Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

J.K. Johansson - Laura

J.K. Johansson - Laura

Informacje o książce

dots Tytuł : Laura
dots Autor: J.K. Johansson
dots Ilość stron: 252
dots Wydawnictwo: Literackie
dots Rok wydania: 2014
dots Cena: 29,67 PLN
dots Autor recenzji: „Meggie”
dots Data recenzji:
dots Ocena: 65/100


Zgodnie z policyjnymi statystykami codziennie wiele osób wychodzi z domu i już do niego nie wraca. Tak też się dzieje w przypadku nastolatków. Czasem przyczyną jest ucieczka z domu, ale nie jest to regułą i bywają dużo mroczniejsze okoliczności. Jak było w przypadku zaginionej Laury Anderson? Przekonajcie się o tym sami na kolejnych kartach tej książki i weźcie udział w dochodzeniu mającym na celu jej odnalezienie.

Trzeba przyznać, że zarówno bardzo ładna okładka jak i ciekawy opis zachęcają do zapoznania się z treścią. Nastawiłam się na dobry, klimatyczny kryminał i akcję rozgrywającą się w interesującej scenerii. Tym razem niestety pomimo plusów występujących w lekturze poczułam rozczarowanie.

Fabuła rozgrywa się w miasteczku Palokaski, w którym to zaginęła młoda dziewczyna Laura Anderson. Równocześnie w miejscowym liceum rozpoczyna pracę była policjantka Miia Pohjavirta. Jak zresztą można się już na początku spodziewać zaczyna ona prowadzić śledztwo na własną rękę, nie bacząc na brak ku temu uprawnień. Okazuje się, że pewne powiązania doprowadzają ją do wniosków, których się nie spodziewa i zbliżają do rozwiązania zagadki. „Laura” to pierwsza część trylogii, więc pozostawia dużo pytań i niedomkniętych wątków, a także nawiązań do historii mającej swój początek kilkanaście lat wcześniej, gdy również zaginęła młoda dziewczyna o imieniu Venla. Jej los sądząc po tytułach kolejnych części wyjaśni się w ostatnim tomie serii.

J


Sama historia jest interesująca, lecz akcja jest zbyt powolna, przez co brak odpowiedniego klimatu, a występuje za duża przewidywalność. Po drugie nie przekonał mnie sam sposób jej przedstawienia, który co prawda jest poprawny, ale nie wzbudza większych emocji, a to przecież między innymi dla nich zapoznajemy się z lekturą i dzięki nim czujemy większą bliskość z fikcyjnymi bohaterami. Książkę przeczytałam dosyć szybko, ale wrażenia po niej mam mieszane.

Akcja jak już wspomniałam rozwija się dosyć mozolnie, często skupiając się na mało istotnych wydarzeniach, czy opisując typowe czynności z życia w małym miasteczku. Uczestniczymy w opowieści widząc ją oczami różnych postaci, przez co jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć motywy ich działania. Bywały podczas czytania momenty bardziej i mniej interesujące i ogólnie jestem ciekawa jak rozwinie się akcja w kolejnym tomie, z którym będę chciała się zapoznać.

Miejsce rozwoju akcji, czyli miasteczko Palokaski pasuje do tematyki utworu. Właśnie w takich miejscach z pozoru spokojnych i sielankowych, pod tą otoczką potrafi rozwijać się wiele tragedii, które często w ogóle nie ujrzą światła dziennego. Obserwujemy przez dziurkę od klucza życie mieszkańców, a wielu z nich skrywa różne czasem większe a czasem mniejsze tajemnice. Pomimo tego atmosfera nie jest przesiąknięta grozą tak jak to miało miejsce w dobrych powieściach kryminalnych, jakie miałam okazję czytać.

Bohaterowie są różnorodni, lecz myślę, że niektórzy z nich za słabo zarysowani, przez co mniej prawdziwi. Występują zachowania zupełnie niepasujące mi do rzeczywistości tak jak przykładowo doświadczony policjant płaczący i załamujący się po znalezieniu zwłok nieznajomej osoby. W realny sposób została natomiast przedstawiona Laura i jej rówieśnicy. Jako osoby zbuntowane, rozbite i szukające swojego miejsca i czasem wbrew sobie robiące coś tylko po to, aby uzyskać akceptację otoczenia i popularność. Także siła oddziaływania Internetu, uczestnictwa zarówno w codziennym życiu jak i dochodzeniu zostały zaprezentowane w sposób prawdziwy i pasujący do dzisiejszych czasów.

Książkę „Laura” przeczytałam szybko, lecz niestety nie należy do tych lektur, które zapadają w pamięci na długo, a raczej do tych, o których się zapomina. Pomimo dosyć słabego początku sama opowieść może rozwinąć się w kolejnych częściach i zamierzam się o tym przekonać. Mam nadzieję, że kolejny tom okaże się lepszy i bardziej klimatyczny od pierwszego, gdyż fabuła i sam pomysł na nią dają szerokie możliwości. Nie jest to zła lektura, gdyż czyta się ją dobrze, lecz niestety bez większych emocji. Czegoś mi w niej zabrakło.


„Meggie”
E-mail autora: meggie(at)sztab.com
Autor: Meggie


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow