Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Jacek Komuda - Imię Bestii

Jacek Komuda - Imię Bestii

Informacje o książce

dots Tytuł: Imię Bestii
dots Autor: Jacek Komuda
dots Ilość stron: 362
dots Wydawnictwo: Fabryka Słów
dots Rok wydania: 2005
dots Cena: 28,99 PLN


Druga powieść w dorobku Komudy wyróżnia się tematem, jej fabuła bowiem nie jest umiejscowiona jak dotychczas w XVII-stowiecznej Polsce. Tym razem akcja rozgrywa się w średniowiecznej Francji, a dokładnie w dwóch jej miastach: Paryżu i Carcassone. Główna postać jest również nowatorska, albowiem jest to nie kto inny, jak na wpół legendarny poeta, niejaki Francois Villon, autor „Wielkiego Testamentu”. Ci pilniejsi na lekcjach polskiego mogą skojarzyć Villona z wyjątkową jak na owe czasy poezją świecką.

Jednak myli się ten, kto z racji wykonywanej profesji zaszufladkuje Francoisa jako delikatnego paniczyka o romantycznej duszy i poglądach estety. Villon Komudy jest łotrem, złodziejem, alfonsem, pozbawionym sumienia typkiem żyjącym na bakier z prawem. Mroczne zaułki Carcassone i paryski półświatek to dla niego naturalne środowisko. Lubuje się w towarzystwie ladacznic, morderców i żebraków.

Czemu zatem funkcjonuje całkiem dobrze i udaje mu się często uciec spod stryczka? Bo drań ma bardzo wpływowe koneksje i obdarzony jest przez Boga niebanalną inteligencją i sprytem, co w połączeniu z talentem szermierczym daje mu duże pole manewru i pozwala na wykonywanie zleceń dla tych „wpływowych”. Komuda jak na ironię pokazuje, że nawet najbardziej kaprawe zło ma prawo do istnienia, aby wspomóc dość oględnie pojęte dobro.

KomudaImie 145501,1


Bo zło, jakkolwiek by nie było wielkie, zawsze trafi na większe, o czym nasz poeta wkrótce się przekona. Na wstępie określiłem utwór mianem powieści, choć poza tytułowym „Imieniem Bestii”i tom zawiera w sobie dwa mniejsze objętościowo opowiadania: „Diabeł w kamieniu” i „Tak daleko od nieba”. Każde z opowiadań to śledztwo, które Villon wykonuje by ratować swoją skórę, a przy okazji mieszkańców któregoś z wyżej wymienionych miast.

A wszystko okraszone średniowiecznymi zabobonami i wierzeniami, podsycone ludzkimi pokusami i namiętnościami. Idealna pożywka dla zła, które niemal czuje się na własnej skórze czytając stronice „Imienia Bestii”i. Co najgorsze, wiara w zabobony nie jest bezpodstawna jak się nam wydaje. Nie od dziś wiadomo, że w każdej bowiem bajce tkwi ziarno prawdy. Niebezpieczeństwa czyhające na poetę zdają się potwierdzać tę nie dla wszystkich oczywistą sentencję. Tajemnicze morderstwa, których ofiary naznaczone są bardzo dziwnym znamieniem, łowy na skrzydlate istoty swym wyglądem przypominające anioły - to tylko garstka atrakcji, jakimi może nas poczęstować średniowiecze.

Autor nienawidzi przekłamań i idealizacji. Francuskie „metropolie” XV-go stulecia opisane są wręcz naturalistycznie, przez co zdaje nam się , iż czasem ze stronic książki wyczuwamy aromaty paryskich rynsztoków. No i oczywiście język, choć nie francuski, to jednak wzbogacony licznymi „kwiatkami”, ukazującymi nam gwarę paryskich obwiesiów i nędzarzy.

„Imię Bestii”i to dobry przykład, iż dobra fantastyka może być umiejscowiona w znanych nam z historii epokach, które ubarwić wystarczy ich własna paletą wierzeń, aby uczynić je atrakcyjnymi.


Michał „Regis” Bonk
E-mail autora: radagast90(at)o2.pl
Autor: Regis


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow