Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Howard Phillips Lovecraft - Zew Cthulhu

Howard Phillips Lovecraft - Zew Cthulhu

Informacje o książce

dots Tytuł : Zew Cthulhu (Call of Cthulhu)
dots Autor: Howard Phillips Lovecraft
dots Ilość stron: 196
dots Wydawnictwo: C&T
dots Rok wydania: 2004
dots Cena: 22,80 PLN
dots Autor recenzji: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Data recenzji:
dots Ocena: 70/100


H. P. Lovecraft jest pisarzem kultowym, choć nierzadko „kultowość” ta nie przekłada się na lekturę jego dzieł. Jego pomysły zostały przyswojone przez szereg innych autorów, tak iż często odbiorcy nie zdają sobie nawet sprawy z charakteru pierwowzoru (by wspomnieć o Arkham w kontekście przygód Człowieka-nietoperza). Jak w istocie broni się twórczość Amerykanina?

Cthulhu to „wynalazek” właśnie lovecraftiański, mitologia z którym związana przesyca wszystkie opowiadania zgromadzone w przedmiotowym zbiorku, bynajmniej nie tylko te tytułowe. Dane nam więc jest spostrzec jak koncept ten się rozwijał, w stopniu mniej czy bardziej wierny pierwowzorowi.

Lektura „Zewu Cthulhu” jest ciekawa choćby z tego względu, iż wręcz jaskrawo unaocznia, jak bardzo różniło się pojęcie horroru od tego znanego nam. Z samymi obcymi istotami więc niemal nie mamy do czynienia, nieustannie towarzyszy nam „tylko” podejrzenie ich istnienia, wyzbyte jednak namacalnego substratu. Nie uświadczymy więc bezpośredniego przerażenia, lecz tylko dowiemy się, że właśnie powinniśmy je odczuwać. Mimo wszystko to trochę mało, biorąc pod uwagę fakt, że już Poe czy Conan Doyle potrafili bardziej wywołać uczucie gęsiej skórki.

Howard Phillips Lovecraft   Zew Cthulhu 111257,1


„Zew Cthulhu” to także ciekawy zapis mentalności epoki. Lovecraft bowiem nie był wcale zbyt sympatycznym człowiekiem, którego umysłowość można by było współcześnie eksponować i stawiać na piedestale, jak to ma miejsce chociażby w przypadku Tolkiena. Przeciwnie, mamy do czynienia z ksenofobem i rasistą, co przejawia się tak w jego słownictwie („kolorowi”), jak i kontekście posługiwania się nim („cudzoziemcy” zostali zestawieni ze „skażeniem”).

Nie oznacza to jednak, że całość nie jest ciekawa, stanowi jednak raczej fundament, na którym następcy wznieśli imponujący gmach, niźli samodzielną budowę zdolną wzbudzić zachwyt. Paradoksalnie jednak, to historyczna wartość tej pozycji jest po prostu ciekawsza.

„Zew Cthulhu” to ciekawy wyciąg z twórczości autora, który miał ogromny wpływ na współczesną popkulturę (i nie tylko, zważywszy choćby na zgłaszane całkiem serio propozycje nazwania elementów rzeźby geologicznej Plutona określeniami zaczerpniętymi właśnie od Lovecrafta). Nie wzbudza jednak uczucia przerażenia, lecz bardziej zaintrygowania.


Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow