egzorcysta”, ale również „Nieustraszeni pogromcy wampirów” czy „Noc grozy”.



Przeciwnik cenzury, uważa że wystarczy oznaczenie danego produktu jako „nie dla dzieci”. Sądzi przy tym, że nie należy przedstawiać wszelkiego rodzaju zła i przemocy jako czegoś atrakcyjnego. Jest za tym, by ukazywać zło tylko w kontekście zwycięstwa nad nim.

Kobieciarz, najchętniej wyjechałby na małą wyspę na Pacyfiku z Afrodytą. Niekoniecznie dżentelmen, jednak darzy kobiety pewną dozą szacunku, a przynajmniej te, które na to jego zdaniem zasługują. Do tego twierdzi, że potrafi gotować. Tym również starałby się przypodobać kobiecie. Do tego lubi ostry clubbing, więc z tańczeniem nie ma problemu. Nie prowadzi samochodu, porusza się taksówkami. Jeżeli już porusza się na czterech kołach wybiera quady lub inaczej ATV (All Terrain Vehicle).

Fan Legii Warszawa, z tego powodu pisze również na serwisie legialive.pl.

Uwielbia historię i politykę, zwłaszcza Cesarstwa Rzymskiego i III Rzeszy. Siebie określa mianem „homo politicus”.

Mógłbym jeszcze napisać o poglądach politycznych autora, ale przecież to nie jest najważniejsze. Tym bardziej, że jest to temat drażliwy, a o gustach się nie dyskutuje.

Twórca, który stworzył swoja markę. Dobrą markę. Widząc na półce tytuł, którego nie znamy i Jacka Piekarę jako autora można sięgnąć po książkę bez wahania. Na pewno warto ją przejrzeć. Niestety nie zawsze wszystko wychodzi, więc najlepiej przed kupnem przeczytać rozdział, albo dwa i dopiero potem ewentualnie dodać do swojej biblioteczki.

---

E-mail autora: Jakub "Kahzad" Olejnik

---